Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Kolusz: Wierzę, że podołam wyzwaniu

Kolusz: Wierzę, że podołam wyzwaniu

Marcin Kolusz, nowy zawodnik Vaasan Sport, opowiedział nam o tym, jak doszło do hitowego transferu, czego spodziewa się po Liidze, oraz o tym na jakiej pozycji będzie występował w fińskiej ekstralidze.

HOKEJ.NET: - Powiedz jak doszło do tego transferu? Czy rozmowy odbywały się już wcześniej? Czy to efekt tego, że nie dogadałeś się w Katowicach?


Marcin Kolusz, nowy zawodnik Vaasan Sport: - O takich szczegółach powinni się wypowiadać osoby, które mnie reprezentują, czyli agenci Krzysztof i Przemek z Hockey Progress, to oni otworzyli mi tę możliwość i cały transfer jest ich zasługą. Ja właściwie dopiero w końcowym etapie zaangażowałem się w negocjacje. Bardzo się z tego cieszę, bo jestem jeszcze w takim wieku, w którym chce mi się wyjechać z kraju. Jest to dla mnie wyjątkowa szansa i chcę z niej jak najbardziej skorzystać. Robię to przede wszystkim dla siebie.


Kibice na pewno powiedzą, że szkoda, że tak późno! Rzeczywiście chyba bliżej tobie do końca niż początku kariery.


- To tylko metryka. Popatrz na Jagra i wielu innych zawodników, oni są w stanie nadal grać na wysokim poziomie. Nie mam żadnych obaw związanych z tym transferem, że nie poradzę sobie, bo jestem za stary. Dużo wiary w siebie dało mi to, że poznałem fińską szkołę hokeja już wcześniej podczas pracy z Tomkiem Valtonenem i Risto Dufvą. Moi managerowie byli głównym motorem tego przedsięwzięcia, bo powiedzieli, że stać mnie na grę na wyższym poziomie niż w Katowicach i zapewnili mnie, że wynegocjują dobre warunki i dobrą ligę, Zaufałem im i cieszę się, że tak wyszło.


Czy przed podpisaniem umowy w Katowicach wstrzymywałeś się tak długo, właśnie dlatego, bo prowadzone były rozmowy gdzieś indziej?


- Z Katowicami odbyłem rozmowy, prezes jasno określił możliwości klubu. Z ich strony padła propozycja, ale nie było żadnych negocjacji, dlatego tych rozmów nie było za dużo z GKS-em. Agencja cały czas pracowała, żeby znaleźć mi lepsze warunki, zaufałem i wyszło świetnie. Taka liga, takie warunki – nic tylko brać w ciemno i grać!


Powiedz jak wygląda twój plan na letnie przygotowania. Czy już wiesz, kiedy wybierasz się do Finlandii? Wybierasz się sam, czy z rodziną?


- Wszystko jest profesjonalnie przygotowane, plan treningowy mam rozpisany na cały okres letni, a do Finlandii wybieram się 25 lipca na obóz przedsezonowy. Wtedy praktycznie wszystko będzie odbywało się na lodzie. Do tego czasu muszę być już przygotowany. Trenuję praktycznie od 3 tygodni, więc jestem w rytmie. Niestety będzie to rozłąka z rodziną, gdyż żona ma biznes tutaj, córki chodzą do szkoły, a syn zacznie przedszkole. Jest to jedyny minus tego transferu. Wszyscy jednak w rodzinie rozumieją, że to duża sprawa dla mnie i chcą mi pomóc i umożliwić skupić się na tym w pełni, żeby wykorzystać swoją szansę w Finlandii.


Jakie będzie tam twoje zadanie? Czy przyszedłeś jako zawodnik uniwersalny? Czy może tylko obrońca?


- Od początku była mowa tylko o grze w defensywie i cieszę się z tego. Bardzo to lubię i jest to dla mnie nowe wyzwanie. Jest to taka kolejna rzecz, która mnie motywuje do ciężkich treningów.


Pamiętasz, gdzie się zaczęło to rotowanie i twoje występy na obronie? Czy było to za trenera Marka Ziętary w Sanoku? Czy może wcześniej?


- Pierwsze takie występy to jeszcze w juniorach, gdzie „Szarotki” grały w 1. lidze, trenerem był Kalata i mieliśmy mało zawodników i pojawiały się mecze, gdzie grałem na obronie. Miałem wtedy gdzieś 15, może 16 lat. W Minnesocie na campie, też zagrałem jeden mecz na obronie, a później gdzieś za trenera Šejby w GKS-ie Tychy. Ja zawsze podkreślałem, że pozycja dla mnie nie ma znaczenia, bo gra jest ta sama, a na obronie nawet jest ciekawiej. Ma się częściej kontrolę nad krążkiem, a to lubię.


Chyba najważniejszy moment w twojej karierze, kiedy spisałeś się na tej pozycji to play-offy w Sanoku, gdzie w finale z Cracovią grałeś w obronie. Trener Ziętara do dziś to wspomina jako świetne zagranie taktyczne.


- Nawet o tym nie wiedziałem (śmiech). Zawsze lubiłem grać na obronie, jadę do Finlandii robić to, co mi każą, będę robił wszystko żeby sprostać oczekiwaniom i nie zawieść osób, które pokładają we mnie nadzieję. Dla mnie najważniejsze jest to, żeby być dobrze przygotowanym. Nie chcę też robić niczego więcej, żeby nie przesadzić. Wszystko staram się robić normalnie i spokojnie.


Czy wiesz czego się spodziewać w fińskiej ekstralidze? Jesteś doświadczonym zawodnikiem i na różnych poziomach już grałeś. To chyba będzie dla Ciebie największe wyzwanie, bo grałeś też w Czechach, ale wtedy byłeś sporo młodszym zawodnikiem.


- To jest to, co najbardziej mnie ciągnie. Gdybym miał propozycję z trochę słabszej ligi np. francuskiej, angielskiej to bym się pewnie na to nie zdecydował, a tu poprzeczka jest zawieszona wysoko. Im zawodnik starszy tym trudniej mu się zmotywować do ciężkiej pracy. Tutaj chcę sprostać temu wyzwaniu. Spodziewam się tam podobnego poziomu, jak w Kazachstanie. Każdy zawodnik znakomicie wyszkolony technicznie, znakomita jazda na łyżwach i zdyscyplinowanie taktyczne. Będzie to dla mnie ciężka szkoła. Mam nadzieję, że szybko się wkomponuję i znajdę dla siebie odpowiednie miejsce w drużynie.


Chyba trochę szkoda, że kwalifikacje olimpijskie zostały przesunięte o rok. Jak Ty przyjąłeś tę informację?


- Szkoda, bo na pewno by mi to pomogło. Mielibyśmy zgrupowanie już w lipcu, kontakt z lodem i może z innego pułapu bym przyjechał do Finlandii. Niestety nie zmienimy już tego i mam już inny plan na to wszystko. Ze względu na reprezentację to szkoda. W sierpniu byłby szum wokół polskiego hokeja, myślę, że byłoby spore zainteresowanie tematem i pomogłoby to całej dyscyplinie.


Nie mieliśmy okazji Cię spytać o odejście przed sezonem z Nowego Targu, jak to wszystko wyglądało? Bo odejście twoje i „Kazka” Zapały ma chyba swoje pokłosie teraz, bo seniorski hokej w Nowym Targu wisi na włosku i może upaść.


- Ciężko mi to komentować. To są decyzje stricte personalne prezesa Jurca i trenera Barskiego. To oni wzięli za to odpowiedzialność. Powinni to teraz wyprostować i przynajmniej zostawić klub w takim stanie, żeby on mógł funkcjonować. Na to liczę, bo trenuję z chłopaki z Nowego Targu i oni nie wiedzą, co będą robić i co z nimi będzie. Źle to wygląda, ale mam nadzieję, że jakoś to się ułoży . Potrzebna jest spokojna praca z młodzieżą, niekoniecznie nastawiona na wyniki, powiedzmy w planie pięcioletnim. Wiadomo, że na to wszystko potrzeba pieniędzy, a to jest najtrudniejsza kwestia w hokeju.


Przez pandemię budżety klubów na pewno będą uszczuplone i mogą pojawić się kolejne problemy i to w każdym klubie. Ten twój wyjazd może być dla ciebie takim odpoczynkiem od polskiego hokeja i będziesz mógł patrzeć na to trochę z boku.


- Wiadomo, że będę obserwował ligę, ale zawsze na sercu leży mi dobro polskiego hokeja i chciałbym, żeby sytuacja się ustabilizowała, ale do tego potrzebni są odpowiedni ludzie i zaplecze finansowe.


Jak się czujesz jeśli chodzi o długość gry i w klubie i w reprezentacji? Czy masz już ustalony jakiś pułap do którego chcesz grać i później zakończyć karierę? Czy na razie nie masz takich planów?


- Ja po prostu kocham hokej i jestem jego pasjonatem. Jeśli poziom sportowy będzie dla mnie zadowalający, zdrowie będzie pozwalało i będzie mnie to cieszyć to chciałbym grać nawet do pięćdziesiątki! Na pewno zależy to od szczęścia, od losu i ode mnie.


Na koniec chciałbym Cię zapytać czy we wcześniejszych czasach twojej kariery nie zabrakło opieki managera, który by to dobrze pokierował?


- Miałem umowę z ogromną firmą europejską, która zajmuje się zawodnikami i na tamten czas wszystko było profesjonalnie. Jak wróciłem na Słowację i do Polski to zabrakło trochę tego. Teraz świetną robotę wykonują „Kazek” z Przemkiem i całe Hockey Progress Management. Nie każdy ma na tyle odwagi i śmiałości, by negocjować i walczyć o swoje, a oni całą pracę wykonują za ciebie i można skupić się tylko na trenowaniu i grze w hokeja. Trochę podjąłem ryzyko, bo podpisałem z nimi umowę w wieku 34 lat. Oni jednak od początku we mnie wierzyli i liczyli na to, że wszystko będzie dobrze. Z całego serca polecam ich agencję.


Rozmawiał: Sebastian Królicki.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • uniaosw: A Tychy szkoda gadać
  • Luque: Też myślę że Ziętara z Szopińskim mogą w perspektywie 3 lat zrobić wynik i też wypromować sobie młodych graczy na najbliższe lata
  • Beta: eme nie tylko Zacka
  • emeryt: Beto to chyba ten najbardziej spektakularny
  • Arma: Dzięki Bogu że już nie bierzemy grajków z przypadku tylko to wszystko ma ręce i nogi
  • Luque: A tak tęskniliście za Roburem i wagonem Czechosłowaków...
  • Arma: Pleciesz głupoty, nie za Czechosłowakami a za tym by od czasu do czasu kogoś testować, zbyt mało docenia się fakt szukania perełek przez kluby, zawsze sparing jest ciekawszy bo ktoś może się pokazać, a nuż zostanie na dłużej
  • emeryt: Pepiki mialy swoje 5 minut,to byl bardzo popularny kierunek,Tychy również ochoczo z nich korzystaly
  • Oświęcimianin_23: Luque, Josef Dobos z bandą czechów na pace zawsze na propsie:)
  • emeryt: Bobcek pamietamy:)
  • emeryt: gralo sporo klasowych grajków z Czechosłowacji,teraz troche inna moda i inne finanse stąd mozna czesac rynek skandynawski
  • Oświęcimianin_23: Tychy się bawiły w Kartoshkinów itd.:)
  • narut: Latvijas pirmā pretiniece - Polijas izlase🇵🇱
    🚫Aiz borta atstāts četrkārtējs Čehijas čempions
    🧐 Čehu vārtsargs Polijas pasi ieguvis mazāk kā nedēļu pirms pasaules čempionāta
    💰 20 no 25 spēlētājiem nāk no vietējās līgas, kurā ir... pārāk daudz naudas
  • narut: Latvia's first opponent is the Polish national team 🇵🇱
    🚫 The four-time champion of the Czech Republic is left behind
    🧐 The Czech goalkeeper got a Polish passport less than a week before the World Championship
    💰 20 out of 25 players come from a domestic league that has... too much money
  • narut: tak nas widzą Łotysze...
  • szop: he czyli srednio ale fakt pieniedzy tu za duzo i psuja cala sytuacje
  • PanFan1: No niby miałoby się zgadzać
  • BOBEK: tego o Tychach to nie da się czytać już transfery po staremu Ludzie a skąd mają brać grajków podeślijcie parę CV Rzeszutce tych którzy lgną do PLH i prosto do Tychów i będą robić przewagę i jedli miskę ryżu Qurwa chłopy co z wami japi,...dajcie mu CV i nam i będziecie Tyskimi Skałtami !!!!!!
  • PanFan1: "too much money" well I wouldn't go that far, we can discuss balance in spreading money among Polish first and second division, but overpaid polish league is a mitth ;)
  • BOBEK: Jastrzębi Podhale Cracovia i inni tez biorą a nikt nie marudzi jak my ( wy )
  • szop: Fan nieprawdy nie napisali :)
  • PanFan1: Narut podeślij tam moją odpowiedź proszę
  • PanFan1: Ale i ździebko przesadzili Szopie
  • szop: duze pieniadze psuja ambicje zawodnikow i tu 100 % racji
  • narut: Poszło Fanie, jak będzie jakaś odpowiedź dam znać
  • staatys: Duże pieniądze psują w ogóle. A co do najbliższego meczu:
    Łotwo nie będzie.
  • szop: oj tak masz racje :)
  • narut: Fanie - to Tomek Valtonen rozrabia....
  • narut: "Problēma, kas eksistējusi jau ļoti ilgu laiku – Polijas hokejisti nespēlē spēcīgās ārzemju līgās. Jaunajiem Polijas hokejistiem vajadzētu braukt uz ārzemēm pēc iespējas ātrāk. Polijas čempionāts spēj piedāvāt tik labas algas, ka vadošie hokejisti mājās nopelnīs vairāk nekā ārzemēs. Lai izlauztos ārzemēs, vispirms jāpiekrīt algas samazinājumam, vairākus gadus smagi jāstrādā un tikai tad jābauda augļi. Manuprāt, tieši tā ir lielākā problēma," vērtēja Tomeks.
  • narut: „Problem istnieje od bardzo dawna – polscy hokeiści nie grają w mocnych zagranicznych ligach. Młodzi polscy hokeiści powinni jak najszybciej wyjechać za granicę. Mistrzostwa Polski mogą zaoferować tak dobre pensje, że czołowi hokeiści będą zarabiać więcej w kraju, a nie za granicą, żeby przebić się za granicą, trzeba przede wszystkim zgodzić się na obniżkę wynagrodzenia, trzeba ciężko pracować przez kilka lat, a potem dopiero cieszyć się owocami i to jest moim zdaniem największy proble
  • narut: – ocenił Tomek.
  • narut: https://sportacentrs.com/hokejs/pc_2024/09052024-pirma_pretiniece_polija_kurvitis_lielakaj
  • Arma: Czekajcie, chcecie powiedzieć że kluby mające budżet jak dwa inne kluby, psują rynek bo dają stawki z kosmosu i mogą każdego przebić w lidze ? Ja w szoku
  • Luque: Gadu, gadu, a jak przypadkiem zrobimy dobry wynik to ciekawe co wtedy powiedzą Łotysze...
  • PanFan1: Nie zgadzam się kompletnie Arma, w polskim hokeju nie ma jeszcze tyle hajsu żeby ustawiać "sellery cups" jak w NHL
  • RafałKawecki: Ta analiza Veltonena niestety nie trzyma się kupy. Gdyby było tak jak on pisze to obserwowalibyśmy zalew PLH młodymi Polakami. Niczego takiego się nie obserwuje.
  • RafałKawecki: @PanFan1 w polskim hokeju salary cap (a nie cup - bo to kubek) jest potrzebny z innych powodów. Żeby obniżyć koszty funkcjonowania drużyn. W przeciwnym razie prędzej czy później wykończymy wszystkie ośrodki. Apeluję o to od lat.
  • PanFan1: ... po drugie niech mi nikt nie próbuje nawet suflować rzewnych kawałków że bez odpowiedniego zasobu szmalu, da się porządny hokej dzisiaj robić
  • PanFan1: racja nie wyłączyłem słownika
  • PanFan1: Boże broń THL od salary cap - takie jest moje póki co zdanie
  • RafałKawecki: Ale nie da się zrobić porządnego hokeja bez powszechnego hokeja. Jasne, że nie będzie on nigdy w PL tak powszechny jak soker ale z 8-9 normalnie funkcjonującymi klubami świata nie zawojujemy.
  • Luque: Żeby hokej był porządny to popatrzmy na Słowaków chociaż... 2 porządne ligi po 14 drużyn to konieczne
  • RafałKawecki: Jak byliśmy 8-9 reprezentacją świata w zamierzchłych czasach to mieliśmy 2 ligi po 10 drużyn a i tak wtedy mówiło się, że baza jest mała.
  • RafałKawecki: Ale na tym można by już coś budować.
  • RafałKawecki: Obecny system jest patologiczny bo hokeiści krajowi zarabiają krocie a szkolące ich ośrodki pakujące w to masę kasy nie mają z tego nic. Nie dziwota, że nikt nie chce szkolić bo to jest po prostu palenie pieniędzy.
  • RafałKawecki: Lepiej wziąć gotowego do produkcji Szweda czy Fina.
  • PanFan1: Dlatego w odpowiedzi na to co rzucił Nrut, napisałem że problemem naszego hokeja jest rozkład środków (wszystko w THL) a nie jego przeinwestowanie
  • szop: Fanie ale po co ma sie przebijac za granica jak tu bez przebijania sie lepszy hajs zarobi ?
  • RafałKawecki: Ale kto zarabia ten mityczny hajs ? Wymień mi jednego młodzieżowca, który się w tym sezonie wybił w THL.
  • Arma: Macie przykład Bukowskiego, jeden dobry sezon w Sanoku i Tychy dały ofertę której nie mógł odrzucić. Tak byłoby z każdym młodym wyszkolonym za pieniądze klubu, w końcu bogaty wujek przyjdzie i da mu tyle ile nie zaproponujesz, bo chce.
  • PanFan1: Rośnie liczba młodych Polaków trenujących za granicą jak myślicie dlaczego ?
  • RafałKawecki: Bo polskie szkolenie jest słabe. Ale musi być słabe bo jest ekonomicznie nieopłacalne.
  • PanFan1: jest słabe bo nikt w nie nie inwestuje, przynajmniej nie tyle ile trzeba
  • RafałKawecki: Przypuszczam, że skumulowany koszt doprowadzenia zawodnika od żaka do pierwszej drużyny to ok. 1M zł. Po czym klub młodzieżowy (opłacany przez samorząd) dostaje za niego kilkanaście tysięcy ekwiwalentu za wyszkolenie.
  • RafałKawecki: Jak to się ma spinać ?
  • PanFan1: Skupiliśmy się wyłącznie na silnym THL, to faktycznie uważam za problem
  • RafałKawecki: No i przede wszystkim jak kogoś przekonać, żeby dał jeszcze więcej kasy ?
  • PanFan1: RK prowadzę, temat dobry do potem ?
  • RafałKawecki: Przede wszystkim 90% ludzi zupełnie nie rozumie, że kto inny ponosi koszty szkolenia (samorządy) a kto inny spija śmietankę - "profesjonalne" (cudzysłów zamierzony) kluby THL.
  • Arma: Nawet jakbyś miał najlepsze szkolenie w Polsce, nie masz możliwości utrzymać grajka u siebie dłużej niż sezon bo jak raz odmówi kontraktu 3 razy większego niż to co ty mu dajesz, to w następnym sezonie zażąda tyle samo u siebie. Nikt nie zatrudni super trenera do młodych by w dniu 18 urodzin patrzeć jak się pakuje i już nie wraca
  • RafałKawecki: Arma, przeczytaj moje poprzednie zdanie. Kluby nie "utrzymują" bo kluby nie szkolą. Robią to kluby młodzieżowe (w Osw UKH), które są zupełnie odrębnymi podmiotami.
  • RafałKawecki: Ale co do trenerów zgoda. Żaden samorząd nie wyda na trenera młodzieży dużej kasy bo to jest palenie pieniędzy.
  • szop: jutro zaczyna sie turniej :)
  • hubal: Heniu Gruth już wiele razy tłumaczył jak to powinno wyglądać
    Helweci to przerabiali
  • Jamer: Już za chwile skład się powiększy… kolejny podpis staje się faktem…
  • Luque: Tychy czy Katowice napewno stać żeby utrzymać dobrego wychowanka np. Jezior gra od początku, aż szkoda że doznał tej kontuzji może by gdzieś spróbował za granicą
  • emeryt: Jamerze dobrze by bylo nowego grajka w thl ogłosić
  • Arma: W tym problem. Liga jest zbyt biedna by utrzymać wychowanka z dala od Tychów i Katowic. A nikt nie będzie szkolić by komuś dostarczać grajków
  • Luque: Ale jest też jeden minus, bo niejeden przeciętny mógłby iść do słabszego klubu się ograć ale tego nie robią bo tu mają wygodnie...
  • Luque: Arma ja myślę, że to też bardziej problem tego odstępnego, jakby było z 250-300 tyś za gracza to inaczej by to wszystko wyglądało
  • Luque: Patrzę teraz na handball i Słowaki Naszym pokazują jak się gra...
  • Jamer: Eme: Nowi chyba twardo negocjują… trzeba czekać. Na razie kolejny dobry zostaje…
  • Luque: Żeby Nasi tak wygrali ze Słowakami w hokeja, w ramach rewanżu haha ;P taki żarcik...
  • narut: słabi są, niestety ręczna nie wykorzystała swoich 5 minut za Wenty i nieco później..
  • Luque: W Fortunie dawali 21.00 na Słowaków, a na Naszych 1.01... ciekawe, ciekawe
  • narut: i weź ty człowieku zrób coś na trwale z naszym hokejem, który nigdy nie miał żadnych sukcesów w kraju w którym liczy się tylko sukces bo ten przyciągnie tylko szersze zainteresowanie i jego wszelakie następstwa...
  • Paskal79: Witam Jamer dobry....?
  • Luque: Narut jak mamy taki patriotycznych zawodników jak taki np. Zubek to co Ty chcesz...
  • Luque: takich*
  • Paskal79: Wg mnie jest dobrze.... A nawet bardzo dobrze.....
  • Paskal79: Wychodzi że Craxa kasę ma ściągnąć Kapice,Mraca,i chcą Wanckiego i kilku innych plus kilku obco pewnie z7-8 plus młodzi nie zła mieszanka
  • Paskal79: Jamer masz na myśli obco czy krajowego nie licząc tych co pisało w artykule o trenerze....:-)
  • emeryt: Krzemyk ew Beza
  • narut: Luque - Zubek to odstępstwo, chłopak się przeliczył a raczej jego rodzice, czy kto tam, mamy też takich jak Kamil Sadłocha, czy Maciaś a zresztą myślę, że nie rzecz w uczuciach, odczuciach i kwestiach tożsamościowych - nasze chłopaki są tutaj bez zarzutu..hokej został w ramach taransformy po macoszemu potraktowany wszak
  • emeryt: Pascalu przedłużenie kontraktu bedzie
  • Oświęcimianin_23: Krzemyk, solidny Polak:)
  • emeryt: Krzemyk 2025
  • Oświęcimianin_23: 2027:)
  • unista55: Krzemyk podpisał na 3 lata
  • Jamer: Ale że na 3 lata…
  • emeryt: solidny,oby zrobił choć kroczek do przodu
  • narut: jego żywot opierał się czy też zasadzał się na tym w co ta transformacja nieszczęsna celowała - destruowała.. i dlatego te wszystkie władze nie wspierały i nie myślały poważnie o hokeju ..taka jest moja teoretyka.. zaorano Śląsk jako Śląsk (z przyległościami)
  • Jamer: Brawo Łukasz…
  • Luque: Narut myślę, że tutaj mógłby być kimś, pojechałby zza ocean i wcale nie byłby na straconej pozycji... mam nadzieję, że u Nas ma drzwi pozamykane, przeliczył się to niech teraz zbiera owoce
  • Luque: Śląsk to tam jeszcze się trzyma, zaorano huty, stocznie, włókiennictwo itd. Kopalnie jeszcze są i temu zostało to co jest...
  • Paskal79: No to Panowie są i inne..... niż Beza i Krzemyk... będą ogłoszone w następnych dniach....
  • Luque: Z kopalń to zaorali zagłębie wałbrzyskie...
  • Jamer: Paskal79: Wiedziałem o Krzemyku, jutro pewnie Beza… nowi w przyszłym tygodniu. Jedna piatka bedzie SWE…
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, przedłużenia czy nowe twarze?
  • Oświęcimianin_23: Jamer, cała? :)
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe