MŚJ: Szwedzi i Amerykanie liderami swoich grup (WIDEO)
Drugą wygraną na turnieju, który w tym roku odbywa się w Montrealu i Toronto zaliczyły wczoraj dwie ekipy - reprezentacje Stanów Zjednoczonych i Szwecji. Obie ekipy przejęły miejsce lidera w swoich grupach.
Bez większych problemów z drużyną Szwajcarii poradzili sobieminionej nocy hokeiści ze Szwecji. Reprezentacja „Trzech Koron” zdominowałarywali. „Helweci” przegrali 2:4, ale wynik nie oddaje do końca tego, co działosię na lodzie.
Podopieczni Tomasa Monténa na bramkę Jorena van Pottelgerghe’aoddali aż 46 strzałów. Tylko dzięki dobrej postawie bramkarza reprezentującegona co dzień barwy HC Davos Szwajcarzy utrzymali się w grze.
Wygraną skandynawscy hokeiści wyrwali dopiero w końcówce. Nanieco ponad pięć minut przed ostatnią syreną drugie trafienie w tym spotkaniuodnotował Joel Eriksson Ek. Chwilę później na listę strzelców wpisał się takżeLucas Carlsson. „Helwetom” zabrakło już czasu, by choćby próbować wyrównaćwynik.
To drugie zwycięstwo reprezentacji „Trzech Koron” na tymturnieju. Skandynawska ekipa z sześcioma punktami przewodzi Grupie A.
Szwecja – Szwajcaria 4:2(2:1, 0:1, 2:0)
1:0 Eriksson Ek – Nylander, Bernhardt 4:13
1:1 Siegenthaler – Riat, In-Albon 5:08 (w przewadze)
2:1 Andersson – Grundström 6:38
2:2 Thurkauf – Hischier, Siegenthaler 26:17 (w przewadze)
3:2 Eriksson Ek – Grundström, Nylander 54:52
4:2 Carlsson - Asplund 57:11
Minuty kar: 14-10
Strzały na bramkę: 46-15
Podobnie wyglądał drugi pojedynek tej kolejki, w którymAmerykanie pokonali Słowaków 5:2. I tutaj znacznie lepiej na lodzie prezentowałsię wyżej notowany zespół.
Hokeiści ze Stanów Zjednoczonych przetestowali Mateja Tomkaaż pięćdziesięciokrotnie. Sposób na 19-latka z Bratysławy znaleźli TannerLaczynski, Colin White, Tage Thompson, Troy Terry i Charlie McAvoy. W sumie ażdwunastu zawodników USA odnotowało choćby jeden punkt w tym starciu.
- Byliśmyskoncentrowani i przygotowani do walki - powiedział kapitan zespołu zAmeryki Północnej, Luke Kunin. - Zrobiliśmywszystko, co mogliśmy. Każdy dołożył coś od siebie.
Słowacja – USA 2:5(1:2, 0:3, 1:0)
0:1 Laczynski – Cecconi 10:15
0:2 White – Keller, Jones 17:00
1:2 Fehérváry – Sádecký, Pataky 18:08 (w przewadze)
1:3 Thompson – Roslovic, Bellows 22:03
1:4 McAvoy – Roslovic, Cecconi 28:39
1:5 Terry – Kunin, Fitzgerald 32:57 (w przewadze)
2:5 Roman – Andrisík, Sádecký 59:23
Minuty kar: 22-4
Strzały na bramkę: 20-50
Komentarze