Lekki uraz Kostúra
Trener Jacek Płachta od spotkania z Unią Oświęcim nie może korzystać z usług swojego pierwszego golkipera Matúša Kostúra. Powód? Przeciążenie kolana.
– Nie wiadomo, ile dokładnie potrwa przerwa w grze 36-letniego golkipera. Matúš musi odpocząć. Jeśli zgłosi gotowość, to na pewno znajdzie się w składzie – mówi Karol Pawlik, dyrektor sportowy KH GKS Katowice.
Brak w składzie doświadczonego bramkarza to spore osłabienie katowiczan, wszak Kostúr jadł chleb z niejednego hokejowego pieca. Grał w najwyższych klasach rozgrywkowych w Czechach, na Słowacji, Białorusi i Łotwie. Na jego koncie widnieją także występy w AHL, ECHL oraz KHL.
Dwa ostatnie lata Kostúr spędził w HK Poprad, będąc jego pierwszym bramkarzem. W sezonie 2014/2015 rozegrał 54 spotkania, w których wpuszczał średnio 2,11 bramki na mecz i interweniował z 92 procentową skutecznością. W poprzednim sezonie wystąpił w 48 meczach, a jego statystyki były nieco słabsze: średnia wpuszczonych bramek wyniosła 2,48, a skuteczność interwencji 91,4 procent.
Przypomnijmy, że katowiczanie do tej pory przegrali cztery spotkania i na razie zajmują odległą, dziewiątą pozycję w tabeli. Szansą na przełamanie ma być jutrzejsze spotkanie z Nestą Miresem Toruń, które zostanie rozegrane w „Satelicie”. Początek o godzinie 18:30.
Komentarze