Małkin zawieszony przez NHL. Straci 190 tysięcy dolarów [WIDEO]

NHL podjęła decyzję o zawieszeniu gwiazdy Pittsburgh Penguins Jewgienija Małkina. Rosjanin za swoje zachowanie straci także 190 tysięcy dolarów.

Wydział Bezpieczeństwa Zawodników NHL zawiesił Małkina na 4 mecze bez wypłaty za atak na Marka Borowieckiego podczas niedzielnego meczu "Pingwinów" z Nashville Predators. Poszkodowany gracz z powodu urazu nie dokończył spotkania.

Do zdarzenia doszło po zakończeniu drugiej tercji. Obaj zawodnicy starli się niemal równo z końcową syreną, a już po niej Małkin najpierw uderzył Borowieckiego swoim kijem w taki sposób, że wytrącił rywalowi z ręki jego kij, a następnie zadał cios w twarz. Na lodzie sędziowie nałożyli na niego karę 2+2 za zagranie wysoko uniesionym kijem. Komórka dyscyplinarna NHL postanowiła jednak wymierzyć dodatkową karę dyscyplinarną i zmieniła kwalifikację tego zachowania na atak kijem trzymanym oburącz.

Atak Jewgienija Małkina na Marka Borowieckiego:

- Warto podkreślić, że nie jest to sytuacja, w której Małkin podnosi swój kij w sposób obronny lub instynktowny, żeby się chronić. Uważamy atak Małkina za odwetowy i agresywny - stwierdził Wydział Bezpieczeństwa Zawodników w uzasadnieniu swojej decyzji o zawieszeniu.

Małkin został wysłuchany przed jej podjęciem i tłumaczył, że to Borowiecki zaczął całe starcie, powstrzymując go na lodzie, ale według ludzi odpowiedzialnych za dyscyplinę w NHL żadne zachowanie rywala nie tłumaczy odpowiedzi Rosjanina w taki sposób.

- Zawodnicy nie mogą być tłumaczeni z łamania przepisów ligi przez działania swoich przeciwników. Po prostu nie ma usprawiedliwienia dla zadownika, który w taki sposób mocno i celowo atakuje innego gracza kijem trzymanym oburącz - wyjaśnił Wydział.

Dla Małkina to drugie zawieszenie w karierze w NHL. Poprzednio w lutym 2019 roku musiał opuścić jeden mecz, także za uderzenie rywala kijem w twarz. Wtedy był to Michael Raffl, występujący wówczas w Philadelphia Flyers. Do tego Rosjanin trzykrotnie był karany finansowo za swoje zachowania na lodzie. NHL uznała więc jego kartotekę dyscyplinarną za obciążającą przy wymierzaniu obecnej kary.

Za okres zawieszenia napastnik Penguins nie otrzyma wypłaty. Straci w tym czasie 190 tysięcy dolarów z kwoty zapisanej w kontrakcie. Pieniądze trafią na fundusz wspierający zawodników NHL w nagłych wypadkach.