Hokej.net Logo
MAJ
7

Liga Alpejska: Górą włoskie drużyny. Podsumowanie sezonu (WIDEO)

Liga Alpejska: Górą włoskie drużyny. Podsumowanie sezonu (WIDEO)

Jak na razie rozegrano dwie edycje Ligi Alpejskiej, a w każdej z nich wygrywały drużyny z Italii. Na szczycie doszło do zamiany miejsc. Zespół Ritten/Renon ustąpił miejsca na tronie finaliście pierwszej edycji, Asiago Hockey 1935.

Liga Alpejska w swoich szeregach skupia drużyny trzech krajów. Osiem najlepszych włoskich zespołów (oprócz Südtirol Alperia Bolzano, którzy są mistrzami ligi EBEL), dwie czołowe ekipy słoweńskie (HDD Jesenice i Olimpija Lublana) oraz 7 drużyn austriackich, dla których jest to drugi poziom rozgrywkowy, gdyż najlepsze ekipy tego kraju rywalizują w EBEL. Pomiędzy tymi ligami nie ma systemu spadków i awansów.


Liga Alpejska powołana została do życia przed sezonem 2016/17. Ostatnie rozgrywki składały się z dwóch części. Najpierw sezon zasadniczy z 40 kolejkami spotkań, a później play-offy dla 8 najlepszych drużyn. Oznacza to tyle, że większość składu ligowego po rozegraniu fazy zasadniczej kończy rywalizację. W większości dotknęło to drużyn austriackich, ale również włoskie Hafro Cortina d’Ampezzo, HC Gherdëina Sëlva, HC Neumarkt/Egna Riwega i HC Fassa Falcons z Canazei odpadły z rywalizacji.


Mistrzem sezonu zasadniczego została ekipa Asiago Hockey 1935, a 6 punktów za nią znalazła się inna drużyna ze słonecznej Italii Ritten/Renon Sport Hockey z Collalbo. Trzecie miejsce przypadło słoweńskiemu HDD Jesenice, a dopiero na 4.pozycji znalazł się pierwszy austriacki zespół VEU Feldkirch.


Właśnie ta ekipa, jak również Olimpija Lublana, juniorski zespół Red Bulla Salzburg i włoski Sterzing/Vipiteno Broncos odpadły w ćwierćfinałach play-off. Co ciekawe, 1.runda rozgrywek postsezonowych rozgrywana była według klasycznej zasady do czterech wygranych, tak samo, jak i finał, a rywalizacja półfinałowa skrócona została do trzech zwycięstw. 3-0 Asiago wygrali z inną włoską drużyną HC Pustertal/Val Pusteria z Brunico, a 3-1 Ritten pokonali Jesenice.


W każdym meczu serii finałowej górą byli gospodarze, oznaczało to tyle, że do rozstrzygnięcia kwestii mistrzostwa potrzebnych było aż 7 spotkań. Dramatycznie układał się ostatni, decydujący pojedynek. Asiago prowadzili już 3:1 i 4:2, ale Ritten wyrównali na 4:4. Asiago na koniec drugiej tercji znów prowadzili dwoma bramkami 6:4. W ostatnich 20 minutach ich przeciwnicy zdobyli gola kontaktowego i niewiele dzieliło ich od wyrównania. Dopiero gol Davide Conciego na 7:5 na niecałe trzy i pół minuty przed końcem trzeciej tercji przesądził o wygranej Asiago.


Skrót decydującego, 7.meczu finału Ligi Alpejskiej

Dwa sezony Ligi Alpejskiej i drugi całkowicie włoski finał rozgrywek. Rok wcześniej w decydującej batalii spotkały się te same zespoły, ale wtedy to Ritten/Renon „Buam” (słowo „buam” oznacza „chłopcy” w lokalnym, niemieckim dialekcie Południowego Tyrolu) byli lepsi. Była to jednocześnie pierwsza seria play-off w historii istnienia tej ligi, która rozstrzygała się w siódmym, ostatnim starciu.


Czterech hokeistów mistrzowskiej drużyny wyróżniało się wyraźnie podczas trwania sezonu zasadniczego, kończąc ten etap rozgrywek z ponad 50 punktami na koncie i lokatami w czołowej „10” klasyfikacji najskuteczniejszych. Dość powiedzieć, że pozostali ich partnerzy nie dobili nawet do granicy 30 „oczek”. Anthony Nigro (23G + 34A) i Marco Rosa (20G + 37A) zdobyli po 57 punktów, a Anthony Bardaro uzbierał jedno „oczko” mniej (31G + 25A), natomiast Giulio Scandella skończył pierwszą fazę z dorobkiem 53 punktów (16G + 37A).


Zdjęcie użytkownika Asiago Hockey 1935 Srl.

Mistrzowie Ligi Alpejskiej 2017/18, Asiago Hockey 1935.

28-letni Kanadyjczyk Nigro występował w Asiago 3 pełne sezony, od jesieni będzie bronił barw EHC Winterthur ze szwajcarskiej NLB, a wcześniej występował na taflach AHL, czyli na zapleczu najlepszej ligi świata. Jego 36-letni rodak Rosa to zawodnik z jeszcze większym doświadczeniem z AHL, a ponadto występujący przez jeden sezon w fińskiej Liidze i 4 sezony w niemieckiej DEL, skąd przyszedł właśnie do Asiago. W 2001 roku był nawet draftowany przez Dallas Stars. Kolejnym przedstawicielem „Klonowych Liści” był Bardaro, król strzelców Ligi Alpejskiej, dla którego była to pierwsza przygoda z hokejem europejskim. Do tej pory grał w uczelnianej drużynie Uniwersytetu Brytyjskiej Kolumbii, a wcześniej rywalizował w juniorskiej WHL. Jego dobre wejście w ligę, w ogóle w grę na europejskich lodowiskach, zostało zauważone przez dziennikarzy, którzy wybrali go najbardziej wartościowym graczem Ligi Alpejskiej. Ostatnim z wielkiej czwórki jest Scandella, czyli dobry znajomy naszej kadry narodowej, z którą miał do czynienia podczas budapesztańskich MŚ dywizji IA, gdzie występował w kadrze Italii, choć to zawodnik pochodzący z Montrealu „przerobiony” na Włocha na potrzeby reprezentacji, w której gra nieprzerwanie od sezonu 2004/05. W Asiago pojawił się 14 lat temu, po czym po sezonie 2005/06 wyruszył na podbój Europy przez niemiecką DEL, szwedzkie SHL i Allsvenskan, szwajcarską NLB i kilka klubów włoskich. W Asiago zameldował się z powrotem przed sezonem 2016/17.


Znalezione obrazy dla zapytania anthony bardaro

Anthony Bardaro, najbardziej wartościowy zawodnik Ligi Alpejskiej w sezonie 2017/18.

Wyżej wymienieni zawodnicy potwierdzili swój prymat również w fazie play-off. Zwycięzca klasyfikacji asystujących tej części rozgrywek, Bardaro zdobył w niej 23 punkty (6G + 17A), Rosa 20 „oczek” (9G + 11A), a król strzelców rozgrywek postsezonowych, Scandella 18 (10G + 8A) i w całości zajęli podium drugiej fazy rozgrywek. Nigro był piąty z 15 punktami (6G + 9A).


Defensywą mistrzów Ligi Alpejskiej kierował kolejny uczestnik budapesztańskich MŚ dywizji IA, Mike Sullivan. Urodzony w Toronto zawodnik, do końca sezonu 2016/17 w Asiago występował razem ze swoim bratem Danem. W rozgrywkach zakończonych zdobyciem tytułu najlepszej drużyny połączonych sił Włoch, Austrii i Słowenii rozegrał 39 spotkań sezonu zasadniczego, zdobywając 24 punkty (7G + 17A) i 13 pojedynków w play-offach, w których zaliczył 6 asyst. Sullivan został ligowym zwycięzcą rankingu +/- pierwszej fazy rozgrywek, uzyskując wynik +32, taki sam jak Fin Markus Piispanen z HDD Jesenice i Andreas Lutz z Ritten/Renon. W play-offach klasyfikację +/- wygrał inny mistrz Ligi Alpejskiej, były reprezentant Italii, oczywiście z paszportem kraju klonowego liścia, Alex Gellert (+14), który uzyskał ten sam wynik co jego klubowy kolega Bardaro.


Absolutnym dominatorem w bramce Asiago był – a jakże by inaczej – Kanadyjczyk z włoskim paszportem Frédéric Cloutier. 37-latek dał zaliczyć swojemu zmiennikowi tylko jeden występ w sezonie zasadniczym i jeden w play-offach. Były reprezentant Italii pierwszej części rozgrywek wpuszczał średnio 2,15 bramki na mecz i bronił ze skutecznością 93%, a w play-offach ta skuteczność nieznacznie spadła, wynosząc 92,7%. W tym okresie jego średnia puszczonych goli wyniosła 2,38.


Spośród nacji tworzących Ligę Alpejską w klasyfikacji najskuteczniejszych po sezonie zasadniczym pierwszy rodowity Włoch uplasował się na 21.miejscu, a był nim Gabriel Vinatzer z HC Gherdëina Sëlva, a najlepszy Austriak zajął 14.pozycję (Philipp Koczera z EHC Lustenau), zaś Słoweniec wdarł się nawet do czołowej „10”, ale Jure Sotlar grał dla włoskiego Sterzing/Vipiteno.


Spośród 10 najskuteczniejszych zawodników ligi aż 8, licząc ze Scandellą, to Kanadyjczycy. Zajęli oni pierwszych pięć miejsc w rankingu. Wygrał Riley Brace z Cortiny d’Ampezzo, który zdobył 76 punktów (27G + 49A) i zajął także 1.miejsce w klasyfikacji najlepiej asystujących. Za nim znalazł się pochodzący z Edmonton Dylan Stanley z VEU Feldkirch. 34-latek uzbierał 66 „oczek” (24G + 42A), natomiast najniższe miejsce podium zajął Zack Torquato, kolejny przedstawiciel Cortiny, który w 2007 roku był draftowany przez Detroit Red Wings. Swój drugi sezon gry w jedynym europejskim klubie, w jakim występował, skończył z 63 punktami na koncie (28G + 35A).


Znalezione obrazy dla zapytania riley brace cortina

Riley Brace z Hafro Cortina d'Ampezzo, najskuteczniejszy zawodnik sezonu

regularnego w Lidze Alpejskiej.

Ciekawa postać pojawiła się na 9.miejscu w rankingu. Jest to zawodnik EHC Lustenau Yan Stastny (53 pkt., 25G + 28A), urodzony w kanadyjskim Québecu, ale posiadający również paszport USA. To nie kto inny jak brat Paula Stastnego z Winnipeg Jets i syn wieloletniego gracza NHL, medalisty mistrzostw świata, Petera Stastnego. Jego wujkami są inni znani z najlepszej ligi świata zawodnicy: Anton Stastny i Marian Stastny. Yan w roku 2002 był draftowany przez Boston Bruins. Przez kilka sezonów pokazywał się na taflach NHL, grając dla Edmonton Oilers, „Niedźwiadków” z Bostonu i St.Louis Blues. Trzykrotnie z kadrą USA uczestniczył w mistrzostwach świata, a w sezonie 2010/11 grał także w KHL w barwach CSKA Moskwa.


Znalezione obrazy dla zapytania yan stastny lustenau

Yan Stastny (z prawej), świetne hokejowe geny i wielkie serce do gry.

Z reprezentacją Włoch na MŚ dywizji IA oprócz wymienionych wyżej Sullivana i Scandelli byli również bardzo doświadczeni obrońcy HC Pusteral Armin Hofer i Armin Helfer oraz napastnik tego klubu Raphael Andergassen. Przedstawicielem Cortiny był bramkarz Marco de Filippo Roia. Wicemistrzowie Ligi Alpejskiej wysłali do stolicy Węgier napastników Tommaso Traversę i Simona Kostnera, a Ivan Deluca i Luca Felicetti reprezentowali barwy Sterzing/Vipiteno. Włosi w Budapeszcie wywalczyli awans do światowej elity, do której powrócą na przyszłorocznych MŚ na Słowacji. Słoweńcy swoją kadrę w kwietniowych MŚ dywizji IA wzmocnili trzema przedstawicielami Ligi Alpejskiej. Z zespołu HDD Jesenice pojechali obrońca Aleksandar Magovac i napastnik Luka Basic, a jedynakiem z Olimpiji Lublana był inny atakujący Andrej Hebar.


Najlepszą skutecznością obron w sezonie zasadniczym popisał się Gianluca Vallini z Sterzing/Vipiteno, który w 35 meczach poradził sobie z 93,3% strzałów rywali. Kolejne cztery miejsca to różnice dosłownie 0,1%. Drugi był 35-letni Słoweniec Robert Kristan z Lublany, wieloletni reprezentant swojego kraju, mający za sobą przeszłość w SHL, EBEL i ekstraklasie Czech. Za nim w rankingu znalazł się Kanadyjczyk Patrick Killeen z Ritten/Renon, draftowany w 2008 roku przez Pittsburgh Penguins, dla którego jego włoski klub jest jedynym w jakim grał na kontynencie europejskim. Czwarte miejsce z równą liczbą 93% zajął Cloutier z mistrzowskiej ekipy Ligi Alpejskiej, a dokładnie taką samą skuteczność obron, ale z mniejszą liczbą meczów (34) odnotował następny „Klonowy Liść” Clarke Saunders z HDD Jesenice, debiutujący na „Starym Kontynencie”.


Jeżeli patrzeć na średnią wpuszczonych bramek w sezonie zasadniczym to najlepszym był Thomas Tragust z HC Pusteral (1,81), a Killeen był drugi (1,92) i zarazem ostatni, który zmieścił się w limicie dwóch goli na mecz. Kanadyjczyk wygrał za to klasyfikację play-offów, choć ta miała mocno kadłubową obsadę bramkarską, bowiem tylko dwóch golkiperów zaliczyło co najmniej 10 spotkań w tej fazie, a inni pojawiali dość nieregularnie lub szybko odpadali ze swoimi klubami. Killeen w 16 spotkaniach puszczał średnio 2,15 bramki i obronił 92,7%. Jest to dokładnie taki sam wynik jak osiągnął Cloutier, który zagrał jednak o dwa mecze mniej, a ponadto miał nieco gorszą średnią bramkową (2,38).


Znalezione obrazy dla zapytania patrick killeen

Patrick Killeen z Ritten/Renon, najlepszy bramkarz play-off w Lidze Alpejskiej.

Akcentami związanymi z Polską były w Lidze Alpejskiej występy hokeistów, którym dane było grać na naszych lodowiskach w ramach rozgrywek PHL. Pomiędzy GKS Tychy i włoską Cortinę ostatni sezon podzielił Kanadyjczyk Krys Kolanos. Po 16 spotkaniach w naszej ekstraklasie (16 pkt., 8G + 8A), w której legitymował się średnią 1 punkt na mecz przeniósł się w Alpy, a tam zdążył wystąpić 7-krotnie, zdobywając 14 „oczek” (10G + 4A), co dało mu średnią dwa razy lepszą niż w PHL, równe 2 punkty na mecz. Żaden inny zawodnik Ligi Alpejskiej nie osiągnął wyższej średniej w sezonie zasadniczym od Kolanosa, który przypomnijmy ma za sobą przeszłość na taflach NHL, gdzie rozegrał łącznie 151 spotkań (149 w sezonach zasadniczych / 2 w play-offach). Fiński napastnik Jussi Tapio w sezonie 2015/16 reprezentował barwy Podhala Nowy Targ (40 meczów w sezonie zasadniczym i 8 w play-off), a ostatnie rozgrywki zaczął w EK Zell am See (13 pkt., 7G + 6A), skąd po 17 spotkaniach przeniósł się na 3.poziom rozgrywkowy swojej rodzimej ligi. Amerykański napastnik Joe Harcharik znany jest nad Wisłą z występów w sezonie 2014/15 w zespole Orlika Opole, w którym w sezonie zasadniczym w 48 grach zdobył aż 52 punkty i wystąpił jeszcze 3 razy w play-offach. Ostatnie rozgrywki zaczynał we włoskim Neumarkt/Egna, ale zabawił tam tylko przez 23 mecze (21 pkt., 13G + 8A). Swoim zwyczajem, trwającym od czasów gry w Polsce Harcharik nie robi sobie przerwy letniej, tylko udaje się do Australii, gdzie w tym czasie trwają rozgrywki ligowe. Obecnie jest zawodnikiem klubu „kangurzej ligi” AIHL, Newcastle Northstars. Ostatnim z „naszych” jest fiński defensor Jere Ölander, grający w STS Sanok w rozgrywkach 2015/16. W podkarpackim klubie pojawił się na lodzie raptem w 7 spotkaniach i wyjechał do Norwegii, grać na zapleczu tamtejszej ekstraklasy. Sezon 2017/18 rozpoczął 13 meczami (1G + 4A) w HC Gherdëina Sëlva, po czym rozgrywki kontynuował w węgierskiej Erste Lidze i ekstraklasie rumuńskiej w barwach ASC Corony Braszów.


Znalezione obrazy dla zapytania krys kolanos cortina

Krys Kolanos w barwach Hafro Cortina d'Ampezzo.

Trzeba pamiętać, że zespoły HDD Jesenice i Olimpija Lublana, oprócz rywalizacji w Lidze Alpejskiej, brały udział w rozgrywkach swojej rodzimej, słoweńskiej ekstraklasy, a Ritten/Renon, HC Pusteral, Asiago Hockey i Sterzing/Vipiteno tworzyły w czwórkę IHL Elite, czyli najwyższy poziom rozgrywkowy we Włoszech. Zwycięstwa właśnie w tych rozgrywkach stanowią dla powyższych zespołów furtkę do rywalizacji europejskiej w ramach Pucharu Kontynentalnego. Mistrzowie Włoch korzystają z tego regularnie, natomiast Słoweńcy nie pojawili się na starcie ostatniej edycji wspomnianych rozgrywek. Liga Alpejska traktowana jako drugi poziom rozgrywkowy w Austrii nie daje możliwości występów, ani w Hokejowej Lidze Mistrzów, ani też w Pucharze Kontynentalnym.


Choć Asiago okazało się najlepszą ekipą międzynarodowej rywalizacji włosko-słoweńsko-austriackiej to w IHL Elite, w ramach której rozegrano jedynie trzy spotkania (2 półfinały i finał) zakończyli udział na pierwszym meczu, przegranym z Pusteral 4:6. Mistrzem Włoch została drużyna Ritten/Renon po wygraniu finałowej potyczki z „Wilkami” z Brunico, czyli ekipą HC Pusteral 6:1. Oznacza to, iż zespół z Collalbo może myśleć o trzecim z rzędu dotarciu do finałowej rozgrywki Pucharu Kontynentalnego i wywalczeniu lepszego miejsca niż w dwóch poprzednich edycji, w których kończyli zmagania na 4.miejscu. Włoskie drużyny nieprzerwanie od trzech lat biorą udział w finałowych turniejach Pucharu Kontynentalnego.


Siedmiozespołowa ekstraklasa słoweńska zdominowana została oczywiście przez przedstawicieli Ligi Alpejskiej. Jesenice wygrały sezon zasadniczy z bilansem 11-1, a druga była Olimpija z dziesięcioma wygranymi i dwiema porażkami. Obie ekipy przeszły półfinałowe boje z Triglav Kranj i HK Celje, a w decydującej rozgrywce HDD Jesenice okazały się lepsze wygrywając 3-1 i zapewniając sobie tytuł mistrza Słowenii.


Znalezione obrazy dla zapytania hdd jesenice slovenia champions 2018

Mistrzowie Słowenii w sezonie 2017/18, HDD Jesenice.

Wracając do Ligi Alpejskiej trzeba mieć na uwadze, że to młody twór, dynamicznie rozwijający i zapewniający wzrost poziomu hokeja w trzech krajach. W czasie drugiego sezonu rywalizacji udało się gromadzić w halach publiczność oscylującą w uśrednionym przedziale 1000-2000 osób, a prym wiodą w tej klasyfikacji zespoły z Jesenic i Feldkirch na meczach, których regularnie pojawiało się powyżej 2000 osób.


Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
  • Zaba: ^^ gdyby to jeszcze dotyczyło 6 w grze... to byłoby pół biedy... ale to chodzi o 6 w składzie czy nawet w kadrze...
  • Zaba: odliczając 2 bramkarza i czwartą obronę czy nawet całą piątkę to wygląda to już znacznie słabiej...
  • Zaba: Natomiast mocna liga mocno rozwija tych Polaków, którzy się do niej łapią i w niej regularnie grają. Dlatego nie do końca zgadzam się, ze stwierdzeniem, że dla naszych młodych zawodników jedyną droga na rozwój jest uciekanie do innych lig. Co z tego, ze sa w kadrach zespołów z lepszych lig jesli w nich regularnie nie grają, albo trafiają na farmy do np I ligi czeskiej, która jest słabsza od naszej THL.
  • Zaba: Kiedyś kadrowicze, którzy grali w PLH byli w niej najlepszymi, lub co najmniej wyróżniającymi sie zawodnikami. Nie musieli się wiec wybitnie starać a i tak byli gwiazdami... Mecze na wysokim poziomie grali kilka razy w sezonie. Dziś, dzięki znacznemu wzrostowi poziomu, a także wyrównaniu ligi niemal na co dzień grają takie mecze z zawodnikami znacznie lepszymi od siebie, dzieki czemy nawet w wieku dojrzałym znacznie się rozwinęli i poprawili swoje umiejętności...
  • Zaba: ... co przełożyło się na poziom tej obecnej reprezentacji... Natomiast zgadzam się, ze jak oni zakończą grę, a do ligi nie przebiją sie kolejni młodzi to niesttey w przyszłości może sie to odbić na pozimie repry... Dlatego uważam,że bardziej potrzebna nam jest mocniejsza I liga niż zwiększanie limitu Polaków w składzie do kilkunastu zawodników i zmniejszanie pozimmu ligi.. Niesttey nie stać nas obiecnie na to aby utrzymać poziom THL przy znacznie zwiększnym limicie Polaków w składach.
  • J_Ruutu: Żaba, wszystko ok, ale to nie jest limit.
  • J_Ruutu: To jest wymagane minimum.
  • J_Ruutu: Możesz grać samymi Polakami, nie ma przeszkód.
  • Arma: Ale jest poczucie że klub grający Polakami traci możliwość rywalizowania z resztą na równych zasadach a tak byłoby minimum 10 Polaków w klubach to by liga wróciła do stanu sprzed paru lat tylko zamiast Craxy czy Sanoka byłyby Katowice
  • majk1984: Cześć. Pytanie odnośnie dojazdu do Ostravy - był ktoś z Was? Gdzie najlepiej zaparkować samochód? Pytam pod kątem zajętości tych pod halą gdzie można jeszcze zostawić?
  • AdaM1234: Pod okolicznymi sklepami masz bezpłatne parkingi.
  • AdaM1234: Np pod Kauflandem duży parking.
  • J_Ruutu: Arma, ja tylko w kwestii formalnej, po prostu nie używajmy określenia "limit Polaków w składzie", bo nie ma czegoś takiego. Jest jedynie wymagane minimum. Limit określałby maksimum.
  • Beta: Myslę ze kolega z Jastrzębia się nie obrazi jak wykorzystam jego podpowiedz odnośnie parkowania
  • Beta: poleca parkować pod OBI a stamtad 3 przystanki tramwajowe-około 7 min
  • Beta: przystanek pod sklepem
  • PanFan1: to i ja za tę podpowiedź dziękuję
  • narut: to był chyba najlepszy mecz naszej kadry w ostatnim 30 leciu...
  • Ixat: @Zaba. Święte słowa, trzeba budować mocną I Ligę z normalną ilością rund by tam mogli się ogrywać młodzi. Do tego łatwa możliwość przenoszenia się mlodych zawodników między I ligą a ekstraklasą (kontrakt na dwie ligi).
    Podniesienie minimum Polaków może nieść za sobą pułapkę finansową - polscy gracze (szczególnie teraz, przy małej ich podaży) będą oplacani powyżej rynkowej wartości bo kluby będą "na musiku".
  • szop: limit powinien zostac wole 6 Polakow w skladzie ale majacych pojecie o grze a nie po 15 i jeden gorszy od drugiego ligi Open tez nikt nie chcial a jakby nie ta liga nie byloby Nas dzis w Ostravie
  • PanFan1: To skąd weźmiemy hokeistów z przyzwoitymi umiejętnościami za lat parę Szopie ?
  • uniaosw: Ale że Jacuś juz be
  • PanFan1: Weź taką Unię - Oświęcim tylko bez urazy, podaje was za przykład, bo dobitnie dowodzi on mojemu stwierdzeniu że "minimum sześciu to zbyt mało", nie wyzłośliwiam się, bo skład macie taki a nie inny ponieważ wam przepisy pozwalają na to - mistrz Polski który do obecnej Repry dostarczył całego JEDNEGO zawodnika i to jeszcze wychowanka Podhala ...
  • PanFan1: ... gdzie są, jak za dawniejszych lat nowe oświęcimskie Wielochy, Klisiaki, Kotońscy, Garbocze itd. ?
  • narut: o tak, to były nazwiska.. faktycznie, gdzie są ich następcy ...?
  • PanFan1: Od początku byłem i nadal jestem zwolennikiem ligi open, w warunkach jakie zaistniały w naszym hokeju, żeby utrzymać, albo zbudować dobry poziom ligi, liga open jest niezbędna, ale będę się upierał że: "doors are open too wide", a "minimum sześciu to mało"
  • Arma: I ok, w czym masz problem ? Każdy klub ma dać reprze 20 grajków ? Jedni prowadzą klub tak, inni tak. Skoro chcesz rozmawiać o wychowankach do kadry to zadajmy pytanie ilu grajków do lat załóżmy 22 dało Podhale, Kato, Tychy. Okaże się wtedy że Unia niewiele odstaje od reszty
  • PanFan1: Czytałeś dokładnie co napisałem Arma ?
  • Arma: Odnoszę się do pierwszej wiadomości.
  • Paskal79: Panfan te nazwiska były temu możliwe bo Unia miała taki budżet w tamtych latach jak teraz Kato czu Tychy i mogła sobię pozwolić ściągnąć praktycznie każdego reprezentamta jakiego chciała, i w latach 90do przełomu 00miala dużo wychowanków z lat dużo wcześniejszych, gdzie miała mnóstwo chłopaków co grali w Uni od dziecka i był mega wybór,bo po pierwsze to były dzieci z roczników 76-83 gdzie Sport był praktycznie jedyna rozrywka i odskocznia od szarego życia,a po drugie rodzice za nic
  • Luque: A ja Wam powiem że kwota transferowa w wysokości 250 tyś i kluby nie będą tak sobie podkupywać, a i młody zawodnik bardziej będzie musiał próbować w lepszej lidze, no i kluby zaczną się przykładać do kształcenia sobie graczy
  • Paskal79: Nie płacili,no i nie było komputerów , smartfonów PS i innych zabijających życie podwórkowe zabawek
  • Paskal79: Lugue a skąd wzioles te 250 tys?
  • Luque: A stąd że zakładam jakieś minimum na wyszkolenie gracza...
  • Luque: No chyba że te 35 tyś. czy ile teraz tam jest to wg Ciebie odpowiednia kwota ;)
  • Paskal79: Teraz jest 50 chyba? No wiadomo że to chore, choć kogo na to stać ?Tychy i Kato
  • Luque: I jeszcze bym tą kwotę podzielił 50% rodzice, 50% klub ;)
  • Paskal79: Tychy stać zapłacić za wyszkolenie te 35 tys przykładowo i dać wysoki kontrakt, jest mało polskich zawodników ,i zarabiają więcej niż nie gorsi Szwedzi i Finowie , przykładowo Unia by z wami walczyć musi pojawić na2-3 składu z zagranicy
  • narut: Zegras, w 3 formacji razem z Farabee i młodym Smithem, póty co w USA rej wiodą ci bardziej doświadczeni, młode gwiazdki nie powalają (m. in. Zegras, czy Caufield, Hughes, Sanderson), zobaczymy jak dzisiaj będzie ze Słowacją
  • Prawdziwy Kibic Unii: Panowie nie mamy zadnych nastepcow bo u Nas Mariusz nie bedzie sie zajmowal programem szkolenia dzieci i mlodziezy na pytanie gdzie sa ? Odpowiadam znikneli w czekusciach tej calej kadry trenerskiej ktora zyje sukcesami sprzed 25 lat a od tamtej pory nikogo nie wyszkolila nie zachecila do przyjscia na lodowisko sa poukladani na sztucznych stolkach nauczycieli - trenerow i tyle w temacie, no koze poza bombardowaniem kazdego pomyslu ktory zmusilby ich do zakomczenia tej pozorowanej pracy
  • Paskal79: Wy możecie mieć 5-7 reprezentantów Plus obco 10 i kilku młodych, wyciąg. Tyche kadrowiczów i gdzie będzie na4-6 miejscu...?
  • Paskal79: Myślę że z tego cię wiem pierwsi wychowankowie mogą być w Uni za4-5 lat bo niee wcześniej,takie są fakty
  • Luque: Paskalu ja tylko mówię co mogłoby spowodować lepszą pracę z dzieciakami w klubach i zainwestowanie w trenerów dla nich
  • Luque: Prokopiak chyba by już powinien być w składzie? Tak mi się rzuciło jedno nazwisko
  • Prawdziwy Kibic Unii: Natomiast co do kadry to chyba nikt nie wierzy w to co widzi gramy hokej ktory powinien obudzic ludzi z kasa na poczatek w naszym rzadzie i w koncu zadbac wprowadzic program kilkuletni dla wszysykich istniejacych i nowych - zainteresowanych osrodkow proponuje 2 -3 mld jak na tvp bylo.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Paskalu nie mamy w ukh zawodnikow serio zero sprawdz wyniki w kategoriach w ktorych wogole mozemy skleic druzyne ….
  • Prawdziwy Kibic Unii: A jak juz znajdzie sie jednostka to niestety nie gra wiec pomysl Zaby mocna poerwsza liga dla mnie 👍🏻 najlepiej polaczona z obowoazkiem nauki czyli de facto hokejem akademickim i wtedy to ma sens dla calej Polski
  • Hokejowy1964: Hej oświęcimioki przestańcie dupcyć na klubowe tematy bo Polacy grają tak że duma rozpiera i dzieją się rzeczy niezwykłe. W swoich spekulacjach budżet przekroczyliście znacznie już . Zajmijcie się Reprezentacją
  • Oświęcimianin_23: Będziemy rozmawiać na co tylko mamy ochotę i nic Ci do tego:)
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, co tam na CH4? Jakieś ruchy so?
  • Paskal79: Są są ruchu,a bardziej trwają rozmowy... Raz lepiej raz gorzej,nie którzy chcą z dużo....:-) i trwają rozmowy ogonie wzmocnienia będą 🇸🇪
  • PanFan1: Według mnie już od nadchodzącego sezonu w każdym składzie meczowym powinno być minimum 10ciu Polaków.
  • Paskal79: Jest dobrze kluby muszą się przygotować teraz 6 za rok 8 bo inaczej znów będziemy mieć ligę 2 drużyn i finał można przewidzieć już we wrzy
  • Arma: Oj tak tak. Karuzela finansowa za 35 latków którzy będą pykać na jednej nodze, już lece
  • PanFan1: No to może w ogóle znieśmy minimum, właściwie po diabła nam ta Repra ;)
  • J_Ruutu: Hahaha, znów te cudowne recepty na sb. Panowie, to wszystko już było.
    A fakty są takie że tylko sukces reprezentacji może pociągnąć w górę w Polsce dyscyplinę inną niż kopana.
    Tak było z piłką ręczną, ze skokami (tu wystarczył sam Małysz), z siatkówką...
  • Hokejowy1964: Kufa chopy wyście już 2 budżety Pardubic wydali ;))))
  • J_Ruutu: Bo niestety wszystko rozbija się o kasę. Możemy sobie wprowadzać dowolne "limity, minimalne ilości itp itd.. Gdy nie będzie dzieciaków chętnych by ciężko trenować, to nawet 15 Polaków w składzie nie wywoła wzrostu poziomu, a wręcz przeciwnie. Będą grały różne ofermy bo "musi być X Polaków". I tyle w temacie.
  • Paskal79: No tak rutu już to było,nasze mądrości:-)
  • Arma: Czyli rozumiem że wprowadzamy ligę gdzie jest wymóg przynajmniej 10 Polaków w zespole mając najemników w lidze którzy pójdą gdzie indziej bo dostaną odrobinę więcej na wypłacie, chyba już to gdzieś widziałem
  • botanick: Słowaki cisno Amerykonów
  • PanFan1: Z tego co wiem to do tego dążymy, tak zapowiadał prezes, ja jedynie proponuję żeby to nieco przyspieszyć
  • Paskal79: To jest złożony i ciężki temat.....
  • Paskal79: No Amerykanie zaczeli ,za raz mecz z Polakami będzie o 6 pkt:-)
  • fanhookeja: czy to prawda że Jean wraca do Polski?
  • HokejfanNT: Wraca i to nie sam
  • fanhookeja: a jednak to prawda co slyszałem dzisiaj i to do was
  • HokejfanNT: Niezaprzeczam niepotwierdzam😉
  • fanhookeja: dobra dobra ja już tam wiem
  • Andrzejek111: Jakby w UK wprowadzili jakieś ograniczenia w zatrudnieniu obcokrajowców, to co niektórzy z was musieliby wrócić do PL.
  • HokejfanNT: Szykuje się naprawdę bardzo mocna ekipa w NT ..myślę ze konkurencyjna dla całej czołówki
  • fanhookeja: no i dobrze będzie ciekawiej czym więcej mocnych ekip tym lepiej
  • HokejfanNT: Mnie osobiście bardzo cieszy że zostaje Szczerba ..bardzo mądry ruch zarzadu ..chlopak będzie wkrótce podpora nie tylko Podhala ale także repry..wspomnicie moje slowa
  • Oświęcimianin_23: Polska powalczy o pierwszą czwórkę, czuję to w kościach.
  • Stoleczny1982: Widac ze w hokeju sie dzieje podobnie jak w pilce na swiecie. Poziomy sie zblizaja do siebie a przepasci coraz mniejsze.
  • Stoleczny1982: Kruczek i Keleman to blizniaki?
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe