Maciaś: Kontrolowaliśmy całe spotkanie
GKS Katowice zwyciężył w zaległym meczu 37. kolejki PHL z TAURON Podhalem Nowy Targ aż 8:0. Tym samym katowiczanie nie składają broni w walce o trzecią lokatę po sezonie zasadniczym. Drużyna z Katowic zagrała w nieco przetasowanym składzie, a swoją cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył Kacper Maciaś, który dostał szansę gry w drugiej formacji i odwdzięczył się trenerowi asystą przy jednej z bramek.
– Całe sześćdziesiąt minut dzisiejszego pojedynku było pod naszą pełną kontrolą. Spełniliśmy w stu procentach założenia trenera. Teraz już w każdym meczu i na kkażdym treningu musimy dawać z siebie wszystko. Tak naprawdę dla nas play-offy się już rozpoczęły – stwierdził 19-letni defensor katowickiej drużyny.
Katowiczanie dobrze weszli w to spotkanie i inaugurującą tercję zwyciężyli 2:0, dzięki czemu w dalszej części spotkania mogli kontrolować przebieg wydarzeń na lodowej tafli. Przy jednej z bramek asystował właśnie Kacper Maciaś, który występował dziś w drugiej piątce u boku Mateusza Rompkowskiego.
– Na pewno taki występ to dla mnie duży zastrzyk motywacji do jeszcze cięższej pracy w każdym spotkaniu i na treningach, by walczyć o dobre miejsce w składzie. Nawet jeżeli w play-offach nie będę grał tak regularnie, to myślę, że zaangażowaniem na treningach i w meczach pomogę drużynie – dodał hokeista pochodzący z Nowego Targu.
W drugiej odsłonie katowiczanie dołożyli kolejne dwie bramki i przed rozpoczęciem ostatniej części spotkania mieli już w kieszeni czterobramkowe prowadzenie. Do końca spotkania zawodnicy GieKSy trafili jeszcze czterokrotnie do siatki i mogli cieszyć się z efektownego zwycięstwa. Mimo wysokiego zwycięstwa hokeiści GKS-u złapali w tym spotkaniu dużo kar, których powinni się wystrzegać w decydującej fazie sezonu.
– W dzisiejszym starciu było bardzo dużo kar z obu stron, ale wydaje mi się że w porównaniu do innych spotkań zachowaliśmy koncentrację do końca spotkania. Zagraliśmy na zero z tyłu, świetnie dla Maćka (Miarki - przyp. red), udało się wybronić wszystko i uważam, że koncentracja do końca była na wysokim poziomie – zakończył Kacper Maciaś.
Już w piątek katowiczanie poszukają kolejnych punktów na własnej tafli, mierząc się na własnym lodzie z Zagłębiem Sosnowiec. Początek starcia “Satelicie” już o godzinie 18:30.
Komentarze
Lista komentarzy
RafałKawecki
GKS pokazał moc.