Maciejewski zostaje w Oświęcimiu
Dawid Maciejewski podjął ostateczną decyzję. 27-letni defensor podpisał roczny kontrakt z Unią Oświęcim.
Maciejewski poprzedni sezon rozpoczął w MH Automatyce Gdańsk. W jej barwach rozegrał 31 spotkań, w których zdobył 9 punktów za 2 bramki i 7 asyst. Później trafił do Unii Oświęcim i znakomicie wkomponował się do drużyny prowadzonej przez Jiříego Šejbę. W 10 meczach strzelił 1 gola i zaliczył 4 kluczowe podania.
Wychowanek Stoczniowca Gdańsk miał także dwie inne oferty. Jego usługami była zainteresowana Nesta Mires Toruń oraz jeden z klubów Ligi Alpejskiej.
– Wybrałem Unię, bo ta drużyna gra o wyższe cele niż Toruń. Poza tym ma dobrego trenera, z którym chce się współpracować. Dobrze się tutaj czułem w ostatnim sezonie, a wyjazd za granicę ostatecznie odpadł ze względu na rodzinę – powiedział nam wychowanek 27-letni defensor.
Młodzi i obiecujący
Warto zaznaczyć, że umowę z biało-niebieskimi podpisał też Miłosz Noworyta. Obrońca, który wczoraj obchodził 19. urodziny, ostatnie dwa sezony spędził w drużynie Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Występował także w młodzieżowych reprezentacjach Polski do lat 18 i 20.
– Wkrótce podpis pod kontraktem złoży też niespełna 18-letni bramkarz Sebastian Lipiński, który od kilku lat bronił bramki grup młodzieżowych Unii i SMS. Obecnie jesteśmy na etapie finalizowania umowy transferowej z jego macierzystym klubem, czyli Sokołami Toruń – mówi Paweł Kram, prezes spółki Oświęcimski Sport.
Wielu kibiców zapewne zastanawia się, czy działacze planują dalsze wzmocnienia składu. Na ten moment biało-niebiescy nie mają już wolnego miejsca dla obcokrajowców. Zatrudnili bowiem zagranicznego bramkarza Michala Fikrta, który w sezonie 2018/2019 będzie liczony "za dwóch" oraz czterech zawodników z pola: obrońców Petera Bezuškę i Jakuba Šaura oraz napastników Jana Danečka i Radima Haasa. Oznacza to tyle, że kolejne zagraniczne wzmocnienie będzie się wiązać z koniecznością przelania na konto Polskiej Hokej Ligi 25 tysięcy złotych.
– Analizujemy taką możliwość. Jeśli już do tego dojdzie, to najpewniej w lipcu lub sierpniu – zaznaczył prezes Kram.
Komentarze