Hokej.net Logo
MAJ
7

MŚ U18 Dywizji IIA: Plan wykonany. Polska melduje się w dywizji IB (WIDEO)

MŚ U18 Dywizji IIA: Plan wykonany. Polska melduje się w dywizji IB (WIDEO)

Na kolejkę przed końcem Mistrzostw Świata U18 Dywizji II Grupy A w litewskich Elektrenach polscy juniorzy młodsi po wygranej z Estonią 8:2 zapewnili sobie awans do dywizji IB, do której wracają po dwóch latach.

Biało-czerwoni przystąpili do meczu z Estończykami w pełni świadomi stawki tego spotkania. Wygrana w trakcie 60 minut oznaczała awans Polaków do dywizji IB na jedną kolejkę przed zakończeniem zmagań, a innymi słowy na pięć spotkań przed końcem turnieju.

Duet trenerski Tomasz Demkowicz – Artur Ślusarczyk zdecydował się na lekkie przetasowania w składzie. Dotychczasowy czwarty atak Płachetka – Augustyniak – Krzyżek stał się drugą linią, natomiast dotychczasowa druga formacja za wyjątkiem Jakuba Blanika przesunięta została na koniec, a w miejsce Blanika dołączył do niej Stanisław Drozd-Niekurzak.

Wydaje się, że jakichkolwiek ruchów nie dokonywaliby polscy szkoleniowcy, to i tak przewaga ich „Orłów” nad rywalami w tym turnieju jest bezsprzeczna. Tak też było w pojedynku z Estończykami.

Już w 3. minucie nasi zawodnicy otworzyli worek z bramkami. Maciej Witan zamiast na siłę próbować strzelać, po prostu ze spokojem wycofał krążek pod linię niebieską, skąd Tymoteusz Glazer huknął nie do obrony.

Nie minęła nawet minuta, a już prowadziliśmy 2:0. Igor Augustyniak zdecydował się na strzał, który trafił prosto w defensora Tommy’ego Janssona. Tyszanin, który ma za sobą debiut w polskiej ekstraklasie w barwach Polonii Bytom uderzył jeszcze raz. Ta próba była bezbłędna.

Na ławkę kar powędrował Witan za zahaczanie, ale rywale nie potrafili nawet w takiej sytuacji stworzyć realnego zagrożenia pod naszą bramką, za to my przy pierwszej sposobności grania w przewadze zaaplikowaliśmy Estończykom gola. Była to 11. minuta. Z ławki kar szykował się do wyjścia Artiom Anufriejew i wtedy na podanie zza bramki zdecydował się Witan. Krążek trafił na koło bulikowe do Michała Naroga, który wiedział, co należy zrobić z takim prezentem.

Od tego momentu zaczął się popis strzelecki w czasie gier pięciu na czterech. Druga taka sytuacja miała miejsce już po przerwie. Polacy dokładnie rozegrali pomiędzy sobą „gumę”, co zapewniło nam czwarte trafienie. Naróg podał spod niebieskiej na koło bulikowe do Witana, a ten odegrał tuż przed bramkę do Mateusza Bezwińskiego, który pokonał Marcusa Hamarsalu. To właśnie krakowianin występujący w barwach toruńskiego SMS-u uznany został najlepszym polskim zawodnikiem meczu.

Obraz może zawierać: co najmniej jedna osoba

Piąty gol naszych juniorów młodszych był powtórką trafienia na 3:0. Witan tak jak wtedy podał zza linii bramkowej na wolne pole w koło bulikowe, gdzie tym razem zamiast Naroga znajdował się Brynkus. Po 28 minutach biało-czerwoni mieli już zaliczkę pięciu goli.

Rywale pozazdrościli nam tych trafień w przewagach i postanowili udowodnić, że też wiedzą jak to zrobić. Karę odbywał akurat Szymon Bieniek za przeszkadzanie, a podopieczni Marta Eerme rozegrali ze sobą krążek za naszą linią bramkową, po czym Kevin Reinsalu posłał go między Maciejem Miarką a Karolem Bilasem do Daniłła Kulincewa, który nie miał problemu z umieszczeniem go w siatce.

Druga tercja skończyła się wykluczeniem Kiriłła Łodejkina. Napastnik juniorów młodszych fińskiego IFK Helsinki zdążył zaliczyć tylko dwie sekundy swojej kary przed syreną oznajmiającą przerwę. Trzecią partię Estończycy zaczęli zatem w osłabieniu, co Polacy wykorzystali, aby przywrócić znów pięciobramkowe prowadzenie. Swojego drugiego gola w tym meczu zdobył Naróg, który miał dużo czasu, żeby dokładnie przymierzyć i oddać soczysty strzał.

Obraz może zawierać: 1 osoba, uprawia sport

Suma pecha Estończyków osiągnęła wartość maksymalną, gdy w 52. minucie po wygranym przez Polaków buliku w swojej tercji poszła kontra, a rajd Szymona Dobosza po skrzydle zakończony wstrzeleniem krążka przed bramkę zamienił się w gola, gdyż Aleksander Ebber tak niefortunnie odbił go łyżwą, że ten wpadł obok zdezorientowanego Hamarsalu.

Skoro nasi rywale nie przestawali popełniać hokejowych wykroczeń, to trudno oczekiwać, żeby biało-czerwoni stosowali taryfę ulgową i nie powiększali konta zdobyczy. Podopieczni Demkowicza i Ślusarczyka zastosowali znany już manewr z dograniem „gumy” do koła bulikowego. Innowacyjne było to, że tym razem podanie szło nie zza bramki, ale po przekątnej. Reszta była już dobrze znana. Naróg zaliczył trzecią asystę w tym spotkaniu, a Brynkus zdobył drugiego gola.

Na koniec pojedynku pewni już swego i szczęśliwi z wykonania zadania pozwoliliśmy Estończykom wbić drugiego gola, co oczywiście stało w czasie ich przewagi pięciu na czterech. Aż 7 bramek na 10 zostało w tym pojedynku zdobytych w czasie, gdy atakujący mieli na tafli o jednego zawodnika więcej. Oba trafienia dla przeciwników należały do Kulincewa, wybranego ich najlepszym estońskim hokeistą tego meczu.

Polacy po raz kolejny potwierdzili swoją wyższość. Perfekcyjna postawa biało-czerwonych na tle rywali zaowocowała, tym, że ostatnie, jutrzejsze spotkanie z najsłabszą w całej stawce Hiszpanią będą mogli potraktować jako sposobność do fetowania swojego sukcesu. Pojedynkowi nie będzie towarzyszyła już żadna presja, co pewnie pozwoli odnieść kolejne okazałe zwycięstwo. Plan został wykonany. Polska wraca do dywizji IB.


Po meczu powiedzieli:

Tomasz Demkowicz (trener reprezentacji Polski)

Dobry mecz w naszym wykonaniu. Zawodnicy realizowali założenia taktyczne, może nie w 100%, bo były momenty, gdy wkradała się w ich poczynania nonszalancja, ale po rozmowach wszystko wracało do normy. Wykorzystaliśmy sporo sytuacji, choć było ich jeszcze więcej. Ważne jest, że w przewadze strzeliliśmy aż pięć goli. To bardzo cieszy. Może to zabrzmi niewiarygodnie, ale trochę nas zasmuciła ta druga bramka, którą straciliśmy. Nasza obrona w czwórkę nieco zawiodła. Nie chcieliśmy, żeby to wpadło. No cóż, stało się. Następna nauka dla nas. Po ostatnim meczu zdecydowaliśmy się na kosmetyczne zmiany w zestawieniu formacji ataku. Uważam, że wyszły na dobre i w jutrzejszym meczu z Hiszpanią jeszcze to trochę będzie wyglądało inaczej. Nasi ostatni rywale jak na razie nie zdobyli jeszcze punktu, ale to nie oznacza, ze zwolnimy tempo. Gramy do samego końca skoncentrowani, ponieważ na razie tylko częściowo zrealizowaliśmy nasz cel. Po pierwsze chcieliśmy wywalczyć awans, a po drugie dokonać tego z kompletem zwycięstw. Dlatego jutro ważne spotkanie przed nami.

Michał Naróg (zdobywca 2 goli i 3 asyst, najskuteczniejszy zawodnik wraz z Maciejem Witanem i najlepszy strzelec obok Sebastiana Brynkusa)

Narzuciliśmy swój styl gry od samego początku i byliśmy zdeterminowani, aby wygrać ten mecz i tym samym zapewnić sobie awans to wyższej dywizji. Byliśmy bardzo skuteczni w przewagach i konsekwentni w obronie. Zdarzyło nam się kilka błędów, ale kto ich nie popełni, znaczy iz nic nie robi. Uważam, że na zwycięstwo zapracowała cała drużyna.




Polska U18 – Estonia U18 8:2 (3:0, 2:1, 3:1)


1:0 – Tymoteusz Glazer – Maciej Witan, Sebastian Brynkus (2:53)

2:0 – Igor Augustyniak – Jan Krzyżek, Marcin Płachetka (3:42)

3:0 – Michał Naróg - Maciej Witan, Sebastian Brynkus (10:27, 5/4)

4:0 – Mateusz Bezwiński - Maciej Witan, Michał Naróg (23:54, 5/4)

5:0 – Sebastian Brynkus - Maciej Witan, Michał Naróg (27:02, 5/4)

5:1 – Daniłł Kulincew – Kevin Reinsalu, Michaił Łupanow (36:48, 5/4)

6:1 – Michał Naróg - Mateusz Bezwiński, Maciej Witan (41:07, 5/4)

7:1 – Szymon Dobosz (51:41)

8:1 – Sebastian Brynkus - Michał Naróg, Szymon Bieniek (53:37, 5/4)

8:2 – Daniłł Kulincew – Kevin Reinsalu, Michaił Łupanow (57:59, 5/4)


Sędziowie: Gergely Kincses (Węgry) – główny; Deividas Kuneikis (Litwa); Mikita Paliakou (Białoruś) – liniowi.

Strzały: 50-16 (19-5, 19-3, 12-8)

Kary: 10-14 (4-4, 4-8, 2-2)

Widzowie: 1546


Polska U18: Maciej Miarka (Marcel Kotula) – Szymon Bieniek, Michał Naróg; Sebastian Brynkus , Mateusz Bezwiński, Maciej Witan - Bartosz Florczak, Klaudiusz Libik; Marcin Płachetka, Igor Augustyniak, Jan Krzyżek – Tymoteusz Glazer, Karol Bilas; Szymon Dobosz, Jakub Blanik, Michał Zając – Marcel Hyla, Krzysztof Bukowski; Mateusz Ubowski, Stanisław Drozd-Niekurzak, Jakub Prokurat

Trener: Tomasz Demkowicz


Pozostałe mecze ostatniej kolejki:

Hiszpania – Rumunia 4:5 po dogrywce (1:3, 2:0, 1:1, 0:1)

Litwa – Korea Południowa 2:1 (0:0, 1:1, 1:0)


Tabela turnieju


Miejsce

Drużyna

Mecze

Punkty

1.

Polska

4

12

2.

Litwa

4

9

3.

Estonia

4

6

4.

Rumunia

4

5

5.

Korea Południowa

4

3

6.

Hiszpania

4

1


Galeria zdjęć

MŚ U18 IIA: Polska - Estonia 8-2 (12.04.2019)

Zobacz galerię

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • narut: szkoda że mamy teraz przewagę bo to dal naszych paradoksalnie najniebezpieczniejszy moment..
  • PanFan1: JAR I was about to stick here same thing as Rawa did onhockey . tv enjoy
  • Zaba: Wynik w tym meczu jest kompletnie nie ważny... Cieszmy sie grą Polaków
  • Foxxy: Nawet to 5-1 wygląda Super
  • thpwk: Szkoda tej kary, wynik na wyrost w stosunku do tego co się działo
  • botanick: Jaaa pier..
  • botanick: Ale akcja
  • Zaba: Ze Frachu teraz nie trafił
  • Paskal79: Przekombikowali nasi:-)
  • Zaba: Kamil Wałęga powinien grać w wyższej formacji
  • PanFan1: bouncing puck ... to bad
  • thpwk: Detale, podać po lodzie i byłoby 2
  • 1946KSUnia: Ale za to jak pięknie, trzeba próbować żeby wyszło
  • PanFan1: Napiszę jeszcze raz - wstydu nie ma
  • Foxxy: MVP Zabolotny jak dla mnie
  • redgar: Dzisiaj pogrążyły nas kary. Czy nałożone słusznie wszystkie? No nie wiem
  • redgar: Ogólnie prezentujemy się dobrze
  • botanick: Przy 0-8 brytoli jest suuper
  • redgar: Widać kolektyw i serce zostawiamy na lodzie
  • Foxxy: nie zgodzę, się
  • PanFan1: Dzięki za walkę, wstydu nie ma
  • J_Ruutu: Ciekawe jak nasi zagrają w meczu o konkretną stawkę z Francuzami.
  • Paskal79: Super gra, graliśmy z NHL szacunek i wielkie brawa dla chłopaków!!!!
  • Foxxy: redgar
    Nasza nieskuteczność oraz nasze błędy. ale i tak Wielkie Brawa DLA NASZYCH ORŁÓW
  • botanick: Dziękujemy
  • Paskal79: Panowie 👍👍👍👍
  • hanysTHU: Nie ma wstydu x 2
  • PanFan1: Powiem tak, przy tym składzie Szwedów, cokolwiek mniej niż złoto, będzie ich porażką.
  • Zaba: z 5 kar wybroniliśmy 3... Przy takim zespole jak Szwecja to dobry wynik
  • hanysTHU: Bryku
  • rawa: Takich bramek jak My to nikt nie strzela. Gol z d...😉
    A tak poważnie: brawo Panowie.
  • hanysTHU: Teraz dychnąć i we środę puknąć żabki
  • Paskal79: Mam nadzieję że choć raz będzie grany Mazurek..
  • szop: a z Francja nie gramy we wtorek?
  • PanFan1: Brodin, Kempe, Hedman ... Jezus Maria - tak przegrać to jak wygrać
  • unista55: Dżentelmen z tego E.Karlssona ;)
  • PanFan1: A Alan taki numer Gusstavsonwi - trza mieć tupet 😉
  • szop: brawo brawo kibicujemy nie narzekamy
  • narut: że nasi honor uratowali to o wiele za mało powiedziane.. o wile wiele za mało.. klasa występ bez 2 zdań..
  • Paskal79: Z Francją www wtorek
  • narut: ci szwedzcy zawodnicy toż miliony zarabiają a na przeciw nich bramkarz z 3 ligi niemieckiej..
  • PanFan1: Austria Helvetia 5:5 oglądamy ???
  • botanick: Komentatorzy czescy chwalą Naszych,za walkę.
  • Luque: Chłopaki nie dali się zbić, przegrali no ale walczyli i zostawili na lodzie serducho, to cieszy i oby teraz włożyli wszystko w ten wtorkowy mecz z Francją
  • narut: może nasz łotewski kolega już nie będzie nam mówić o przypadkach i fuksach w kontekście naszego wczorajszego występu..
  • PanFan1: Rawa zobacz bluzy Helvetów - co ci przypomina widok znajomy ten 😉❓
  • PanFan1: Narut rzuć okiem
  • botanick: Alan i Dawid dwaj nasi według Czechów najlepsi gracze meczu!
  • szop: i slusznie MY tez musimy brawo Panowie Pan Maciek Urbanowicz mega szacun
  • PanFan1: Roman Josi u Helvetów, świetny mecz
  • PanFan1: Racja Szopie, Urban mucha nie siada
  • rawa: PF1 zauważyłem. Zerżneli Twój patent.
  • PanFan1: 6:5 Helvetia
  • PanFan1: prawda że tak Rawa idę kutfa po tantiemę
  • botanick: Kaliber mówi że postanowili przed 3 tercją strzelić bramkę..
  • botanick: Łycha po czesku..wywiad
  • emeryt: Pan Kalaber wiedzial co robi zabierając Urbana na MŚ,a tyle było narzekania że emeryta zabiera...
  • PanFan1: "Kasztania" 5:6 w doopę, ale dzielnie postawili się Helvetom
  • hanysTHU: Tak jest szopie wtorek, jutro już poniedziałek...na mistrzostwach inaczej czas leci hehe
  • PanFan1: Na tym turniej pukniemy Niemców, rzekłem !
  • redgar: Ciekawe co szwedzkie mebeluxy powiedzą po meczu. Mowili, że dwucyfrowka będzie, że z palcem w tyłku. A co? Nasi się postawili
  • szop: Paskalu miej na oriencie koszulko we wtorek hihi hanysie gdzies mie 1 dzien pouciekal:D
  • Paskal79: Szop popytam myślę że tam będzie do kupienia na miejscu,jak byłam ostatnio na.MS w Czechach to chyba było można kupić koszulkę drużyny
  • Paskal79: Szwedzi już nie raz śmiali się z masę jeżeli chodzi o hokej, wcześniej jakąś była gwiazda mówiła po cię w LMe takowe drużyny jak mistrz Polski,nie pamiętam jego nazwiska...
  • Paskal79: Z nas sie śmiali..
  • Luque: Fakt eme, póki co Urban się broni, wybacz Pan Panie Macieju, liczę że jeszcze coś Nam wywalczysz pozytywnego
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
  • Zaba: ^^ gdyby to jeszcze dotyczyło 6 w grze... to byłoby pół biedy... ale to chodzi o 6 w składzie czy nawet w kadrze...
  • Zaba: odliczając 2 bramkarza i czwartą obronę czy nawet całą piątkę to wygląda to już znacznie słabiej...
  • Zaba: Natomiast mocna liga mocno rozwija tych Polaków, którzy się do niej łapią i w niej regularnie grają. Dlatego nie do końca zgadzam się, ze stwierdzeniem, że dla naszych młodych zawodników jedyną droga na rozwój jest uciekanie do innych lig. Co z tego, ze sa w kadrach zespołów z lepszych lig jesli w nich regularnie nie grają, albo trafiają na farmy do np I ligi czeskiej, która jest słabsza od naszej THL.
  • Zaba: Kiedyś kadrowicze, którzy grali w PLH byli w niej najlepszymi, lub co najmniej wyróżniającymi sie zawodnikami. Nie musieli się wiec wybitnie starać a i tak byli gwiazdami... Mecze na wysokim poziomie grali kilka razy w sezonie. Dziś, dzięki znacznemu wzrostowi poziomu, a także wyrównaniu ligi niemal na co dzień grają takie mecze z zawodnikami znacznie lepszymi od siebie, dzieki czemy nawet w wieku dojrzałym znacznie się rozwinęli i poprawili swoje umiejętności...
  • Zaba: ... co przełożyło się na poziom tej obecnej reprezentacji... Natomiast zgadzam się, ze jak oni zakończą grę, a do ligi nie przebiją sie kolejni młodzi to niesttey w przyszłości może sie to odbić na pozimie repry... Dlatego uważam,że bardziej potrzebna nam jest mocniejsza I liga niż zwiększanie limitu Polaków w składzie do kilkunastu zawodników i zmniejszanie pozimmu ligi.. Niesttey nie stać nas obiecnie na to aby utrzymać poziom THL przy znacznie zwiększnym limicie Polaków w składach.
  • J_Ruutu: Żaba, wszystko ok, ale to nie jest limit.
  • J_Ruutu: To jest wymagane minimum.
  • J_Ruutu: Możesz grać samymi Polakami, nie ma przeszkód.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe