Hokej.net Logo
MAJ
7

Lewandowski: Chcę wygrywać i zdobywać gole!

Lewandowski: Chcę wygrywać i zdobywać gole!

Jakub Lewandowski w zeszłym sezonie był ogromną nadzieją polskiego hokeja, braną nawet w kontekście draftu NHL. O tym, czego zabrakło do wybrania przez ekipę z NHL oraz oczekiwaniach na bieżący sezon rozmawiamy z nim w ramach „Rozmowy Tygodnia”.


HOKEJ.NET:–Świetnie wszedłeś w nowy sezon po powrocie zza oceanu do doskonale znanego Ci HC Witkowice. To dla Ciebie chwilowe rozwiązanie i Twoim głównym celem jest powrót do Ameryki, czy jednak zamierzasz rozwijać dalej swoją karierę w Europie?


Jakub Lewandowski:– Nie mam teraz za bardzo możliwości wjazdu do USA. Na pewno chciałbym kontynuować swoją przygodę w USHL, ponieważ jest to najsilniejsza liga juniorska w Stanach Zjednoczonych. Daje ona wielkie możliwości i szanse rozwoju, ale powrót tam będzie ciężki ze względu na liczne obostrzenia amerykańskiego rządu względem Europejczyków.


W zeszłym roku zaliczyłeś świetny start w Sioux Falls dając zwycięstwo w debiucie po udanym rzucie karnym, lecz potem Twoje liczby wyglądały mniej okazale. W lutowym meczu przeciwko Tri-City Storm zanotowałeś jednak 4 punkty, co stanowiło aż 20% Twojego dorobku z zeszłego sezonu. Jak oceniłbyś zeszłe rozgrywki w Twoim wykonaniu? Z czego jesteś zadowolony, a w czym tkwi pole do poprawy?


– Sezon rozpocząłem bardzo dobrze, strzelając dwie bramki w dwóch meczach na UPMC Lemieux Sports Complex w Pittsburghu. Rozgrywaliśmy wtedy mecz po treningu miejscowych „Pingwinów” i była to dla mnie wielka motywacja, widząc w akcji największe gwiazdy NHL. W pierwszych siedmiu meczach udało mi się zdobyć nawet siedem punktów. Później moja gra wyglądała podobnie, ale nie byłem bramkostrzelny oraz miałem długi okres bez zdobytego punktu. Wiadomo, fajnie było zanotować cztery punkty, a dzień wcześniej dwa, ale trenerzy oraz skauci wymagają systematyczności w strzelaniu goli oraz utrzymywaniu równej formy na najwyższym poziomie przez cały sezon.


A jak odnalazłeś się w szatni klubu? Polska w amerykańskim hokeju jest wręcz egzotyczną narodowością, czy nie miałeś w związku z tym problemów z aklimatyzacją?


– W klubie przyjęto mnie bardzo dobrze. Dbałem o atmosferę w szatni, a mój akcent spodobał się wszystkim. Było dużo śmiechu i zabawy.


Rok temu zostałeś umieszczony na liście Centrum Skautingowego NHL jako potencjalny wybór w grupie C, obejmującej rundy 4.-7., później jednak zniknąłeś z radarów researcherów. Co poszło nie tak?


– Bardzo ucieszyłem się, że znalazłem się na tej liście. Było to na pewno spore osiągnięcie. Rozmawiałem z siedmioma drużynami z NHL, wypełniałem liczne ankiety, w których odpowiadałem na kilkaset pytań. Wszystko to poszło jednak na marne, bo żadna z tych drużyn mnie nie wybrała. Ciężko dokładnie stwierdzić co się do tego przyczyniało. Gdybym miał wybrać główny powód, to wydaje mi się, że średnia oscylująca wokół połowy punktu na mecz nie zadowalała klubów NHL. W skrócie, powinienem strzelać w każdym meczu, co mi się niestety nie udawało. Niektórzy zawodnicy zostali wybrani z dużo gorszych lig, ale pochodzą z krajów hokejowych potęg co raczej też ma swoje znaczenie.


2021 rok to Twoja kolejna szansa na wybór w drafcie NHL. Jak oceniasz swoje notowania?


– Na razie myślę tylko o tym, żeby wziąć udział jeszcze w jakikolwiek meczu. Przez dwa miesiące rozegrałem ich tylko pięć. Ciężko mówić cokolwiek o następnym drafcie, jeżeli większość Europy nie gra w hokeja, a USHL jeszcze nie zaczęła sezonu. Sytuacja jest na pewno ciężka i żałuję, że akurat to wszystko wydarzyło się, kiedy miałem chociaż jakiekolwiek szanse na wybór w drafcie w 2020 czy 2021 roku.


Wróćmy jeszcze do Ameryki. Jak podobał Ci się amerykański styl życia? Jak wyglądał Twój standardowy dzień w Sioux Falls?


– Wszystkie moje dni były do siebie bardzo podobne, bo w zasadzie tak wygląda życie sportowca. Zaczynaliśmy oczywiście od śniadania. W zależności od dnia następował po nim trening „na sucho”, z gumami, zazwyczaj dwa razy w tygodniu. Następnie spędzaliśmy półtorej godziny na lodzie, a potem dodatkowe 30 minut na doskonalenie swych umiejętności na wolnej tafli. Po treningu jechałem z kolegami coś zjeść, a wolny czas, który pozostawał wieczorem, spędzaliśmy według własnych upodobań. Nowością w Ameryce była dla mnie oprawa meczowa podczas pojedynków naszej drużyny. Zazwyczaj była ona dedykowana danemu tematowi. Wspieraliśmy osoby walczące z rakiem czy oddawaliśmy hołd amerykańskim weteranom wojennym. Zdarzały się też typowo rozrywkowe elementy, takie jak wyścig jamników, noc Halloween czy świąteczne sweterki. W każdym meczu brało udział 6 – 10 tysięcy kibiców, co budowało fantastyczną atmosferę.


A jak porównałbyś amerykański system do szkolenia do tego, jaki zastałeś w Czechach? Która szkoła hokejowa Ci bardziej odpowiada?


– Amerykański system skupia się na tym, by całe zaangażowanie i wszystkie siły przełożyć na treningi na lodzie. W Czechach jest dużo więcej siłowni, czy chociażby nawet zwykłego biegania po schodach przed wejściem na lód. Osobiście, nieco bardziej odpowiadał mi amerykański plan szkoleniowy, gdzie liczy się to, jakim jesteś hokeistą, a nie, ile jesteś w stanie podnieść na siłowni. Jednak obydwie myśli szkoleniowe sprawdzają się, a trenerzy, którzy wiedzą, jak pracować z zawodnikami, doskonale widzą to, czego im w danym momencie potrzeba.



Gdy dołączyłeś do Witkowic, w rozmowie z naszym portalem mówiłeś, że panuje tam olbrzymia konkurencja. Z tego co widzę, to w Sioux Falls również nie brakowało chętnych do gry. Jak porównałbyś mentalność Czechów oraz Amerykanów, jeżeli chodzi o aspekty hokejowe?


– Pamiętam, gdy mówiłem, że pięć piątek w Witkowicach to konkurencja. W Sioux Falls ciężko byłoby zliczyć, ile chętnych formacji czeka, by dostać się do składu meczowego. W samym drafcie USHL do danej drużyny zostaje wybranych około czterdziestu zawodników. Mówiąc bez ogródek, panuje tam taka konkurencja, że jeżeli zagrasz trochę gorszy mecz, to wylatujesz, a w najlepszym scenariuszu zostajesz wymieniony. Jeśli chodzi o typowy „luz” to amerykańska kadra młodzieżowa występująca w naszej lidze prezentowała go najwięcej, bodajże wszyscy zawodnicy z tamtej drużyny, którzy byli dostępni, zostali wybrani w drafcie. Oni po prostu bawili się hokejem i prezentowali naprawdę piękne akcje, na które miło patrzyło się z boksu, odpoczywając przed kolejną zmianą. Z tego co pamiętam, to wygraliśmy tamten mecz i to my byliśmy lepsi na lodzie.


Jak radziłeś sobie z wymuszoną pauzą spowodowaną koronawirusem i czym wypełniałeś brak meczów oraz treningów z drużyną?


– Ta pauza bardzo mi przeszkodziła, gdyż nastąpiła w czasie, gdzie w trzech ostatnich meczach zaliczyłem aż siedem punków. Nie miałem już potem szans dogonić innych zawodników, którzy zostali ostatecznie draftowani, ani też pomóc drużynie w wygrywaniu meczów. Gdyby w fazie play-off udało się nam zajść dalej, nasze dobre występy także zapewne nie przeszłyby niezauważone. Trenowałem intensywnie w domu, bo wierzyłem, że być może sytuacja się poprawi i będę miał jeszcze okazję do zaprezentowania się na amerykańskich lodowiskach. Niestety, zbyt dużo się nie zmieniło, pauza trwa nadal, a ja nie rozgrywam meczów. Mam nadzieję, że wkrótce wszystko podąży w dobrym kierunku, ale niestety na razie się na to nie zapowiada.


I na zakończenie – jakie masz aspiracje w bieżącym sezonie? Jakie są Twoje cele i czego byś sobie życzył, żeby się spełniło w Twoim sportowym życiu?


– Chciałbym rozegrać jak najwięcej meczów i wypracować sobie dobrą formą strzelecką. W tych pięciu meczach w Witkowicach strzeliłem cztery bramki, ale na pewno chciałbym jeszcze poprawić ten dorobek, o ile będzie dane nam zagrać. Głównym celem jest poprawa moich umiejętności oraz wygrywanie meczów wraz z kolegami. Na zakończenie, chciałbym jeszcze życzyć wszystkim sympatykom hokeja dużo zdrowia w tej ciężkiej sytuacji, jaka panuje na całym świecie!


Rozmawiał: Kacper Langowski.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • 1946KSUnia: Szkoda że wynik jest jaki jest. Bo to 3-1 wyglądało baardzooo zacnie
  • 1946KSUnia: Ale może uda się ciut poprawić ten wynik :)
  • Paskal79: Może to Kozłowski z Kaczmarkiem sędziują....:-)
  • thpwk: Szkoda tej kary
  • PanFan1: Even now we're seventh thanks to the goals JAR
  • J_Ruutu: Przy takiej grze naszych żal byłoby spaść z elity.
  • Paskal79: No Szwedzi dwa razy odpadli w ćwierćfinale.,to teraz presją jak hu....... Na nich
  • Foxxy: Przy takiej grze. mozemy wygrać z Francja czy z Kazachstanem
  • Zaba: 1946... oni swoją moc pokazali w sobotę w meczu z USA... Spokojnie...
  • omgKsu: Mocno naciagane te 4min dla nas.
    Szwed tez go dziubnal kijem
  • botanick: Szykujemy się na żabie udka.
  • Paskal79: Dokładnie3:1 wyglądało super, choć to dziwnie brzmi....
  • narut: szkoda że mamy teraz przewagę bo to dal naszych paradoksalnie najniebezpieczniejszy moment..
  • PanFan1: JAR I was about to stick here same thing as Rawa did onhockey . tv enjoy
  • Zaba: Wynik w tym meczu jest kompletnie nie ważny... Cieszmy sie grą Polaków
  • Foxxy: Nawet to 5-1 wygląda Super
  • thpwk: Szkoda tej kary, wynik na wyrost w stosunku do tego co się działo
  • botanick: Jaaa pier..
  • botanick: Ale akcja
  • Zaba: Ze Frachu teraz nie trafił
  • Paskal79: Przekombikowali nasi:-)
  • Zaba: Kamil Wałęga powinien grać w wyższej formacji
  • PanFan1: bouncing puck ... to bad
  • thpwk: Detale, podać po lodzie i byłoby 2
  • 1946KSUnia: Ale za to jak pięknie, trzeba próbować żeby wyszło
  • PanFan1: Napiszę jeszcze raz - wstydu nie ma
  • Foxxy: MVP Zabolotny jak dla mnie
  • redgar: Dzisiaj pogrążyły nas kary. Czy nałożone słusznie wszystkie? No nie wiem
  • redgar: Ogólnie prezentujemy się dobrze
  • botanick: Przy 0-8 brytoli jest suuper
  • redgar: Widać kolektyw i serce zostawiamy na lodzie
  • Foxxy: nie zgodzę, się
  • PanFan1: Dzięki za walkę, wstydu nie ma
  • J_Ruutu: Ciekawe jak nasi zagrają w meczu o konkretną stawkę z Francuzami.
  • Paskal79: Super gra, graliśmy z NHL szacunek i wielkie brawa dla chłopaków!!!!
  • Foxxy: redgar
    Nasza nieskuteczność oraz nasze błędy. ale i tak Wielkie Brawa DLA NASZYCH ORŁÓW
  • botanick: Dziękujemy
  • Paskal79: Panowie 👍👍👍👍
  • hanysTHU: Nie ma wstydu x 2
  • PanFan1: Powiem tak, przy tym składzie Szwedów, cokolwiek mniej niż złoto, będzie ich porażką.
  • Zaba: z 5 kar wybroniliśmy 3... Przy takim zespole jak Szwecja to dobry wynik
  • hanysTHU: Bryku
  • rawa: Takich bramek jak My to nikt nie strzela. Gol z d...😉
    A tak poważnie: brawo Panowie.
  • hanysTHU: Teraz dychnąć i we środę puknąć żabki
  • Paskal79: Mam nadzieję że choć raz będzie grany Mazurek..
  • szop: a z Francja nie gramy we wtorek?
  • PanFan1: Brodin, Kempe, Hedman ... Jezus Maria - tak przegrać to jak wygrać
  • unista55: Dżentelmen z tego E.Karlssona ;)
  • PanFan1: A Alan taki numer Gusstavsonwi - trza mieć tupet 😉
  • szop: brawo brawo kibicujemy nie narzekamy
  • narut: że nasi honor uratowali to o wiele za mało powiedziane.. o wile wiele za mało.. klasa występ bez 2 zdań..
  • Paskal79: Z Francją www wtorek
  • narut: ci szwedzcy zawodnicy toż miliony zarabiają a na przeciw nich bramkarz z 3 ligi niemieckiej..
  • PanFan1: Austria Helvetia 5:5 oglądamy ???
  • botanick: Komentatorzy czescy chwalą Naszych,za walkę.
  • Luque: Chłopaki nie dali się zbić, przegrali no ale walczyli i zostawili na lodzie serducho, to cieszy i oby teraz włożyli wszystko w ten wtorkowy mecz z Francją
  • narut: może nasz łotewski kolega już nie będzie nam mówić o przypadkach i fuksach w kontekście naszego wczorajszego występu..
  • PanFan1: Rawa zobacz bluzy Helvetów - co ci przypomina widok znajomy ten 😉❓
  • PanFan1: Narut rzuć okiem
  • botanick: Alan i Dawid dwaj nasi według Czechów najlepsi gracze meczu!
  • szop: i slusznie MY tez musimy brawo Panowie Pan Maciek Urbanowicz mega szacun
  • PanFan1: Roman Josi u Helvetów, świetny mecz
  • PanFan1: Racja Szopie, Urban mucha nie siada
  • rawa: PF1 zauważyłem. Zerżneli Twój patent.
  • PanFan1: 6:5 Helvetia
  • PanFan1: prawda że tak Rawa idę kutfa po tantiemę
  • botanick: Kaliber mówi że postanowili przed 3 tercją strzelić bramkę..
  • botanick: Łycha po czesku..wywiad
  • emeryt: Pan Kalaber wiedzial co robi zabierając Urbana na MŚ,a tyle było narzekania że emeryta zabiera...
  • PanFan1: "Kasztania" 5:6 w doopę, ale dzielnie postawili się Helvetom
  • hanysTHU: Tak jest szopie wtorek, jutro już poniedziałek...na mistrzostwach inaczej czas leci hehe
  • PanFan1: Na tym turniej pukniemy Niemców, rzekłem !
  • redgar: Ciekawe co szwedzkie mebeluxy powiedzą po meczu. Mowili, że dwucyfrowka będzie, że z palcem w tyłku. A co? Nasi się postawili
  • szop: Paskalu miej na oriencie koszulko we wtorek hihi hanysie gdzies mie 1 dzien pouciekal:D
  • Paskal79: Szop popytam myślę że tam będzie do kupienia na miejscu,jak byłam ostatnio na.MS w Czechach to chyba było można kupić koszulkę drużyny
  • Paskal79: Szwedzi już nie raz śmiali się z masę jeżeli chodzi o hokej, wcześniej jakąś była gwiazda mówiła po cię w LMe takowe drużyny jak mistrz Polski,nie pamiętam jego nazwiska...
  • Paskal79: Z nas sie śmiali..
  • Luque: Fakt eme, póki co Urban się broni, wybacz Pan Panie Macieju, liczę że jeszcze coś Nam wywalczysz pozytywnego
  • Paskal79: Valtonen wali ostro i bez skrupułów wielki fachowiec,to jest ekspert na prawdę
  • Paskal79: Ale Valtonen pkt Polski hokej działaczy i wszystko super gość , super ekspert i fachowiec,takich to miło posłuchać, brawo Polsat za takich ekspertów!
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe