Hokej.net Logo

NHL: "Bomba" Owieczkina dała zwycięstwo Capitals (WIDEO)

2019-03-27 07:02 NHL
NHL: "Bomba" Owieczkina dała zwycięstwo Capitals (WIDEO)

Nie ma obecnie w NHL lepszego specjalisty od zwycięskich goli niż Aleksandr Owieczkin. Rosjanin tej nocy polskiego czasu swoją potężną "bombą" ostatecznie o tym rozstrzygnął.


W 45. minucie meczu Washington Capitals z Carolina Hurricanes Owieczkin dostał w tercji ataku podanie od Toma Wilsona i w swoim stylu oddał potężny strzał z "klepy" na bramkę rywali. Krążek tym razem nie poleciał w powietrze, a sunął po lodzie. Przed broniącym bramki rywali Petrem Mrázkiem przejechał jeszcze Wilson, co utrudniło Czechowi interwencję. Krążek zatrzymał się w bramce i dał drużynie z Waszyngtonu prowadzenie 2:1. A że później John Carlson i Nicklas Bäckström dołożyli jeszcze po jednym golu i "Stołeczni" wygrali 4:1, to bramka Owieczkina okazała się być zwycięską.


Rosjanin strzelił już 107. gola na wagę wygranej swojej drużyny w NHL. Tym samym został samodzielnym liderem tej klasyfikacji snajperskiej wśród wszystkich zawodników występujących obecnie w lidze. Do wczoraj prowadził w niej, ale ex aequo z Patrickiem Marleau, który rozegrał znacznie więcej meczów od niego. Ciągle jednak jeszcze trochę brakuje mu do lidera wszech czasów. Jaromír Jágr w czasie swojej długiej kariery przesądzał o zwycięstwach aż 135 razy. Przy okazji gol strzelony Hurricanes był dla gwiazdy Capitals 656. w ogóle w najlepszej lidze świata. W tym przypadku awansował na 13. miejsce w rankingu wszech czasów, zrównując się z Brendanem Shanahanem. Również tu jest najlepszy ze wszystkich obecnych graczy NHL.


Nie udało mu się jednak wczoraj trafić do siatki po raz 50. w tym sezonie, mimo że domagali się tego kibice. Zwycięski gol był jego 49. w obecnych rozgrywkach. Jest liderem ligowej klasyfikacji strzelców, choć w poprzednich pięciu spotkaniach do siatki nie trafił. - Wiem, że kibice skandowali "Chcemy 50" i byłoby miło, gdybym strzelił, ale może w następnym meczu - powiedział kapitan "Stołecznych". - Ciągle mamy jeszcze pięć meczów. Dziś miałem dużo okazji, ale najważniejsze, że wreszcie w ogóle strzeliłem, bo ostatnio nie do końca mi wychodziło wykorzystywanie szans. To był ważny gol i cieszę się ze zwycięstwa.


Swoje ważne momenty indywidualne mieli wczoraj także jego koledzy z zespołu. T.J. Oshie otworzył wynik bramką numer 100 w barwach Capitals, a Carlson raz trafiając i raz asystując osiągnął granicę 400 punktów w NHL. Trzykrotnie asystował Jewgienij Kuzniecow, natomiast Braden Holtby, który dzień wcześniej zbojkotował spotkanie drużyny z prezydentem USA Donaldem Trumpem, obronił 27 strzałów. Pokonał go jedynie Dougie Hamilton w drugiej tercji. Obrońca "Huraganów" oddał cztery strzały, czyli najwięcej w swojej drużynie. Wyśrubował tym samym swój niezwykły rekord NHL. Hamilton strzelał na bramkę w... 241 meczach z rzędu. Żaden inny gracz tej ligi nie może się aktualnie pochwalić takim wynikiem.


Większych powodów do radości jednak Hamilton nie miał, bo Hurricanes walczą o awans do play-offów, a wczorajszy wynik im w osiągnięciu tego celu nie pomógł. Zwłaszcza, że niezbyt dobrze ułożyły się dla nich rezultaty innych spotkań. Drużyna z Raleigh z dorobkiem 91 punktów nadal prowadzi w wyścigu po dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej, ale zwycięstwa Montréal Canadiens i Columbus Blue Jackets sprawiły, że jej przewaga nad pierwszym miejscem, które nie daje play-offów, zmalała z 5 do 3 punktów. - Nie można się oglądać na to, że inni ci pomogą - mówi kapitan "Huraganów" Justin Williams. - W taki sposób się nie awansuje do play-offów. Trzeba się zająć swoją robotą. Jeśli ktoś inny przegra to świetnie, ale do każdego meczu trzeba podchodzić zakładając, że trzeba go wygrać, bo inni też wygrają wszystko.


Capitals, którzy we wczorajszym meczu nie dostali ani jednej kary, jeszcze nie awansowali do play-offów, ale są bardzo blisko. 98 punktów daje im pierwsze miejsce w dywizji metropolitalnej z trzema "oczkami" przewagi nad drugimi New York Islanders oraz trzecimi Pittsburgh Penguins. Z Hurricanes zmierzą się ponownie jutro, tym razem na wyjeździe.


Washington Capitals - Carolina Hurricanes 4:1 (1:0, 0:1, 3:0)
1:0 Oshie - Kuzniecow - Hagelin 16:29
1:1 Hamilton - Williams - Niederreiter 35:38
2:1 Owieczkin - Wilson - Kuzniecow 44:31
3:1 Carlson - Orłow - Kuzniecow 51:16

4:1 Bäckström - Owieczkin - Carlson 57:33 (pusta bramka)

Strzały: 28-28.
Minuty kar: 0-4.
Widzów: 18 506.






Columbus Blue Jackets skorzystali z porażki Hurricanes, ale nadal zajmują miejsce poza strefą dającą "dziką kartę" w konferencji wschodniej. Zespół Johna Tortorelli wygrał 4:0 z New York Islanders. Najlepszy na lodzie był bramkarz "Kurtek" Siergiej Bobrowski, który obronił wszystkie 26 strzałów i już po raz ósmy w tym sezonie zachował "czyste konto", zrównując się na prowadzeniu w tej bramkarskiej klasyfikacji z Marc-André Fleurym z Vegas Golden Knights. To jego najlepszy sezon w NHL pod względem liczby spotkań bez wpuszczenia gola. W ostatnich czterech swoich meczach trzykrotnie zagrał "na zero", a nie dał się pokonać już od 159 minut i 25 sekund. W ofensywie Cam Atkinson strzelił wczoraj gola i zaliczył asystę, Ryan Dzingel trafił na wagę zwycięstwa, a swoje bramki zdobywali: Artiemij Panarin i Oliver Bjorkstrand. 88 punktów daje ich drużynie trzecie miejsce w wyścigu po dwie "dzikie karty" do play-offów w konferencji wschodniej. Nadal traci ona dwa "oczka" do drugich Canadiens, ale ma do rozegrania o jedno spotkanie więcej. Tymczasem Islanders pozostają drudzy w dywizji metropolitalnej, ale w ostatnich pięciu spotkaniach aż trzy razy nie potrafili trafić do siatki, a w tym czasie stracili 15 goli, co jak na najlepszą obronę ligi nie jest dobrym wynikiem. Pod względem najmniejszej liczby straconych bramek ciągle są pierwsi, ale zrównali się już z Dallas Stars.


Canadiens utrzymali premiowane "dziką kartą" drugie miejsce w tej klasyfikacji konferencji wschodniej, Pewnie pokonali wczoraj Florida Panthers 6:1. Tomáš Tatar strzelił dwa gole i zaliczył asystę, bramkę i punktowe podanie zapisał na swoje konto Brett Kulak, a do siatki trafiali także: Artturi Lehkonen, Phillip Danault i Max Domi. W bramce świetnie zaprezentował się Carey Price, który obronił 33 strzały. Po drugiej stronie tafli między słupki już w pierwszej tercji wszedł rezerwowy Sam Montembeault, który zmienił Jamesa Reimera, gdy ten wpuścił 4 z 9 strzałów. Dzień wcześniej to Montembeault został zmieniony przez Roberto Luongo już w pierwszej tercji przegranego 5:7 meczu z Toronto Maple Leafs. "Pantery", które mają 78 punktów, oficjalnie straciły wczoraj szanse na awans do play-offów. Canadiens punktowali w każdym z ostatnich pięciu meczów, a cztery z nich wygrali, ale ich przewaga nad miejscem, które nie daje prawa gry w play-offach jest dość zdradliwa. Jeśli bowiem Columbus Blue Jackets wygrają swój "zaległy" mecz, to wyprzedzą drużynę z Montrealu. W pierwszej tercji wczorajszego meczu gracz Panthers Mackenzie Weegar, którego kilka dni temu w pojedynku pięściarskim powalił Noel Acciari z Boston Bruins, sam znokautował Paula Byrona. Gracz Canadiens miał później problemy z utrzymaniem równowagi. Był to rewanż Weeagara za przybicie go do bandy przez Byrona w styczniowym meczu obu drużyn, za co gracz "Habs" był zawieszony przez NHL.


Paul Byron znokautowany przez Mackenzie'ego Weegara za faul sprzed dwóch miesięcy



Wymiana ciosów miała też miejsce w Edmonton. Dosłownie i w przenośni. Miejscowi Oilers pokonali najsłabszy zespół konferencji zachodniej Los Angeles Kings 8:4, a w meczu doszło do dwóch pojedynków na pięści. Aż dwóch graczy gospodarzy popisało się hat trickami. Ryan Nugent-Hopkins swojego skompletował już w pierwszej tercji, a Leon Draisaitl do trzech bramek dołożył asystę. Dla tego pierwszego był to trzeci, a dla Draisaitla pierwszy hat trick w NHL. Nieco w cieniu obu strzelców został tym razem Connor McDavid, choć on sam zdobył cztery punkty za bramkę i trzy asysty. Do siatki w zespole gospodarzy trafił też Zack Kassian, który w trzeciej tercji pobił się również z Kyle'em Cliffordem. Oprócz nich bili się wczoraj: Kris Russell (EDM) i Trevor Lewis. McDavid ma 112 punktów, co jest jego rekordem kariery w NHL. Draisaitl zdobył 99 punktów, w tym 46 bramek. Jest wiceliderem klasyfikacji strzelców ze stratą trzech trafień do Owieczkina. Ostatnim duetem graczy Oilers z hat trickami w jednym meczu byli Paul Coffey i Jari Kurri 20 grudnia 1985 roku, także w meczu z Kings. Zespół z Edmonton zachował jeszcze cień szansy na play-offy, choć potrzebuje raczej cudu. 76 punktów daje mu w wyścigu po "dziką kartę" w konferencji zachodniej szóste miejsce ze stratą pięciu "oczek" do pozycji "biorącej". Kings nawet matematyczne szanse na play-offy stracili wcześniej.


Drugim zespołem konferencji zachodniej, który oficjalnie został wyeliminowany z gry o play-offy są Anaheim Ducks. I to mimo zwycięstwa 5:4 nad Vancouver Canucks. "Kaczory" miały zupełnie niespodziewanego bohatera, bo hat trickiem popisał się rozgrywający swój 18. mecz w NHL tegoroczny debiutant Sam Steel. We wcześniejszych 17 spotkaniach zdobył tylko jedną bramkę. 21-latek został najmłodszym zdobywcą hat tricka w historii klubu. Skompletował go rzutem karnym w ostatniej minucie drugiej tercji, podyktowanym w bardzo nietypowych okolicznościach. Canucks zostali w ten sposób ukarani za to, że Markus Granlund przesunął leżący na lodzie kawałek złamanego kija i zablokował krążek podany przez jednego z rywali. Steel został wezwany z ligi AHL w sobotę, gdy kontuzji doznał Ryan Getzlaf. Bramkę i asystę dla Ducks zaliczył wczoraj Kiefer Sherwood, a do siatki trafił także Rickard Rakell. Zespół Boba Murraya ma 74 punkty i jest przedostatni w konferencji zachodniej. Oficjalnie szanse na play-offy stracił, gdy Arizona Coyotes w równolegle rozgrywanym meczu pokonali Chicago Blackhawks. Canucks mają tyle samo punktów, ale o jeden mecz więcej do rozegrania. Ich szanse na awans do play-offów są jednak już tylko matematyczne.


RzRzut karny Sama Steela dający hat tricka po nietypowym przewinieniu rywala



"Kojoty" pokonały Chicago Blackhawks 1:0, a jedynego gola strzelił w 46. minucie podczas gry w przewadze Nick Cousins. Jego drugi zwycięski gol w tym sezonie przerwał serię pięciu porażek drużyny z Glendale. A rozgrywający swój 18. mecz z rzędu Darcy Kuemper obronił wszystkie 31 strzałów i po raz czwarty w tych rozgrywkach, a 14. w karierze nie dał się pokonać. Gol Cousinsa był dwusetnym zdobytym przez jego drużynę w tym sezonie. Coyotes walcząc o play-offy zagrali bardzo twardo i wykonali aż 43 ataki ciałem. Z dorobkiem 81 punktów zajmują trzecie miejsce w klasyfikacji "dzikiej karty" do play-offów. Nadal więc nie są na pozycji, która daje prawo walki o Puchar Stanleya, ale zrównali się punktami z drugimi Colorado Avalanche. Ci ostatni mają jednak tę przewagę, że rozegrali o jedno spotkanie mniej. W piątek oba zespoły zmierzą się ze sobą w niezwykle ważnym meczu w Denver. Blackhawks z kolei bardzo poważnie swoje nadzieje na play-offy ograniczyli. Obecnie są w klasyfikacji "dzikiej karty" na Zachodzie na piątym miejscu i pięć punktów tracą do pozycji dającej awans.


W meczu drużyn, które straciły już szanse na udział w play-offach Ottawa Senators pokonali Buffalo Sabres 4:0.

Drużyny pewne awansu do play-offów:


Konferencja wschodnia: Tampa Bay Lightning, Boston Bruins.

Konferencja zachodnia: Calgary Flames, San Jose Sharks, Winnipeg Jets, Nashville Predators.


WYNIKI MECZÓW NHL

TABELE
Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • HokejfanNT: No i Helveci za 2 ..Czesi jak narazie slabo moim zdaniem
  • PanFan1: Jeżeli Naszym uda się utrzymać formę z poprzednich dwóch meczy, to coś mi mówi że będziemy świadkami dużej niespodzianki w meczu z którąś z renomowanych ekip.
  • Andrzejek111: Podziwiam Twój optymizm. Renomowane ekipy? Słowacja, USA. Myślę że po zaskakująco dobrym występie w MS się nie utrzymamy.
  • Andrzejek111: Chociaż z drugiej strony... Francja, Kazachstan i Niemcy (po słabym występie ze Szwecją) wydają się być w naszym zasięgu.
  • KOS46: Jak dziś wygrają, to będę mega szczęśliwy, ale mam marzenie... jakbyśmy weszli do czwórki w grupie... to byłby odlot. Podobała mi się wypowiedź Dziubka, że w każdym meczu powalczą o punkty... to było widać. Tak trzymać!
  • PanFan1: Niemcy ? i Ty mnie optymizm "wytykasz" ? ;)
  • KOS46: Szwedzi byli lepsi, ale nie byliśmy tam statystami. Też mieliśmy swoje szanse...
  • narut: każdy mecz jest inny obawiam się, żeby nie było tak, że nasi "wystrzelali się" już z tego co najlepsze a dziś Francja zagra twardy i co gorsza dla nas skuteczny hokej, nasi od początku muszą byc bardzo bardzo skupieni
  • narut: bo Francuzi graja bardzo "fizykalny" hokej, są nie mniejszymi "fizykami" od nas..
  • narut: a o Niemcach, Słowakach czy tym bardziej USA nie ma co marzyć.. dziś ważne aby Łotwa wygrała za 3.. tak abyśmy jeszcze mieli szansę w ostatnim meczu z Kazachstanem..
  • Andrzejek111: O Niemcach za 76 rok pomarzyć można.
  • narut: fakt - za 76 może nawet trzeba...:) ale tylko sobie pomarzyć ale zbytnio się nie rozmarzać.. :)
  • narut: tak jak i z Francją za 92 rok, kiedy po przegranej z Italią Kanadyjczykami nafaszerowaną, (pamiętam jak dziś bo to był dla mnie cios 7-5) przyszło nam walczyć z Francuzami własnie o utrzymanie.. niestety przegraliśmy z nimi 3-1..oni wówczas, po swoich IO, już nam odjeżdżali.. w zasadzie po porażce z Italią wiedziałem, że szanse nasze z Francją będą słabe..
  • J_Ruutu: Szwedzi wczoraj ganiali Niemców jak chłopaków z niższej ligi i nawet się zbytnio nie zmęczyli. A Niemcy wcześniej ograli Słowaków. Tu jeszcze mogą paść ciekawe wyniki, oby i z naszym udziałem :)
  • PanFan1: Właśnie to miałem na myśli Ruutu - o ile naszym starczy pary, oby bo może być jakaś miła niespodzianka.
  • szajbu: Fanatycy hokeja i nie tylko pomagamy dziś polskim hokeistom w Ostrawie ma być głośno. Pisałem kiedyś o meczu z Łotyszami że kibiców z Łotwy będzie więcej i będą głośniejsi to mnie co niektórzy wyśmiali, jak było każdy widział i słyszał. Dziś w Ostrawie gramy u siebie i ma być MOC.
  • narut: miałeś rację, kto troszkę przyglądał się łotewskim kibicom ten wiedział, ze to są prawdziwi fanatycy swojej reprezentacji, ludzie bez reszty jej oddani, ten też wiedział, że oni będą w większości na arenie w Ostrawie.. mam nadzieję, że dzisiaj także otrzymamy jakieś wsparcie od ich kibiców ..
  • Paskal79: Panowie mam pytanie kupie coś w Ostrawie ( pamiątki) koszulkę za gotówkę czy tylko kartą? Bo nie wiem czye wymieniać.... Z góry dzięki
  • Andrzejek111: Kartą wychodzi taniej.
  • Paskal79: Jak zagramy w białych strojach to wygramy,taki mój przesąd:-)
  • Paskal79: Andrzejek bo w reportażu z hokej net mówili że tylko kartą zwłaszcza tam przy lodowisku w tym miasteczku,czyli mogę wziąć koronny kupię pamiątki?
  • michael: Dobra niezbyt droga knajpa w Ostravie?
  • Hokejowy1964: W fan Zonie zapłacisz tylko i wyłącznie kartą, za pamiątki też kartą
  • Hokejowy1964: szajbu dokałdnie tak dziś ma być . Wspieramy z całych sił naszych Gladiatorów . Dziś jest najważniejszy mecz Polaków i polskiego hokeja od kilkudziesięciu lat. Chłopaki na pewno zostawią swoje waleczne serducha na lodzie ! Dajmy im wielkie wsparcie z trybun niezależnie jak mecz będzie wyglądał. Z pewnością będą grać do ostatnich sekund . Dziś ma być WIELKA MOC NA TRYBUNACH !!!
  • Beta: oj gdyby tak się dzisiaj udało wygrać a P Snopek niech już "odszczeka" swoje słowa bo twierdził ze nie zdobędziemy ani jednego pkt
  • Hokejowy1964: W pobliżu Ostravar Areny na Elitę ceny w knajpach poszły trochę w górę - normalna sprawa. Wszędzie prawie gdzie wstąpisz na piwo czy coś zjeść kupisz taniej niż w fan zonie.
  • Hokejowy1964: Beta zostawmy Snopka ;) , dziś mamy ważniejsze sprawy na głowie ;) Jak wiemy wielu speców snuło czarne scenariusze a tu gramy piękny , mądry hokej !
  • emeryt: ale też garstka wierzyla że zremisujemy z Łotwo i postawimy sie Szwecji,zaraz odezwą sie Ci co wierzyli...wyniki zaskoczyły każdego wręcz zszokowaly ...ja nie wierzylem w taki przebieg meczów ale wierze w Kalabera i w Jego koncepcje kogo zabrać a kogo nie na te MŚ
  • emeryt: jakby nie patrzeć to so piekne chwile Polskiego hokeja i już teraz chlopakom należo sie ogromne brawa i szacunek i to bez wzgl jak zakończy sie dzisiejszy mecz z Francjo,pozdrawiam kochani
  • emeryt: a teraz prosimy o meldunek z CH4,zachowajmy balans kochani
  • Hokejowy1964: daj spokój....za tydzień we wtorek wróć do tematu . Teraz jest jeden zespół POLSKA !
  • emeryt: wiesz,to taki żarcik był....
  • Hokejowy1964: no ja myślę bo cały hokejnet jest na Elicie
  • emeryt: jaki wynik dziaiaj 64?
  • emeryt: bardzo bym chciał 4:2 Polska
  • narut: sam Patryk przyznaje, że mieli 2 ciężkie mecze.. oby do dzisiaj faktycznie się zregenerowali... twardy mecz nas czeka o ile podarunków im nie zrobimy jak np. ze Szwecją...te podarunki wciąż nam zagrażają..
  • Paskal79: No to 3:1 polska lub 2;2:-)
  • Paskal79: No ja się za chwilę zbieram kierunek Ostrawa :-)
  • emeryt: szerokosci Pascal,uważaj na siebie
  • Stoleczny1982: Paskal - milej podrozy, zazdroszcze :-)
  • botanick: Jak kogoś to interesuje to dziś Naszego meczu na ct sport nie ma:(
  • botanick: Austria -Kanada o 20.20.
  • narut: Francja to jest rywal mniej więcej na poziomie Łotwy, który mógł równie dobrze z nią wygrać i który jest dodatkowo podrażniony i zmobilizowany porażkami jakie dotychczas poniósł... i dlatego uważam, ze ten mecz będzie jeszcze cięższy aniżeli z Łotwa, czeka nas ciężka fizyczna walka... oby sił i głowy wystarczyło naszym w kluczowych momentach.. głowy też..
  • Stoleczny1982: Gdzies leci mecz Kazachow? Na zadnych kanalow Polsatu nie ma.
  • JustARide: @Stoleczny1982 Does this link works for you: https://replay.lsm.lv/lv/tiesraide/ltv7/pasaules-cempionats-hokeja-kazahstana-latvija-originalvalodas-izvele
  • Stoleczny1982: JustARide - No, maybe if I try a VPN. Thanks though.
  • JustARide: It should work with VPN if you will select a Latvian server.
  • unista55: Na Polsat Sport Fight jest Łotwa Kazachstan
  • Hokejowy1964: eme nie wiem konkretnie. Całym sercem i duszą wierzę w zwycięstwo. Jestem już na miejscu i delektuję się każdą chwilą :)
  • szop: Unista dzieki bo juz to latanie po polsatach zaczynalo mnie irytowac :)
  • Beta: Stoleczny1982 KANAŁ 207
  • Beta: HD -303
  • narut: jprdXXL.. kolejna kara dla Łotwy..
  • Stoleczny1982: Dzieki, ale ja mam troche inny zestaw kanalow, jestem w stanach. Mam okolo 6 programow Polsat Sport, ale niestety nie ma Polsat Sport Fight
  • narut: trudnym przeciwnikiem nawet dla Łotwy jest ten Kazachstan..ale mam nadzieję, że go dzisiaj pokonają, na razie jednak jest groźny..
  • szop: mi za to skacze obraz ech
  • JustARide: @narut, I think this is by far the easiest game for the Latvian team thus far in the tournament. The Kazakhs can't hold ne neutral zone at all.
  • JustARide: I think that the Poles will beat the Kazakhs but loose to France
  • Stoleczny1982: Latvia score. Norway score. Finally some goals.
  • narut: bardzo dobrze gra dziś bramkarz łotewski, teraz była świetna interwencja
  • narut: super (!)
  • narut: niech ich rozwalają..
  • PanFan1: JAR soon we'll find out ;)
  • kavka: Czy zaliczyło Wam punkty w typerze za mecz Czechy - Finlandia ?
  • JustARide: @PanFan1, I hope I'm wrong, I will be cheering for the Poles, but the French team was the only one who managed to take the initiative for significant chunks of their game against us.
  • JustARide: That being said, the French team always has been a bad match up for us. We have struggled against them more than any other 4th basket team.
  • PanFan1: ... if this is Your bet then do be it, but I have got funny feelings it will go other way even if I wish my Country well ;)
  • JustARide: Hockey is not an exact science. We were not supposed to win bronze last year either. But, if you qualify for the quarterfinals often enough, you will get lucky eventually.
  • JustARide: The same way Poles can get lucky against France, but, judging from their matches against Latvia, are playing better this year.
  • JustARide: Can Poles stay in the Elite by winning only Kazakhs? How many teams from each group will get relegated this year?
  • PanFan1: That's the thing JAR occasionally ambition takes advantage over the skills, and that's what we like in hockey the most don't we ?
  • JustARide: Yes, you can use ambition and will power to create chances against a more skilled team, but Poles are just creating less chances to score themselves and allowing more chances for the opponent, compared to the French team.
  • Stoleczny1982: It will be interesting to see how Poland adjusts from playing a mostly defensive style and waiting for counter-attacks, to playing more offensively and looking for goals. I'm a little afraid we start to play too open in the start and give up early goals again. I know it's France and not Sweden, but still Poland is below the French team in nearly every department.
  • PanFan1: This Kazakhstan team made a huge jump they certainly going right way with achievements
  • JustARide: PanFan1, they are progressing fast, especially, if you consider that not that long ago their roster included a lot of Canadians, Americans and Russians. For the last two years, they have been playing only with Kazakh born and raised players.
  • PanFan1: True but from the other hand what we've got to lose ?
  • PanFan1: Yeah I remember that
  • emeryt: erudyci panie...
  • emeryt: Unia King a nawet i gangsta
  • PanFan1: JAR another thing us Poles should keep follow Latvia, besides hockey achievements is showing massive support for national team just as You Latvians do Your loud and hot support is simply impressive
  • JustARide: It's the most popular sport here. Latvia is one of only 3 countries where that is the case, the other two are Canada and Finland.
  • JustARide: I think it's because hockey is the only sport where we can occasionally beat the Russians.
  • JustARide: Besides basketball, but Russians don't care much about basketball, so we don't either.
  • PanFan1: I went a year ago in Nottingham where Team GB was playing against Latvia, there's 10.000 venue 75% of the crowd were Latvians, and this support... just amazing, take a look below
  • JustARide: Yeah, I watched that game. There are a lot of Latvians living in the UK and Brits don't care about hockey. It was the same situation when our Basketball national team played the UK to qualify for the World Cup. All the Latvians who work there showed up.
  • PanFan1: https://youtu.be/aRA8z2YEhXw?si=YhgWPI7Ht8_kI3MG
  • PanFan1: https://youtu.be/30cTEPT0dc4?si=ObYSDyDwM7vWS86T
  • PanFan1: got to run Mate thanks for lovely chat, and don't forget fingers crossed for Poland today ;)
  • JustARide: Last year's goals against Sweden in quarterfinals were even lauder
  • JustARide: Me too, fingers crossed
  • Stoleczny1982: I think hockey is also number one sport in Czech and Slovakia, barely ahead of football
  • JustARide: Nope, surprisingly, it's football over hockey. Even in Slovakia.
  • emeryt: Even think is also,against last lauder today ciunajt
  • hanysTHU: Czymu nie Zabol?😤
  • Stoleczny1982: All the sites I've seen say in Czechia it's very close between football and ice hockey, more people play football but ice hockey is more popular.
  • botanick: Jest jakaś opcja bez Polsatu
  • botanick: W necie?
  • Stoleczny1982: Ciekawe gdzie trafi teraz Chmielewski
  • unista55: No i Hurkacz zamiast hokeja :)
  • narut: hanysTHU - bo chyba ma większe doświadczenie w meczach o stawkę, Zaboł i tak zrobił już kawał, niesamowitej dobrej roboty w meczu ze Szwecją - tak chyba myśli nasz sztab..
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe