Nerwówka "Szarotek" na własne życzenie (WIDEO)
Hokeiści TatrySki Podhala Nowy Targ pokonali na własnym lodowisku 5:3 drużynę Tempish Polonii Bytom. Dzięki tej wygranej „Szarotki” mają już w tabeli 15 punktów przewagi nad bytomianami, co praktycznie przesądza że to nowotarżanie na koniec sezonu zasadniczego zajmą w tabeli miejsce trzecie.
Pierwsze tercja remisowa 1:1. Oba zespoły gole zdobywały w momentach swojej gry liczebnej przewadze. W 6 min prowadzenie objęło Podhala, po dynamicznej, indywidualnej akcji Dariusza Gruszki. Goście wyrównali w 9 min, po tym jak Jakub Wanacki dobił z bliska strzał Marcina Frączka.
W drugiej tercji przeważało Podhale co przełożyło się na wynik. W 25 min ponowne prowadzenie Podhalu dał Filip Wielkiewicz, który po kontrataku trafił do bramki Polonii między parkanami dosyć pechowo interweniującego Ondreja Raszki. W 28 min już było 3:1 dla gospodarzy po świetnej akcji trzeciej formacji, którą sfinalizował Bartłomiej Neupauer. Tuż przed końcem drugiej odsłony fatalny w skutkach błąd przytrafił się Błażejowi Kapicy. Po strzale niemal z połowy lodowiska Kamila Falkenhagena, bramkarz „Szarotek” tak niefortunnie odbił krążek, że ten przeleciał nad nim i po plecach wtoczył się do bramki.
W 46 min nic już nie zostało z przewagi Podhala. Kolejny błąd w defensywie nowotarżan wykorzystał Roman Malik i uderzeniem pod poprzeczkę doprowadził do stanu 3:3. Kiedy zanosiło się na dogrywkę, sprawy w swoje ręce wziął Jarmo Jokila. W 56 min najlepszy strzelec „Szarotek” efektownym uderzeniem zdobył dla gospodarzy gola numer cztery. 15 sekund przed syreną końcową wygraną nowotarżan przypieczętował strzałem do pustej bramki Artem Iossafov.
- Przy prowadzeniu 3:1 wtargnęło się w nasze poczynania rozluźnienie, w skutek czego straciliśmy dwie głupie bramki i zrobiło się nerwowo. Zdołaliśmy się jednak podnieć i przechylić szalę zwycięstwa. To ważna wygrana bo z Polonią walczymy bezpośrednio o 3 miejsce – ocenił gracz Podhala, Dariusz Gruszka.
- Cieszą 3 punkty. Pierwsza tercja chaotyczna. Nie mogliśmy złapać w niej rytmu. W drugiej już było dużo lepiej. Dobrze wyglądaliśmy fizycznie. Przytrafiły się nam jednak dosyć nieszczęśliwe gole. Walczyliśmy jednak do końca i to przyniosło efekty – przyznał trener „Szarotek” Marek Rączka.
- Gratulacje dla Podhala. Na pewno był to mecz walki z obu stron. Boli nas porażka poniesiona w końcowych minutach. Przegraliśmy głównie przez indywidualne błędy. Cóż, musimy wyciągnąć wnioski i w niedzielę w Opolu powalczyć o zwycięstwo – powiedział po meczu trener drugiej Polonii, Zbigniew Szydłowski, który potwierdził że nowym zawodnikiem jego zespołu został Martin Vozdecky.
Wciąż za to nie ma konkretów co do ewentualnych wzmocnień „Szarotek” przed play-off. – Na razie nic nie zmieniamy – podkreślił Rączka. W kuluarach nowotarskiego klubu mówi się że do Podhala przymierzany jest kolejny Fin, obrońca Joni Tuominen, który w Polsce znany jest z gry w klubie Ciarko PBS STS Bank Sanok
TatrySki Podhale Nowy Targ - Tempish Polonia Bytom 5:3 (1:1, 2:1, 2:1)
1:0 Dariusz Gruszka - Maciej Sulka (6:16, 5/4)
1:1 Jakub Wanacki - Marcin Frączek, Edmunds Augstkalns (8:19, 5/4)
2:1 Filip Wielkiewicz - Jarmo Jokila, Joni Haverinen (24:36)
3:1 Bartłomiej Neupauer - Mateusz Michalski, Filip Wielkiewicz (27:50)
3:2 Kamil Falkenhagen (39:08)
3:3 Roman Maliník - Mateusz Danieluk (45:49)
4:3 Jarmo Jokila - Oskar Jaśkiewicz, Filip Wielkiewicz (55:57)
5:3 Artem Iossafov - Jarmo Jokila, Oskar Jaśkiewicz (59:45, do pustej bramki)
Sędziowali: Paweł Breske - Piotr Matlakiewicz, Dariusz Pobożniak.
Minuty karne: 10 - 20
Strzały: 37 - 29
Widzów: 500
TatrySki Podhale: B. Kapica (Jucers - n/g) – Jaśkiewicz, Haverinen,;Jokila, Iossafov, Wielkiewicz – Sulka, Syrej; Hattunen, Bryniczka, Gruszka – Mrugała, Łabuz; M. Michalski, Neupauer, Różański – Wojdyła, K. Kapica; Siuty, Daniel Kapica, Svitac.
Tempish Polonia: Raszka (Landsman - n/g) – Cunik, Działo; Bordowski, Malinik, Danieluk – Augstkalns, Falkenhagen; Kłaczyński, Kartoszkin, Biezais – Wanacki, Pastryk; Kozłowski, Słodczyk, Frączek – Stępień, Dybaś; Wieczorek, Krzemień, Wąsiński.
Komentarze