Korzestański: Łódź to przeciwnik, z którym ciężko się gra
Po niezwykle ciężkiej i wyrównanej rywalizacji ćwierćfinałowej Młodzieżowej Hokej Ligi MKS Sokoły Toruń pokonały TME ŁKH Łódź 2:1. Tym samym torunianie awansowali do półfinału, a tam czeka już na nich BS Polonia Bytom.
MKS Sokoły Toruń w decydującym spotkaniu pokonali TME ŁKH Łódź 4:1. Torunianie zagrali w tym spotkaniu przede wszystkim bardzo odpowiedzialnie z tyłu i zdołali też niejednokrotnie ukłuć z przodu.
– Przesądziła chłodna głowa. Łódź to przeciwnik, z którym ciężko się gra. Grają twardo i agresywnie, prowokując nas do błędów i oddania krążka. Zachowanie zimnej krwi jest najważniejsze w takim meczu. Wierzyliśmy w nasze umiejętności do samego końca. Cieszę się, że przeszliśmy dalej, a teraz resetujemy głowy i szykujemy sie na Bytom – wyjawił Łukasz Korzestański.
Trzeba przyznać, że w pierwszym meczu w Łodzi zawodnikom z Torunia nie najlepiej szło w ataku, jednak po przybyciu na własny teren sytuacja ta uległa zmianie.
– Myślę, że to było związane z naszym mentalnym przygotowaniem. Nasza drużyna składa się z wielu utalentowanych, ale bardzo młodych zawodników. Presja pierwszego meczu i głośnego dopingu kibiców jaki jest na łódzkim stadionie zbudował presję, przez którą traciliśmy koncentrację. Dlatego też wcześniej wspomniałem o chłodnej głowie. Uważam, że indywidualnie jestesmy lepszą drużyną, tylko musieliśmy w to uwierzyć i narzucić im własne tempo gry – odparł toruński defensor.
W półfinale MKS Sokoły Toruń zmierzą się z BS Polonią Bytom. Jak muszą zagrać torunianie, żeby pokonać rywala?
– Przede wszystkim skutecznie – krótko skomentował 25-latek.
Komentarze