Mantha na dłużej z Red Wings
Anthony Mantha, napastnik Detroit Red Wings, podpisał nową umowę z klubem z Little Caesars Arena. Kanadyjski skrzydłowy związał się kontraktem ważnym do 2024 roku.
Anthony Mantha jest związany z Detroit Red Wings od 2013 roku, kiedy to został wybrany przez nich z numerem 20. w 1. rundzie draftu, choć w zespole ze stanu Michigan zadebiutował dopiero w kampanii 2015/2016.
W zeszłym sezonie na lodzie meldował się 43 razy. W tym czasie zdobył 16 bramek oraz wywalczył 22 asysty, co dało mu łącznie 38 punktów. Na ławce kar spędził natomiast 34 minuty, a w klasyfikacji +/- wypadł na -7.
Patrząc jednak w przekroju całej kariery, w NHL rozegrał on już 260 spotkań, w których zanotował 173 „oczka” (84G + 89A). Nie dane mu było jednak zaprezentować się w fazie play-off.
Rosły skrzydłowy podpisał czteroletnią umowę – na jej mocy zarobi łącznie 22,8 miliona dolarów (5,7 miliona dolarów rocznie). Na ten moment w zespole lepiej zarabia od niego jedynie Dylan Larkin, który inkasuje 6,1 miliona dolarów za rok gry.
fot. Facebook: Detroit Red Wings
Komentarze