Lindros doceniony
Szefostwo Philadelphia Flyers zdecydowało się zastrzec numer „88”, z którym występowała jedna z legend „Lotników”. Tak, tak – mowa o Ericu Lindrosie.
Kanadyjski środkowy miał ogromny wpływ na grę ekipy z Filadelfii. Imponował świetnymi warunkami fizycznymi (193 cm, 110 kg), a twardą i fizyczną grę świetnie łączył z dobrą techniką użytkową.
Był prawdziwym asem atutowym Flyers, a najlepiej świadczą o tym statystyki: w 486 meczach zdobył 659 punktów za 290 bramek i 369 asyst. Warto także zaznaczyć, że w sezonie 1994-1995 został najbardziej wartościowym zawodnikiem ligi (MVP) i otrzymał za to słynne trofeum Harta. Trzy lata później poprowadził swój zespół do finału Pucharu Stanleya, ale w nim ulegli Detroit Red Wings (0:4).
– Eric miał ogromny wpływ na klub fanów i hokej w ujęcie ogólnym. Nie moglibyśmy czuć się bardziej dumni, niż ogłaszając zastrzeżenie jego "88". Już nie możemy doczekać się tego wyjątkowego wieczoru – powiedział prezydent klubu Paul Holmgren.
Z Lindrosem wiąże się także ciekawa historia. Do NHL został wybrany przez Quebec Nordiques, ale później przyznał otwarcie, że nie zamierza grać w tym klubie. Ostatecznie w wyniku wymiany trafił do Philadelphia Flyers. I tam zaczęła się jego barwna przygoda z NHL.
Ceremonia poświęcona kanadyjskiemu środkowemu odbędzie się 18 stycznia 2018 roku przed meczem z Toronto Maple Leafs.
Komentarze