Mecz rozstrzygnął się... w przerwie
Hokeiści Cracovii potrzebowali zaledwie kilku minut, by rozstrzygnąć na swoją korzyć piątkowe spotkanie z Zagłębiem. Drużyna Rudolfa Rohacka pokonała sosnowiczan na ich własnym lodzie 5:1.
Włodarze sosnowieckiego klubu niemal do ostatniej chwili czynili starania, by potwierdzić do gry wszystkich swoich zawodników. Oficjalna decyzja o tym, że w trakcie piątkowego pojedynku z Cracovią, Wojciech Matczak będzie mógł skorzystać ze wszystkich graczy, dotarła do Sosnowca dopiero o 16:30.
Starania działaczy na niewiele się jednak zdały. „Wzmocnione” Zagłębie niewiele różniło się od tego, które przed tygodniem uległo drużynie z Sanoka. Cracovia nie miała większych trudności, by wypunktować swoich rywali. Trzy bramki zdobyte w odstępie niespełna pięciu minut pozwoliły w pełni kontrolować przebieg spotkania.
Kluczowym momentem była dziesiąta minuta. Po silnym uderzeniu obrońcy Cracovii, Tomasza Landowskiego, obecni na lodzie hokeiści „Pasów” sygnalizowali zdobycie bramki. Ponieważ nie było pewności, czy krążek przekroczył linię bramkową (nie zapalono czerwonej lampki oznaczającej trafienie), arbiter główny zdecydował się na analizę powtórki wideo. Ta trwała ponad 20 minut! Gola w końcu zaliczono, a już siedemnaście sekund po wznowieniu gry, drugiego gola zdobył Leszek Laszkiewicz. Jeszcze przed przerwą, na 3:0 strzałem spod linii niebieskiej podwyższył Patryk Wajda.
Sztab szkoleniowy Zagłębia zareagował szybko. W drugiej tercji, zamiast Tomasza Dzwonka, w sosnowieckiej bramce pojawił się Bartłomiej Nowak. Młody golkiper przepuścił w prawdzie strzały Daniela Laszkiewicza i Dawida Kostucha, ale zaliczył też kilka bardzo udanych interwencji. Honor miejscowych w 49. minucie uratował Marcin Kozłowski.
Piątkowe spotkanie z trybun oglądali kontuzjowani, m. in. Milan Baranyk, który w trakcie ćwiczeń na siłowni naderwał mięsień brzuszny. – Lekarz twierdzi, że powinienem pauzować jeszcze przez trzy tygodnie. Na razie mogę pływać, jeździć na rowerze, ale bez przeforsowywania się – mówił.
– Każdy mecz jest ciężki. Ten dzisiejszy ustawiła właściwie jedna tercja. Długa przerwa wybiła z rytmu ekipę Zagłębia, co pozwoliło nam w krótkim odstępie czasu zdobyć dwa gole – mówi autor trzeciego trafienia, Patryk Wajda.
– Przez dwie tercje faktycznie graliśmy, ostatnią już tylko dograliśmy. Strzał Landowskiego był dość mocny i sędziowie mieli prawo go nie zauważyć. Ale żeby przez 20 minut patrzeć na zapis wideo?! Przecież wyraźnie słychać było brzęk metalowej konstrukcji bramki – tłumaczył szkoleniowiec Cracovii, Rudolf Rohacek.
– Spodziewałem się takiego obrotu spraw. Do godziny 16:30 w ogóle nie było wiadomo, w jakim składzie dziś wystąpimy. Dobra postawa Kuby Jaskólskiego, formacji braci Kozłowskich oraz Bartka Nowaka to jedyne pozytywne aspekty tego spotkania. Znacznie więcej było negatywów. Aż trzy z pięciu bramek straciliśmy grając w osłabieniu. Słabo radziła sobie nasza „firmowa” formacja (Bacul-Antonovic-Luka). Uważam, że strzał Landowskiego był absolutnie do obrony – wyliczał Wojciech Matczak.
W trakcie piątkowego pojedynku, kontuzji nabawili się Mikołaj Łopuski (uraz zębów) oraz Rafał Cychowski (pachwina). Protokół meczowy informuje również o odmowie udzielenia pomocy medycznej (zszycia warg) obrońcy Cracovii, Petrowi Dvorakowi (do zdarzenia miało dojść w jednym z sosnowieckich szpitali).
Zagłębie Sosnowiec – Cracovia Kraków 1:5 (0:3, 0:2, 1:0)
0:1 – Landowski 09.43’ PP
0:2 – L. Laszkiewicz (Kłys) 10.00’
0:3 – Wajda (Kłys, Martynowski) 14.03’ PP
0:4 – D. Laszkiewicz (L. Laszkiewicz) 30.33’ PP
0:5 – Kostuch (Martynowski) 35.56’
1:5 – M. Kozłowski (Duszak) 48.39’
Kary: 28-14 min. (w tym 2+10 dla M. Voznika)
Strzały: 21-45
Sędziowali: Kępa oraz na liniach Bernacki i Hyliński.
Widzów: ok. 1000
Zagłębie: Dzwonek (od 20:01 Nowak) – Cychowski, Duszak, Galvas, Jaskólski, Kuc, Antonovic, Bacul, Bernat, Dołęga, Jaros, Kisiel, M. Kozłowski, T. Kozłowski, Luka, Podsiadło, Sarnik, Twardy, Voznik
Cracovia: Radziszewski – Dulęba, Dvorak, Kłys, Landowski, Noworyta, Wajda, Biela, Kostuch, D. Laszkiewicz, L. Laszkiewicz, Martynowski, Pasiut, Piotrowski, Rutkowski, Simka, Słaboń, Witowski, Łopuski
Komentarze