Latający łokieć Jefimienki. Polodna ma złamany nos i wstrząs mózgu (WIDEO)
MH Automatyka Gdańsk pokonała w Tychach miejscowy GKS 3:1. Spotkania nie dokończył Petr Polodna, który został bezpardonowo zaatakowany łokciem przez Aleksieja Jefimienkę. Białorusin uniknął kary w meczu, ale najprawdopodobniej zostanie zawieszony.
Do sytuacji doszło już w 3. minucie spotkania. Jefimienko z premedytacją zaatakował Polodnę, który padł na lód, z którego długo się nie mógł się podnieść. Pierwsze diagnozy lekarzy wykazały złamanie kości nosowej i wstrząśnienie mózgu. Czwórka sędziów Przemysław Kępa, Krzysztof Kozłowski oraz Mateusz Niżnik i Andrzej Nenko nie dopatrzyli się przewinienia.
Tyski napastnik może zostać zawieszony na trzy spotkania. Decyzja w tej kwestii zapadnie juto.
– Sprawą zajmiemy się niezwłocznie po przeanalizowaniu zapisu wideo. Jednak zawodnika na pewno czekać będzie zawieszenie. Decyzja zostanie ogłoszona jutro przedstawicielom tyskiego klubu – powiedziała Marta Zawadzka, komisarz PHL.
Komentarze