Hokej.net Logo

Mariusz Czerkawski: Vegas? Misja niemożliwa. Ale…

2018-06-07 22:24 NHL
Mariusz Czerkawski: Vegas? Misja niemożliwa. Ale…

"Przed hokeistami Vegas Golden Knights jest tak naprawdę misja niemożliwa - ale szansa jest zawsze (…). To mógłby być cud w Las Vegas" - tak Mariusz Czerkawski, były znakomity zawodnik grający przez wiele lat w lidze NHL, komentuje tegoroczną finałową rywalizację o Puchar Stanleya. W tej chwili debiutujący w najlepszej lidze świata Golden Knights przegrywają w serii z Washington Capitals 1-3. Najbliższej nocy powalczą o to, by uciec spod miecza. Capitals z Aleksandrem Owieczkinem na czele marzą zaś o tym, by po wielu latach oczekiwania podnieść w końcu to najcenniejsze trofeum. "Oczekiwanie jest gigantyczne. Stolica kraju. (…) Mogę sobie tylko wyobrazić, co tam się może dziać" - komentuje Czerkawski. W rozmowie z dziennikarzem RMF FM Grzegorzem Jasińskim mówi również o tym, jak bardzo rywa

Grzegorz Jasiński: Vegas Golden Knights przegrywają z Washington Capitals 1-3. W play-offach bardzo rzadko się zdarza, żeby z takiego stanu wyjść i wygrać całą serię - a w finałach zdarzyło się to tylko raz. Czy pana zdaniem Vegas ma jeszcze jakieś szanse?

Mariusz Czerkawski: Szanse są, statystyki są po to, żeby je łamać. Oczywiście nie jest to łatwa sytuacja. Sam spodziewałem się, że będzie 6, może 7 meczów. Sześć jest jeszcze możliwe: teraz zawodnicy z Las Vegas wracają do domu, mecz numer 5 grają u siebie, tak że to może być dla nich lepsza sytuacja. Oczywiście wielu z nich jest w takiej sytuacji, w finale po raz pierwszy.

Z drugiej strony zawodnicy z Waszyngtonu czują, że są bliżej tego zwycięstwa - i to czuć trochę, widać po ich oczach, po ich zachowaniu. Oni mieli ciężkie te play-offy. Wychodzili cały czas zwycięsko z tych różnych potyczek, a przecież i w pierwszej, i w drugiej czy w trzeciej rundzie nie mieli łatwo. To jednak zawodnicy z Vegas mieli mniej meczów rozegranych, szybciej wygrywali te kolejne rundy. Kto wie, jak sobie poradzą właśnie z taką trudnością jak teraz, gdzie przed nimi jest tak naprawdę misja niemożliwa - ale zawsze jest gdzieś ta szansa, że się taki wynik wyciągnie.

Ameryka pewnie w większości kibicuje Vegas, bo to trochę niezwykła historia: klub, który w pierwszym roku istnienia zaszedł niemal na sam szczyt. Gdyby wygrali, to byłaby taka świetna amerykańska historia.

To mógłby być następny cud w Lake Placid, cud w Las Vegas (uśmiech). Już "USA Today" mówiło, że to jest chyba największa sensacja, jaka się kiedykolwiek wydarzyła w sporcie zawodowym: że drużyna, która debiutuje na takiej właśnie arenie - czy to jest liga NHL, czy to jest koszykówka, czy baseball, czy futbol amerykański - zachodzi tak daleko i jest tak bliska osiągnięcia sukcesu.

Ten sukces jest dla niej nadal możliwy do osiągnięcia - ale z drugiej strony, nie zapominajmy, mamy drużynę ze stolicy USA z Aleksandrem Owieczkinem na czele, który od trzynastu lat marzy o tym, żeby podnieść Puchar Stanleya.

No właśnie, wydaje się, że Waszyngton chce tego Pucharu jeszcze bardziej. Capitals grali w finale 20 lat temu, ale skończyło się 0-4 z wybitną wtedy drużyną Detroit Red Wings. Samo miasto nie wygrało ważnego tytułu od niemal trzydziestu lat, więc to oczekiwanie jest gigantyczne - i pewnie przekłada się na to, co będzie się działo na lodzie.

Absolutnie, oczekiwanie jest gigantyczne. Stolica kraju. To oczekiwanie w zawodowym sporcie tak długo na taki sukces jest niemożliwe, mogę sobie tylko wyobrazić, co tam się może dziać, jak kibicom szybciej bije serce.

Las Vegas nie ma tej presji, dlatego trener drużyny z Vegas powiedział im: "Panowie, zaczynaliśmy sezon, nikt na nas nie stawiał, nie czuliśmy na sobie presji, to nie my byliśmy faworytem - podejdźmy do następnych meczów podobnie, to nie my jesteśmy faworytem, to nie na nas jest ta presja". Próbuje zmienić losy tej finałowej serii i dać chłopakom taki luz grania - oczywiście z niesamowitą walecznością i zaciętością, ale żeby trochę ten ciężar z ich ramion spadł, bo ciężko im strzelać bramki. Nie potrafią pokonać świetnie spisującego się w wielu momentach bramkarza Waszyngtonu Bradena Holtby’ego. Trener chce dać im jakiś bodziec - i może te jego słowa spowodują, że pierwsza czy nawet druga linia ofensywna Vegas będzie strzelać bramki, bo strzelając jedną na mecz ciężko wygrać.

Mówi się - pan wie o tym, grał pan w kilkunastu meczach play-offów - że play-offy to zupełnie co innego niż sezon zasadniczy. Tu ważą nie tylko siły, nie tylko umiejętności, ale też głowa. A z tą głową w Waszyngtonie było bardzo źle: oni potrafili wygrywać sezon zasadniczy, zdobywali Presidents’ Trophy i potem zawodzili, regularnie zawodzili. Tym razem nie zawiedli. Pokonali Pingwiny i wydaje się, że ta głowa jakby się otwarła. Faktycznie można odnieść wrażenie, że w zasadzie nic nie jest w stanie ich zatrzymać. Ma pan takie wrażenie, że mentalnie są teraz jakby w innym miejscu?

Na pewno. Analizowano, który moment był pod tym względem najbardziej kluczowy - i wydaje się, że właśnie pokonanie Pittsburgh Penguins w play-offach Konferencji było chyba największą przeszkodą, z którą Capitals nie mogli sobie przez ostatnie lata poradzić. Teraz nawet Marc-André Fleury - który kiedyś bronił dla Pittsburga i wtedy udawało mu się Waszyngton powstrzymywać - broniąc obecnie dla Vegas, nie jest w stanie tego zrobić. Przynamniej do tej pory.

Zobaczymy, czy ten cud w Las Vegas, ta wielka sensacja będą kontynuowane. Czy w najbliższym meczu, na terenie wyjazdowym, Waszyngton podniesie Puchar Stanleya, czy będzie jednak musiał wrócić na mecz numer 6 do swojej hali - mogę sobie tylko wyobrazić, jakie tam dopiero będą emocje.

Jak pan ocenia tegoroczny finał pod względem poziomu gry? To są dobre finały? Czy obie drużyny wznoszą się na poziom maksimum, czy Vegas jednak troszeczkę poniżej oczekiwań?

Tak jak wspomnieliśmy wcześniej: między sezonem zasadniczym i play-offami jest jednak różnica. Tu jest wojna, walka za każdym razem: kto ma jeszcze więcej siły, kto ma bardziej zdrową drużynę, mniej poobijaną, mniej poturbowaną. Żeby zajść tak daleko, ofiary po drodze muszą być - i pytanie, z jakimi tam ukrytymi kontuzjami, bólami chłopcy grają. Bo o tym się nie mówi, wszystko jest przemilczane. Jak coś się stanie, to mówi się tylko, że jest kontuzja "upper body" albo "lower body". Jak ci głowę zetną, to i tak powiedzą, że masz kontuzję od pasa w górę - nie powiedzą, że głowy.

Tak że to jest wojna. Oczywiście czasami play-offy mogą być mniej emocjonujące. Jeżeli drużyna wygrywa cztery mecze z rzędu - nawet zacięte, po dogrywkach - to nie można mówić o jakichś niesamowitych emocjach. A jeśli w meczach jest, powiedzmy, 4-3 - to samo to powoduje nakręcenie spirali emocji.

Jak pan ocenia zmiany w hokeju od czasu, kiedy pan grał? Minęła już właściwie dekada, ten hokej jest pewnie jeszcze lepszy i jeszcze szybszy.

Tak, jeszcze lepszy, jeszcze szybszy. Chociaż cały czas, jak gdzieś tam oglądam to w telewizji, sam nie mogę uwierzyć, że jeździłem na tym poziomie, z zawodnikami i potrafiłem walczyć...

...i strzelać bramki, bo strzelił pan ponad 200 bramek. Wszyscy świętują 600 bramek Owieczkina, on jest zjawiskiem wyjątkowym w skali całej ligi. Ale pan strzelił 215 bramek, to niemało!

To niemało, dziękuję za miłe słowa (uśmiech)., zawsze przyjemnie powspominać po dekadzie różne wyczyny, Mecz Gwiazd z 2000 roku - to już 18 lat minęło, aż niesamowite, że ten czas tak zasuwa.

Capitals pamiętają, jak strzelił im pan kiedyś hattricka.

Ale ci, co pamiętają, już nie grają raczej w hokeja (uśmiech). Tak że jedynie kibice i statystyka.

Ale kibice w Waszyngtonie przez wiele lat przeżywali ciężkie chwile. W tym sezonie się to zmieniło. Rozumiem, że ogląda pan te finały z przyjemnością? W NHL każdy rok jest jakby nową przyjemnością.

Każdy rok jest nową przyjemnością, nowym wyzwaniem, naprawdę ciężko trafić z typowaniem zwycięzców czy choćby finalistów. Można oczywiście patrzeć na statystki, na składy - ale hokej to nie jest piłkarska liga włoska czy hiszpańska, czy nawet czasami polska, gdzie można wytypować te dwa, trzy zespoły, które będą bić się o mistrzostwo kraju. Tutaj jest 31 zespołów - i chyba nikt nie stawiał na ten trzydziesty pierwszy zespół, który dołączył do stawki, że oni zagrają w finale. To jest piękne w tym sporcie.

Cały ten system draftowania, kominów, limitów zarobków. Menedżerowie klubów naprawdę muszą się głowić - mając określony z góry limit, w jakim muszą się zmieścić - jakich zawodników zakontraktować, jak draftować, muszą wyławiać nowe talenty. Tutaj nie jest promowany ten, kto jest bogatszy, kto nakupi więcej drogich zawodników - tutaj jest dobór teamu do danych możliwości. A do tego wszystkiego ważne jest jeszcze, żeby trener, czyli ten dyrygent, świetnie dyrygował. I okazuje się, że w debiucie można mieć świetną drużynę.


(e) rmf24.pl

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: Prokopiak chyba by już powinien być w składzie? Tak mi się rzuciło jedno nazwisko
  • Prawdziwy Kibic Unii: Natomiast co do kadry to chyba nikt nie wierzy w to co widzi gramy hokej ktory powinien obudzic ludzi z kasa na poczatek w naszym rzadzie i w koncu zadbac wprowadzic program kilkuletni dla wszysykich istniejacych i nowych - zainteresowanych osrodkow proponuje 2 -3 mld jak na tvp bylo.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Paskalu nie mamy w ukh zawodnikow serio zero sprawdz wyniki w kategoriach w ktorych wogole mozemy skleic druzyne ….
  • Prawdziwy Kibic Unii: A jak juz znajdzie sie jednostka to niestety nie gra wiec pomysl Zaby mocna poerwsza liga dla mnie 👍🏻 najlepiej polaczona z obowoazkiem nauki czyli de facto hokejem akademickim i wtedy to ma sens dla calej Polski
  • Hokejowy1964: Hej oświęcimioki przestańcie dupcyć na klubowe tematy bo Polacy grają tak że duma rozpiera i dzieją się rzeczy niezwykłe. W swoich spekulacjach budżet przekroczyliście znacznie już . Zajmijcie się Reprezentacją
  • Oświęcimianin_23: Będziemy rozmawiać na co tylko mamy ochotę i nic Ci do tego:)
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, co tam na CH4? Jakieś ruchy so?
  • Paskal79: Są są ruchu,a bardziej trwają rozmowy... Raz lepiej raz gorzej,nie którzy chcą z dużo....:-) i trwają rozmowy ogonie wzmocnienia będą 🇸🇪
  • PanFan1: Według mnie już od nadchodzącego sezonu w każdym składzie meczowym powinno być minimum 10ciu Polaków.
  • Arma: Oj tak tak. Karuzela finansowa za 35 latków którzy będą pykać na jednej nodze, już lece
  • Paskal79: Jest dobrze kluby muszą się przygotować teraz 6 za rok 8 bo inaczej znów będziemy mieć ligę 2 drużyn i finał można przewidzieć już we wrzy
  • PanFan1: No to może w ogóle znieśmy minimum, właściwie po diabła nam ta Repra ;)
  • J_Ruutu: Hahaha, znów te cudowne recepty na sb. Panowie, to wszystko już było.
    A fakty są takie że tylko sukces reprezentacji może pociągnąć w górę w Polsce dyscyplinę inną niż kopana.
    Tak było z piłką ręczną, ze skokami (tu wystarczył sam Małysz), z siatkówką...
  • Hokejowy1964: Kufa chopy wyście już 2 budżety Pardubic wydali ;))))
  • J_Ruutu: Bo niestety wszystko rozbija się o kasę. Możemy sobie wprowadzać dowolne "limity, minimalne ilości itp itd.. Gdy nie będzie dzieciaków chętnych by ciężko trenować, to nawet 15 Polaków w składzie nie wywoła wzrostu poziomu, a wręcz przeciwnie. Będą grały różne ofermy bo "musi być X Polaków". I tyle w temacie.
  • Paskal79: No tak rutu już to było,nasze mądrości:-)
  • Arma: Czyli rozumiem że wprowadzamy ligę gdzie jest wymóg przynajmniej 10 Polaków w zespole mając najemników w lidze którzy pójdą gdzie indziej bo dostaną odrobinę więcej na wypłacie, chyba już to gdzieś widziałem
  • botanick: Słowaki cisno Amerykonów
  • PanFan1: Z tego co wiem to do tego dążymy, tak zapowiadał prezes, ja jedynie proponuję żeby to nieco przyspieszyć
  • Paskal79: To jest złożony i ciężki temat.....
  • Paskal79: No Amerykanie zaczeli ,za raz mecz z Polakami będzie o 6 pkt:-)
  • fanhookeja: czy to prawda że Jean wraca do Polski?
  • HokejfanNT: Wraca i to nie sam
  • fanhookeja: a jednak to prawda co slyszałem dzisiaj i to do was
  • HokejfanNT: Niezaprzeczam niepotwierdzam😉
  • fanhookeja: dobra dobra ja już tam wiem
  • Andrzejek111: Jakby w UK wprowadzili jakieś ograniczenia w zatrudnieniu obcokrajowców, to co niektórzy z was musieliby wrócić do PL.
  • HokejfanNT: Szykuje się naprawdę bardzo mocna ekipa w NT ..myślę ze konkurencyjna dla całej czołówki
  • fanhookeja: no i dobrze będzie ciekawiej czym więcej mocnych ekip tym lepiej
  • HokejfanNT: Mnie osobiście bardzo cieszy że zostaje Szczerba ..bardzo mądry ruch zarzadu ..chlopak będzie wkrótce podpora nie tylko Podhala ale także repry..wspomnicie moje slowa
  • Oświęcimianin_23: Polska powalczy o pierwszą czwórkę, czuję to w kościach.
  • Stoleczny1982: Widac ze w hokeju sie dzieje podobnie jak w pilce na swiecie. Poziomy sie zblizaja do siebie a przepasci coraz mniejsze.
  • Stoleczny1982: Kruczek i Keleman to blizniaki?
  • PanFan1: Szczerba zostaje ? rewelacja ! to już pewne HokejfanNT ?
  • rawa: Brawo Słowacy! Fajny mecz.
  • emeryt: 19:46 yebnie
  • HokejfanNT: Tak to juz pewne Szczerba zostaje w NT
  • 6908TB: Wstawili relacje na Instagram że Tomasz zostaje. Zazdro, fajny zawodnik
  • szop: to fajnie chlopak pasuje na polnocno amerykanski styl gry :)
  • HokejfanNT: Szczerba to super zawodnik z prawdziwą mentalnością zwycięscy..jak tylko troszkę okrzepnie w dorosłym hokeju to da nam przy Parkowej wiele radosci
  • szop: tez jestem tego zdania :)
  • HokejfanNT: Zapowiada się super sezon ...jedyne co mnie martwi to to że nie szukamy bramkarza..z całym szacunkiem dla Pawła ale nie jest on typowa 1
  • szop: a Horawski podobno zostaaje Paweł na 1 nie bardzo
  • szop: moze trener przywiezie lapacza :)
  • HokejfanNT: Z tego co wiem to nieszukamy bramkarza
  • narut: no to ciekawe jak Niemcy zagrają ze Szwecją... jak sobie oni dziś będa radzić... myslę, że nasza postawa zachęciła parę drużyn na tych mistrzostwach do walki z wielkimi faworytami.. dziś chyba w jakimś stopniu byliśmy natchnieniem dla Słowaków, ciekawe czy Niemcy podejmą dziś rękawicę?
  • 6908TB: Ale bomba
  • narut: dzieją się i dobre rzeczy na lodowiskach, i złe.. :)
  • mały hokeista: Szop skad takie info w przedszkolu mówili;)
  • mały hokeista: Szop muszę cię zmartwić, zmień informatorów ;)
  • Stoleczny1982: Nie ma sie co bac Niemcow, mozna im tez urwac punkt lub wiecej.
  • 6908TB: dokładnie
  • narut: nasze I tercja była lepsza aniżeli Niemców.. nie tylko ze względu na wynik ale i ze względu na sytuacje jakie mieliśmy..
  • Stoleczny1982: Niemcy jacys zaspani w tym meczu
  • Arkos_Snk: ale Szwedzi bajecznie pięknie się poruszają na tych łyżwach to jest coś więcej niż jazda
  • fanhookeja: Inna bajka!
  • Stoleczny1982: Tak jest z ta jazda jak sie szkoli mlodych od drugiego roku zycia, po prostu staje sie naturalne.
  • Marios91: Są gdzieś dostępne dane jak z oglądalnością meczów Polaków?
  • Paskal79: Nasi grali, dzień po dniu , Niemcy mieli wczoraj dzień wolnego,Panowie to nasi są super przygotowani fizycznie!!! Co by nie mówić gramy super jutro , szykuję się meczycho mega ciężkie ale szansa jest..
  • narut: na stronie iihf
  • narut: ostatnie miejsce jeśli idzie o frekwencję na hali poniżej 9 tyś...
  • Marios91: Miałem na mysli ogladalnosc na polsat sport
  • Paskal79: Chyba mu chodziło o telewizję....
  • Paskal79: Szwajcaria gra też super...
  • Paskal79: Czesi nie wytrzymują szarpaczka....:-)
  • Paskal79: Lać Czechów
  • Paskal79: Ale sędziowie sprawiedliwie po 2 na karze....
  • J_Ruutu: Niemcy cienko ze Szwedami.
  • Paskal79: Czechy 1:1 w przewadze
  • Paskal79: Kurde zdaje się że tempo kosmiczne,i że nasi nie powini dać radę,a jednak jesteśmy blisko pod tym względem, aż niee możliwe ,a jednak gramy naprawdę dobrze i szybko....
  • Paskal79: Tak porównując....
  • narut: ja do teraz nie mogę w to uwierzyć co wczoraj zobaczyłem.. kiedyś miałem taki sen, że po wyrównanej walce z Finlandią przegrywamy 4-2 czy jakoś tak, no i ten sen się spełnił... dziś Szwedzi dominują w meczu z Niemcami, obiektywnie nasza gra wyglądała lepiej..
  • Luque: Hmm Niemcy tak pewnie się czują i tak się otworzyli czy Szwedzi wrzucili 6 bieg?
  • narut: nasi na pewno zagrali lepiej w obronie od Niemców, oni porostu grają swoje i im wychodzi jak wychodzi...
  • J_Ruutu: Niemcy dziś generalnie wolni.
  • Luque: Jakim cudem wolni jak odpoczywali...
  • J_Ruutu: A wracając do wcześniejszych dyskusji - właśnie dzięki lidze open nasze orły tak grają.
  • Luque: No i w pierwszym ataku honorowy obywatel Danzig...
  • J_Ruutu: Zostali zmuszeni do gry w lidze na wyższych obrotachz nikt im nie dawał miejsca "bo są Polakami", paru zagrało też zagranicą - i mamy efekty.
  • Paskal79: Nasi grali naszej,a Niemcy bardziej się cofia,i Szwedzi mogą się bardziej rozpędzić,to pokazuję że nasi naprawdę grają bez kompleksów, choć płacą frycowe na tym poziomie,to dają rady
  • Paskal79: Chodzi że nasi grali wyżej
  • Luque: Paskal najbardziej póki co zadziwia mnie Nasza gra pod bandami, tego za bardzo w lidze nie widać, a tu takie coś
  • Paskal79: Na spokojnie najgorsze jest to że gramy jak na razie super turniej,to i tak możemy spaść ,bo.mecze z Francją i kazachmi będą mega wyrównane,a oni jednak są bardziej doświadczeni na tym poziomie i dalej faworytem,no ale wierzę że choć raz będzie Mazurek Dąbrowskiego
  • Arma: Inna waga turnieju to przeciwnik nie będzie leżeć 2 minuty bo ktoś go sfaulował, inna kultura grania. U nas preferuje się granie na słabych sędziów którzy gwiżdzą wszystko jak leci
  • Paskal79: No nic gramy dalej, jutro super meczycho Czerakwski mówił że jedzie,Tedy też będzie no to też jadę.....:-)
  • Paskal79: Dobra włączam Czechy -szwajcaria meczycho aż się patrzy....
  • HokejfanNT: Mnie najbardziej zadziwia przygotowanie fizyczne naszych...naprawde kondycyjnie wyglądamy super jak narazie
  • HokejfanNT: A jutro dużo zależy też od naszych kibiców..na ile sa w stanie zapełnić hale i ponies naszych dopingiem po zwyciestwo
  • emeryt: bez względu na końcowy wynik tych MŚ koniecznie zatrzymać Pana Kalabera na dłużej,długo czekaliśmy na trenera który potrafi poukładac te nasze polskie ligowe hokejowe klocki...
  • Paskal79: Miesiąc przygotowań robi swoję,a po za tym Kalaber z tego słynie że jego drużyna jest super przygotowana fizycznie....
  • Paskal79: Bójcie się Boga gdyby taki trener trafił do Tych lub Katowic z ich budżetami.....
  • Paskal79: A był ciut ciut od Uni....na ten sezon...
  • Paskal79: Dobra teraz najważniejsza reprezentacja
  • emeryt: Dzisiaj zwyciężyła drużyna nad zbieraniną z całego świata – skwitował Robert Kalaber, trener jastrzębian
  • emeryt: hehe pamiętamy:)
  • emeryt: mówisz Pascal ze ciut ciut...jak to ludzie poglądy zmieniajo
  • emeryt: a tak poważnie ,Kalaber to bardzo dobry trener klubowy i co udowadnia kolejny raz-reprezentacyjny
  • HokejfanNT: Czesi znowu karne..
  • HokejfanNT: No i Helveci za 2 ..Czesi jak narazie slabo moim zdaniem
  • PanFan1: Jeżeli Naszym uda się utrzymać formę z poprzednich dwóch meczy, to coś mi mówi że będziemy świadkami dużej niespodzianki w meczu z którąś z renomowanych ekip.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe