Marttinen: Chcę mieć bezpośredni wpływ na wyniki drużyny
– PHL to liga open, co sprawia, że poziom jest wyrównany. Wiem też, że grało i nadal gra tu sporo Finów – zaznaczył Jyri Marttinen, nowy obrońca GKS-u Katowice.
38-letni Fin ma w swoim dorobku 805 występów w fińskiej Liidze, w których zdobył 79 bramek i zaliczył 134 asysty.Z ekipą Ässätu Pori zdobył mistrzostwo Finlandii (2013), a z Pelicans Lahti srebrny medal.
Z powodzeniem grał też na najwyższym szczeblu rozgrywkowym w Szwecji. W 184 meczach zaksięgował 65 punktów za 21 goli i 44 kluczowe zagrania.
– Oczywiście nie da się ukryć, że mam już spore doświadczenie, zdobywane między innymi na arenie międzynarodowej, gdy reprezentowałem Finlandię. Wystarczy spojrzeć w moje CV, które jest naprawdę bogate. Mam na koncie wiele rozegranych meczów i doskonale wiem, na co mnie stać – powiedział Marttinen, który z młodzieżową reprezentacją Suomi zdobył brązowy medal na mistrzostwach świata (2002), a z seniorską sięgnął po srebro (2014).
– Przede wszystkim chcę sprawić, że dzięki mnie lepsi staną się także moi koledzy, zarówno na lodzie, jak i poza nim. Poza tym uważam, że sam nadal gram na wysokim poziomie, więc chcę mieć także bezpośredni wpływ na wyniki drużyny – dodał defensor, który występował ostatnio w słowackim ekstraligowcu HC Detva (5 meczów, 3 asysty).
Warto też wspomnieć, że Jyri Marttinen w sezonie 2010-2011 miał okazję występować z jednym z graczy GKS-u Katowice.
– Oczywiście, grałem z Jesse Rohtlą w Pelicans Lahti, więc dobrze go znowu zobaczyć i móc wspólnie rywalizować. Zamieniłem także kilka słów z pozostałymi Finami w składzie: Miiką Franssilą oraz Mikaelem Kuronenem – wyjaśnił doświadczony defensor.
– Zawsze dobrze mieć w drużynie rodaków, bo mogę porozmawiać trochę we własnym języku. To pomaga w szybszej adaptacji do nowego zespołu. Takie wsparcie traktuję jako naprawdę dużą przewagę, bo chłopaki znają specyfikę zespołu oraz ligi i na pewno będą mi wiele podpowiadać – dodał.
Komentarze