Hokej.net Logo

Kazimierz Szynal: To był najlepszy sezon w historii

Kazimierz Szynal: To był najlepszy sezon w historii

Hokejowy sezon 2019/2020 został zakończony w niecodziennych okolicznościach. Z powodu zagrożenia epidemią koronawirusa przerwano rozgrywki po ćwierćfinałach, które w historii JKH GKS Jastrzębie zapisały się wspaniałym zwycięstwem nad faworyzowaną Cracovią Kraków. Tym samym ten miniony już sezon podopieczni Roberta Kalabera uświetnili Pucharem Polski, Pucharem Wyszehradzkim i przyznanym po rozgrywkach ekstraligowym brązem. O tych historycznych sukcesach, ale także o formie przyznania medali, ćwierćfinałach z "Pasami", przyszłej kadrze zespołu, miejscu wychowanków w filozofii klubu oraz o przyszłości klubu "po koronawirusie" w wywiadzie dla redakcji sportowej JasNetu mówi prezes JKH GKS Jastrzębie Kazimierz Szynal.


- Nie mieliśmy prawa spodziewać się takiego zakończenia sezonu 2019/2020...
Kazimierz Szynal - No cóż, siła wyższa. Przedstawiciele klubów obecni na zeszłotygodniowym spotkaniu w Katowicach zgodzili się na zakończenie rozgrywek Polskiej Hokej Ligi. Decyzja ta zapadła w kontekście ówczesnej wiedzy i wydarzeń, a wobec rozwoju sytuacji epidemiologicznej w kolejnych dniach okazuje się całkowicie słuszna. Jednak kibice powinni wiedzieć, iż nikt nie pytał klubów, a w szczególności JKH GKS Jastrzębie, o "rozdział medali".

- Naprawdę?
- O ile zakończenie sezonu było decyzją klubów, co więcej - decyzją z wszech miar słuszną, o tyle decyzja o przyznaniu określonych medali była wyłączną decyzją władz Polskiej Hokej Ligi i Polskiego Związku Hokeja na Lodzie. Ta decyzja zapadła z pominięciem opinii JKH GKS Jastrzębie.

- Trener Robert Kalaber nie ukrywał, że w jego opinii sezon powinien zakończyć się bez rozdziału medali.
- Jako klub stoimy na podobnym stanowisku. Chciałbym coś podkreślić - od 36 lat jestem prawnikiem, mecenasem. Obecnie pełnię funkcję dyrektora biura prawnego Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zanim wydam jakąkolwiek opinię, sprawdzam ważny stan faktyczny. W przypadku rozgrywek ekstraligi hokeja na lodzie stan faktyczny jest taki, że kluby przystąpiły do sezonu na wiadomych z góry zasadach. Te zasady w pewnym momencie zostały przerwane. W sezonie zasadniczym najlepszy był GKS Tychy, a drugie miejsce zajęła Unia Oświęcim. Tego faktu nikt nie kwestionuje. Natomiast nie zmienia to sytuacji, że mistrz Polski nie został wyłoniony. Mimo całej naszej sympatii do działaczy i kibiców GKS Tychy oraz Unii (a trzeba wiedzieć, iż mamy relacje niemal koleżeńskie), należy podkreślić, że tyszanie nie zdobyli mistrza Polski, a oświęcimianie - wicemistrza. Sytuacja jest taka, że cztery drużyny awansowały do półfinałów play-off. Jak wiadomo, obok wymienionych zespołów były to także drużyny z Jastrzębia i Katowic. Każda z tych ekip mogła potem zostać mistrzem Polski lub zdobyć srebro. I to jest fakt, a my musimy trzymać się właśnie faktów. W fazie zasadniczej zwyciężył GKS Tychy i powinien zostać za to nagrodzony. Podobnie wyróżnione powinny zostać wszystkie drużyny, które znalazły się w półfinale.

- Co zatem, w pana opinii, należało zrobić?
- Myślę, że w tej chwili i tak już nic nie zrobimy, ponieważ "mleko się rozlało". Sądzę, że pewnym rozwiązaniem byłoby nagrodzenie GKS Tychy i Unii Oświęcim, jako pierwszej i drugiej drużyny po fazie zasadniczej, udziałem w europejskich pucharach. Z kolei JKH GKS Jastrzębie i GKS Katowice jako półfinaliści mogliby reprezentować polski hokej w Pucharze Wyszehradzkim.

- Niektórzy nasi kibice wychodzą jednak z założenia, że "lepszy wróbel w garści, niż gołąb na dachu". Wcale nie jest powiedziane, że wywalczylibyśmy brąz na tafli. Mogło przecież skończyć się równie dobrze na mistrzu Polski, jak i na czwartej lokacie.
- Nie zgadzam się z takim podejściem, ponieważ ma ono charakter dywagowania "co by było, gdyby". Fakty są takie, że po zakończonym sezonie dokonano rozdziału medali "przy zielonym stoliku". Tego faktu już nie zmienimy. Wolę rozmawiać o rzeczywistości, a nie "gdybać".

- Chciałbym jeszcze dopytać o powody i czas podjęcia decyzji o zakończeniu sezonu. Jeszcze w poniedziałek, 9 marca nikt nie spodziewał się takiego rozwiązania. Podjęliście tę decyzję jeszcze przed "lawiną koronawirusa", która ruszyła pod koniec tygodnia.
- Sytuacja była bardzo dynamiczna i rzeczywiście tę decyzję podjęliśmy stosunkowo wcześnie. Natomiast rozwój wydarzeń potwierdził jej słuszność. Podkreślę po raz kolejny, że zapadła ona całkowicie jednomyślnie.

- A jaki był najważniejszy powód tej decyzji? Nie jest przecież wielką tajemnicą, że ewentualne wydłużenie sezonu spowodowałoby spory chaos, ponieważ wielu zawodnikom niebawem kończą się kontrakty z klubami.
- Jestem przekonany, że nikt nie podejmował tej decyzji w oparciu o sprawy finansowe. Najważniejszym, a wręcz jedynym czynnikiem jednomyślnego jej podjęcia była obawa o zdrowie zawodników i kibiców.

- Zapomnijmy na chwilę o koronawirusie i przejdźmy do podsumowania sezonu. Puchar Polski, Puchar Wyszehradzki, brązowy medal Polskiej Hokej Ligi. To bez wątpienia najlepszy sezon JKH GKS od 2015 roku. We wrześniu bralibyśmy to w ciemno.
- Oczywiście. Pokusiłbym się nawet o stwierdzenie, że jest to najlepszy sezon w historii jastrzębskiego hokeja, a porównywalnym do niego mogą być jedynie rozgrywki 2012/2013, gdy wywalczyliśmy Puchar Polski i wicemistrzostwo kraju. Wprawdzie nie zajmujemy się już powodami przerwania sezonu, jednak należy tu dodać, że w półfinałowych bojach z Unią Oświęcim wcale nie staliśmy na straconej pozycji. W opinii trenera Roberta Kalabera nasz zespół po wyeliminowaniu Cracovii Kraków był w naprawdę mocnym "gazie". Zatem rozstrzygnięcie pojedynków o finał wcale nie musiało zakończyć się z korzyścią dla Unii.

- Istotnie, mecze w fazie zasadniczej były wyrównane, a w finale Pucharu Polski byliśmy lepsi.
- No cóż, mogę jedynie dodać, że z Unią Oświęcim na pewno grało nam się lepiej niż z GKS Tychy.

- Podczas naszej wrześniowej rozmowy wspominał pan, że marzeniem będzie obrona Pucharu Polski i medal. Spełniło się, a zatem mamy ten oczekiwany prezent na kwietniowe 60. urodziny prezesa Kazimierza Szynala.
- Tak, rzeczywiście (śmiech). Istotnie, to bardzo miły prezent urodzinowy. Dodam, że tę niespodziankę zapisuję także na konto jubileuszu 15-lecia mojej prezesury w Jastrzębiu. Mam powody do zadowolenia.

- Chciałbym jeszcze wrócić do tych niezwykłych bojów z Cracovią. Zapewne ma pan świadomość, że nasi kibice nie byli optymistami przed ćwierćfinałem. Co więcej, potem pojawiła się jeszcze informacja o potężnej premii od prof. Janusza Filipiaka dla hokeistów "Pasów". A jak było z tą nadzieją u pana prezesa?
- W mojej opinii bardzo wiele zależało od wyniku pierwszego meczu. Po zwycięstwie w inaugurującym tę rywalizację spotkaniu na Jastorze byłem prawie pewien, że damy sobie radę i tej opinii nie zmieniły dwie wyjazdowe porażki w Krakowie. Przed rokiem sytuacja ułożyła się źle, bowiem rozpoczęliśmy od porażki. Teraz było inaczej.

- Naprawdę nie było momentu zwątpienia? Na przykład podczas oblężenia bramki Ondreja Raszki w drugiej tercji ostatniego spotkania?
- Mówię szczerze, że nie. Powiem więcej - było mi bardzo żal drugiego pojedynku w Krakowie, gdzie przegraliśmy w kontrowersyjnych okolicznościach po golu w ostatniej minucie bardzo długiej dogrywki. Mieliśmy szansę skończyć tę rywalizację znacznie wcześniej.

- Trener Kalaber nie ukrywał, że podczas rywalizacji z Cracovią otrzymywał SMS-owe wsparcie od kibiców innych klubów. W komentarzach na portalu hokej.net też było widać, że większość fanów spoza Jastrzębia i Krakowa raczej sympatyzuje z JKH GKS. A co działo się w telefonie pana prezesa?
- Mogę zapewnić kibiców, że takie wsparcie pojawiało się ze strony niektórych zaprzyjaźnionych z nami działaczy innych klubów. Otrzymywałem dowody sympatii zarówno przed meczami z "Pasami", jak i gratulacje po zwycięstwie. Nie chciałbym jednak cytować tutaj treści wiadomości. Mogę jedynie zapewnić, że dowody wsparcia napływały z bardzo różnych stron.

- Proszę teraz o pana osobiste wspomnienie z tego zakończonego sezonu. Który z jego momentów będzie dla prezesa Kazimierza Szynala symbolem rozgrywek? Być może jest coś, o czym kibice nie wiedzą?
- Nie jestem przekonany, czy nasi kibice zdają sobie sprawę z wagi zdobycia Pucharu Wyszehradzkiego. Przecież po raz pierwszy JKH GKS Jastrzębie zagrał o stawkę z tak mocną drużyną! Podkreślam słowa "o stawkę", bo przecież mieliśmy już okazję walczyć w sparingach z bardzo poważnymi firmami. Co więcej, nasz zespół pokonał w dwumeczu wicemistrza Słowacji, wygrywając na wyjeździe oraz notując zwycięski remis u siebie. To naprawdę niezwykle wartościowy wynik. HK Nitra to najmocniejsza drużyna, jaka na przestrzeni ostatnich kilku sezonów pojawiła się na Lodowisku Jastor. Co więcej - i to proszę podkreślić - w grze "o coś" nie zagraliśmy jeszcze z tak silnym przeciwnikiem. Dlatego warto, abyśmy wszyscy docenili zdobycie Pucharu Wyszehradzkiego.

- Przejdźmy do najbliższej przyszłości. Nie mieliśmy prawa spodziewać się, że 7 marca po raz ostatni oglądamy w akcji ekipę zdobywców Pucharu Polski i Pucharu Wyszehradzkiego. Nie było nawet okazji do pożegnania się przed tą przerwą... Ilu z tych zawodników zobaczymy we wrześniu w ekipie trenera Kalabera?
- Większość obcokrajowców już wyjechała. Zostali oni postawieni przed trudną decyzją, bowiem mogli pozostać w Jastrzębiu jeszcze przez kilka dni, ale wówczas mogliby już nie zdołać powrócić do swoich domów i rodzin. Dlatego też opuścili nas zaraz po nagłym zakończeniu sezonu. Natomiast co do kadry na przyszły sezon, to należy przyznać, że nigdy nie jest tak, iż zespół z poprzednich rozgrywek w stu procentach i bez zmian przystąpi do kolejnego "rozdania". Na chwilę obecną mogę zapewnić, że jako zarząd JKH GKS Jastrzębie postaramy się utrzymać trzon drużyny. Mówię tu zarówno o zawodnikach polskich, jak i obcokrajowcach. Nie chciałbym jednak wymieniać nazwisk. Część z nich ma ważne kontrakty, natomiast z pozostałymi podejmujemy rozmowy o ewentualnym przedłużeniu umów. Również w tym przypadku sytuacja jest dynamiczna.

- Czyli trzon drużyny zostaje?
- Zapewniam kibiców, że robimy wszystko, aby tak się stało. Dodam, że do trzonu zespołu zaliczam także naszych wychowanków.

- A czy jest ktoś, kogo na pewno nie zobaczymy we wrześniu?
- Na chwilę obecną nie ma takiej sytuacji, że kogoś definitywnie skreślamy.

- Wspomniał pan o wychowankach. Przed rokiem, po wyraźnej porażce z Cracovią, zapewniał pan, iż JKH GKS Jastrzębie nie zmieni swojej filozofii i pozostanie przy choć częściowym "stawianiu na swoich". Trener Kalaber podczas niedawnej rywalizacji z "Pasami" podkreślał to wielokrotnie. Rozumiem, że pokonanie ekipy trenera Rudolfa Rohaczka również z tego powodu smakuje tak wybornie?
- Jeśli chodzi o naszą filozofię budowania zespołu, którą przyjęliśmy kilka lat temu, to pozostaje ona niezmienna i bardzo cieszy mnie to, że przynosi określone owoce. Gramy "swoimi" zawodnikami, przy czym oczywiście każdy z nich musi dysponować pewną dozą talentu i bez przerwy przykładać się do pracy, aby zasłużyć na miejsce w drużynie. Natomiast obcokrajowcy muszą stanowić istotne wzmocnienie siły drużyny, a nie być jedynie jej uzupełnieniem. Chciałbym tu dodać, że do "naszych" jastrzębskich zawodników zaliczamy już także tych chłopaków, którzy grają u nas od kilku dobrych lat. Pochodzą oni wprawdzie z innych miast, jednakże sprawdzili się w jastrzębskich barwach i oddali dla naszego klubu wiele serca.

- Wymieńmy tu chociażby Jakuba Gimińskiego.
- Dokładnie tak. Gimiński to najlepszy przykład. Dodam jeszcze, że Jakub związał się z Jastrzębiem także rodzinnie, a zatem bez żadnych wątpliwości możemy uważać go za jastrzębianina.

- Teraz będzie mniej wesoło. Nieco bardziej ogarnięci w temacie kibice zwracają uwagę, że posiadamy pewną wyrwę pokoleniową, jeśli chodzi o roczniki 2001-2005. JKH GKS nie wystawił w tym roku zespołu juniorów młodszych i nie można ukrywać, że powtórkę z "fali wychowanków" z drugiej połowy lat dziewięćdziesiątych możemy liczyć dopiero od rocznika 2006. Kim będziemy grali za parę lat i czy nie zagrozi nam zmiana filozofii, o której rozmawialiśmy?
- Myślę, że w tej sytuacji najlepszy będzie "styl mieszany". Proszę się nie obawiać. Na pewno nie zrezygnujemy z naszych wybijających się wychowanków. Będziemy chcieli zainteresować ich pozostaniem w naszym klubie. Natomiast zespół będzie sukcesywnie wzmacniany innymi zawodnikami, oczywiście w miarę naszych możliwości finansowych.

- I tu płynnie przechodzimy do kwestii "ligi open". Leszek Laszkiewicz nadal uważa, że pełne otwarcie rozgrywek na obcokrajowców było błędem. A czy według pana ta formuła sprawdziła się?
- Ostatnio w tej sprawie wypowiedział się Gabriel Samolej, który - podobnie jak Laszkiewicz - spędził na lodzie pół życia. Stwierdził on, że liga wyrównała się, ale z tym faktem niekoniecznie łączy się wyższy poziom sportowy. Ja osobiście nadal stoję na stanowisku, że reprezentacja Polski musi opierać się na Polakach, a nie na naturalizowanych obcokrajowcach. Aby jednak w biało-czerwonych barwach grali Polacy, to... muszą oni najpierw zagrać w polskich klubach. Już teraz mamy problem na pozycji bramkarza, gdzie de facto Polakiem z krwi i kości jest jeden człowiek. Nie tędy droga. Praca u podstaw to absolutny fundament i tego faktu nie zmieni ani najbardziej wymyślny system rozgrywek, ani regulaminy. One nie wymuszają na klubach szkolenia młodzieży. To jest naprawdę szeroki problem.

- System rozgrywek to kolejna sprawa do omówienia. Czy władze Polskiej Hokej Ligi wyciągną jakieś wnioski z zakończonego sezonu? Napchano meczów do oporu. W efekcie trenerzy narzekali na to, że zawodnicy nie mają kiedy zregenerować organizmów. Kibice też chwilami mieli tego dość.
- JKH GKS Jastrzębie od wielu lat postuluje, aby terminarz rozgrywek był bardziej przyjazny dla ludzi. Na przykład we wtorki powinno być mniej spotkań. Niestety, nie spotyka się to z pozytywnym odzewem ze strony centrali, która jest przyzwyczajona do pewnego systemu i nie widzi powodów, aby zmienić swoje podejście. My chcemy wydłużenia sezonu. Rozpoczynajmy o tydzień wcześniej i grajmy dłużej, aby poprawić komfort oglądania i rozgrywania spotkań. Spójrzmy na nasze miasto, gdzie obok hokeja mamy siatkówkę i piłkę nożną na wysokim ligowym poziomie. Do tego dochodzą kabarety czy inne wydarzenia kulturalne. W zasadzie codziennie mamy w mieście jakąś imprezę. To powoduje przesyt. Nie każdy jest gotów na to, aby cztery razy w tygodniu oglądać zawody sportowe. Sądzę jednak, że nasze propozycje nie znajdą wsparcia wśród decydentów Polskiego Związku Hokeja na Lodzie.

- Na koniec wróćmy jeszcze do sprawy koronawirusa, która torpeduje światowy sport. Nie trzeba chyba dodawać, że sama epidemia to jeden problem, a drugim będą jej konsekwencje dla gospodarki. Czekają nas ciężkie czasy i co do tego nie można mieć wątpliwości. Czy możemy pokusić się o jakieś prognozy, jeśli chodzi o sytuację finansową JKH GKS Jastrzębie?
- Tak jak już mówiliśmy, rozwój wydarzeń jest bardzo dynamiczny. Epidemia ma istotne przełożenie na sytuację gospodarczą. Mogę jednak uspokoić wszystkich kibiców, że JKH GKS Jastrzębie jest klubem stabilnym i, nie chwaląc się, dobrze prowadzonym. Na chwilę obecną nie widzę zagrożeń dla naszego dalszego funkcjonowania. Będziemy budować zespół na nowy sezon, ale bez mocarstwowych zapędów. Chcemy mieć dobrą drużynę, która powalczy o najwyższe cele. Aby zakończyć optymistycznie ujawnię, że jeszcze przed wybuchem epidemii prowadziliśmy rozmowy z sprawie organizacji na Jastorze międzynarodowego turnieju z udziałem klubów zza naszej południowej granicy.

- To znaczy jakich klubów?
- Proszę mnie nie pytać o nazwy. Chodzi o kluby z najwyższych klas rozgrywkowych, które przyjechałyby do nas w swoich najlepszych składach. Czy ten turniej dojdzie jednak do skutku? Nie wiem. Odpowiedź na to pytanie uzyskamy za kilka tygodni. Wiele będzie zależało od ostatecznego harmonogramu rozgrywek, a także od terminu kwalifikacji olimpijskich. Nie może być bowiem tak, że przyjadą do nas mocni rywale w najsilniejszych zestawieniach, a my wystąpimy bez naszych kadrowiczów.

- Czyli, podsumowując, kibice mogą być pewni, że trzymacie rękę na pulsie.
- Tak. Na dzień dzisiejszy możemy być spokojni o przyszłość jastrzębskiego hokeja. Na razie nie mamy obaw o dalsze funkcjonowanie, a klub prowadzony jest jak najbardziej profesjonalnie. Dlatego chciałbym w tym miejscu podziękować naszym wszystkim sponsorom. Od strategicznego partnera, czyli Jastrzębskiej Spółki Węglowej, aż po tych, których wkład w funkcjonowanie naszego klubu jest mniejszy. To dzięki nim możemy być na chwilę obecną spokojni o losy JKH GKS Jastrzębie. A skoro już zapytał pan o kibiców, to chciałbym im na koniec naszej rozmowy serdecznie podziękować za fantastyczną postawę w zakończonym sezonie. Dziękuję za wsparcie na finałach Pucharu Polski i kapitalne powitanie drużyny pod Jastorem. Dziękuję także za wspaniały doping w meczach z Cracovią. Drużyna czuła wasze wsparcie trybun i to poniosło ją do strefy medalowej!

Rozmawiał: mg/jasnet.pl

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Luque: Prokopiak chyba by już powinien być w składzie? Tak mi się rzuciło jedno nazwisko
  • Prawdziwy Kibic Unii: Natomiast co do kadry to chyba nikt nie wierzy w to co widzi gramy hokej ktory powinien obudzic ludzi z kasa na poczatek w naszym rzadzie i w koncu zadbac wprowadzic program kilkuletni dla wszysykich istniejacych i nowych - zainteresowanych osrodkow proponuje 2 -3 mld jak na tvp bylo.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Paskalu nie mamy w ukh zawodnikow serio zero sprawdz wyniki w kategoriach w ktorych wogole mozemy skleic druzyne ….
  • Prawdziwy Kibic Unii: A jak juz znajdzie sie jednostka to niestety nie gra wiec pomysl Zaby mocna poerwsza liga dla mnie 👍🏻 najlepiej polaczona z obowoazkiem nauki czyli de facto hokejem akademickim i wtedy to ma sens dla calej Polski
  • Hokejowy1964: Hej oświęcimioki przestańcie dupcyć na klubowe tematy bo Polacy grają tak że duma rozpiera i dzieją się rzeczy niezwykłe. W swoich spekulacjach budżet przekroczyliście znacznie już . Zajmijcie się Reprezentacją
  • Oświęcimianin_23: Będziemy rozmawiać na co tylko mamy ochotę i nic Ci do tego:)
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, co tam na CH4? Jakieś ruchy so?
  • Paskal79: Są są ruchu,a bardziej trwają rozmowy... Raz lepiej raz gorzej,nie którzy chcą z dużo....:-) i trwają rozmowy ogonie wzmocnienia będą 🇸🇪
  • PanFan1: Według mnie już od nadchodzącego sezonu w każdym składzie meczowym powinno być minimum 10ciu Polaków.
  • Arma: Oj tak tak. Karuzela finansowa za 35 latków którzy będą pykać na jednej nodze, już lece
  • Paskal79: Jest dobrze kluby muszą się przygotować teraz 6 za rok 8 bo inaczej znów będziemy mieć ligę 2 drużyn i finał można przewidzieć już we wrzy
  • PanFan1: No to może w ogóle znieśmy minimum, właściwie po diabła nam ta Repra ;)
  • J_Ruutu: Hahaha, znów te cudowne recepty na sb. Panowie, to wszystko już było.
    A fakty są takie że tylko sukces reprezentacji może pociągnąć w górę w Polsce dyscyplinę inną niż kopana.
    Tak było z piłką ręczną, ze skokami (tu wystarczył sam Małysz), z siatkówką...
  • Hokejowy1964: Kufa chopy wyście już 2 budżety Pardubic wydali ;))))
  • J_Ruutu: Bo niestety wszystko rozbija się o kasę. Możemy sobie wprowadzać dowolne "limity, minimalne ilości itp itd.. Gdy nie będzie dzieciaków chętnych by ciężko trenować, to nawet 15 Polaków w składzie nie wywoła wzrostu poziomu, a wręcz przeciwnie. Będą grały różne ofermy bo "musi być X Polaków". I tyle w temacie.
  • Paskal79: No tak rutu już to było,nasze mądrości:-)
  • Arma: Czyli rozumiem że wprowadzamy ligę gdzie jest wymóg przynajmniej 10 Polaków w zespole mając najemników w lidze którzy pójdą gdzie indziej bo dostaną odrobinę więcej na wypłacie, chyba już to gdzieś widziałem
  • botanick: Słowaki cisno Amerykonów
  • PanFan1: Z tego co wiem to do tego dążymy, tak zapowiadał prezes, ja jedynie proponuję żeby to nieco przyspieszyć
  • Paskal79: To jest złożony i ciężki temat.....
  • Paskal79: No Amerykanie zaczeli ,za raz mecz z Polakami będzie o 6 pkt:-)
  • fanhookeja: czy to prawda że Jean wraca do Polski?
  • HokejfanNT: Wraca i to nie sam
  • fanhookeja: a jednak to prawda co slyszałem dzisiaj i to do was
  • HokejfanNT: Niezaprzeczam niepotwierdzam😉
  • fanhookeja: dobra dobra ja już tam wiem
  • Andrzejek111: Jakby w UK wprowadzili jakieś ograniczenia w zatrudnieniu obcokrajowców, to co niektórzy z was musieliby wrócić do PL.
  • HokejfanNT: Szykuje się naprawdę bardzo mocna ekipa w NT ..myślę ze konkurencyjna dla całej czołówki
  • fanhookeja: no i dobrze będzie ciekawiej czym więcej mocnych ekip tym lepiej
  • HokejfanNT: Mnie osobiście bardzo cieszy że zostaje Szczerba ..bardzo mądry ruch zarzadu ..chlopak będzie wkrótce podpora nie tylko Podhala ale także repry..wspomnicie moje slowa
  • Oświęcimianin_23: Polska powalczy o pierwszą czwórkę, czuję to w kościach.
  • Stoleczny1982: Widac ze w hokeju sie dzieje podobnie jak w pilce na swiecie. Poziomy sie zblizaja do siebie a przepasci coraz mniejsze.
  • Stoleczny1982: Kruczek i Keleman to blizniaki?
  • PanFan1: Szczerba zostaje ? rewelacja ! to już pewne HokejfanNT ?
  • rawa: Brawo Słowacy! Fajny mecz.
  • emeryt: 19:46 yebnie
  • HokejfanNT: Tak to juz pewne Szczerba zostaje w NT
  • 6908TB: Wstawili relacje na Instagram że Tomasz zostaje. Zazdro, fajny zawodnik
  • szop: to fajnie chlopak pasuje na polnocno amerykanski styl gry :)
  • HokejfanNT: Szczerba to super zawodnik z prawdziwą mentalnością zwycięscy..jak tylko troszkę okrzepnie w dorosłym hokeju to da nam przy Parkowej wiele radosci
  • szop: tez jestem tego zdania :)
  • HokejfanNT: Zapowiada się super sezon ...jedyne co mnie martwi to to że nie szukamy bramkarza..z całym szacunkiem dla Pawła ale nie jest on typowa 1
  • szop: a Horawski podobno zostaaje Paweł na 1 nie bardzo
  • szop: moze trener przywiezie lapacza :)
  • HokejfanNT: Z tego co wiem to nieszukamy bramkarza
  • narut: no to ciekawe jak Niemcy zagrają ze Szwecją... jak sobie oni dziś będa radzić... myslę, że nasza postawa zachęciła parę drużyn na tych mistrzostwach do walki z wielkimi faworytami.. dziś chyba w jakimś stopniu byliśmy natchnieniem dla Słowaków, ciekawe czy Niemcy podejmą dziś rękawicę?
  • 6908TB: Ale bomba
  • narut: dzieją się i dobre rzeczy na lodowiskach, i złe.. :)
  • mały hokeista: Szop skad takie info w przedszkolu mówili;)
  • mały hokeista: Szop muszę cię zmartwić, zmień informatorów ;)
  • Stoleczny1982: Nie ma sie co bac Niemcow, mozna im tez urwac punkt lub wiecej.
  • 6908TB: dokładnie
  • narut: nasze I tercja była lepsza aniżeli Niemców.. nie tylko ze względu na wynik ale i ze względu na sytuacje jakie mieliśmy..
  • Stoleczny1982: Niemcy jacys zaspani w tym meczu
  • Arkos_Snk: ale Szwedzi bajecznie pięknie się poruszają na tych łyżwach to jest coś więcej niż jazda
  • fanhookeja: Inna bajka!
  • Stoleczny1982: Tak jest z ta jazda jak sie szkoli mlodych od drugiego roku zycia, po prostu staje sie naturalne.
  • Marios91: Są gdzieś dostępne dane jak z oglądalnością meczów Polaków?
  • Paskal79: Nasi grali, dzień po dniu , Niemcy mieli wczoraj dzień wolnego,Panowie to nasi są super przygotowani fizycznie!!! Co by nie mówić gramy super jutro , szykuję się meczycho mega ciężkie ale szansa jest..
  • narut: na stronie iihf
  • narut: ostatnie miejsce jeśli idzie o frekwencję na hali poniżej 9 tyś...
  • Marios91: Miałem na mysli ogladalnosc na polsat sport
  • Paskal79: Chyba mu chodziło o telewizję....
  • Paskal79: Szwajcaria gra też super...
  • Paskal79: Czesi nie wytrzymują szarpaczka....:-)
  • Paskal79: Lać Czechów
  • Paskal79: Ale sędziowie sprawiedliwie po 2 na karze....
  • J_Ruutu: Niemcy cienko ze Szwedami.
  • Paskal79: Czechy 1:1 w przewadze
  • Paskal79: Kurde zdaje się że tempo kosmiczne,i że nasi nie powini dać radę,a jednak jesteśmy blisko pod tym względem, aż niee możliwe ,a jednak gramy naprawdę dobrze i szybko....
  • Paskal79: Tak porównując....
  • narut: ja do teraz nie mogę w to uwierzyć co wczoraj zobaczyłem.. kiedyś miałem taki sen, że po wyrównanej walce z Finlandią przegrywamy 4-2 czy jakoś tak, no i ten sen się spełnił... dziś Szwedzi dominują w meczu z Niemcami, obiektywnie nasza gra wyglądała lepiej..
  • Luque: Hmm Niemcy tak pewnie się czują i tak się otworzyli czy Szwedzi wrzucili 6 bieg?
  • narut: nasi na pewno zagrali lepiej w obronie od Niemców, oni porostu grają swoje i im wychodzi jak wychodzi...
  • J_Ruutu: Niemcy dziś generalnie wolni.
  • Luque: Jakim cudem wolni jak odpoczywali...
  • J_Ruutu: A wracając do wcześniejszych dyskusji - właśnie dzięki lidze open nasze orły tak grają.
  • Luque: No i w pierwszym ataku honorowy obywatel Danzig...
  • J_Ruutu: Zostali zmuszeni do gry w lidze na wyższych obrotachz nikt im nie dawał miejsca "bo są Polakami", paru zagrało też zagranicą - i mamy efekty.
  • Paskal79: Nasi grali naszej,a Niemcy bardziej się cofia,i Szwedzi mogą się bardziej rozpędzić,to pokazuję że nasi naprawdę grają bez kompleksów, choć płacą frycowe na tym poziomie,to dają rady
  • Paskal79: Chodzi że nasi grali wyżej
  • Luque: Paskal najbardziej póki co zadziwia mnie Nasza gra pod bandami, tego za bardzo w lidze nie widać, a tu takie coś
  • Paskal79: Na spokojnie najgorsze jest to że gramy jak na razie super turniej,to i tak możemy spaść ,bo.mecze z Francją i kazachmi będą mega wyrównane,a oni jednak są bardziej doświadczeni na tym poziomie i dalej faworytem,no ale wierzę że choć raz będzie Mazurek Dąbrowskiego
  • Arma: Inna waga turnieju to przeciwnik nie będzie leżeć 2 minuty bo ktoś go sfaulował, inna kultura grania. U nas preferuje się granie na słabych sędziów którzy gwiżdzą wszystko jak leci
  • Paskal79: No nic gramy dalej, jutro super meczycho Czerakwski mówił że jedzie,Tedy też będzie no to też jadę.....:-)
  • Paskal79: Dobra włączam Czechy -szwajcaria meczycho aż się patrzy....
  • HokejfanNT: Mnie najbardziej zadziwia przygotowanie fizyczne naszych...naprawde kondycyjnie wyglądamy super jak narazie
  • HokejfanNT: A jutro dużo zależy też od naszych kibiców..na ile sa w stanie zapełnić hale i ponies naszych dopingiem po zwyciestwo
  • emeryt: bez względu na końcowy wynik tych MŚ koniecznie zatrzymać Pana Kalabera na dłużej,długo czekaliśmy na trenera który potrafi poukładac te nasze polskie ligowe hokejowe klocki...
  • Paskal79: Miesiąc przygotowań robi swoję,a po za tym Kalaber z tego słynie że jego drużyna jest super przygotowana fizycznie....
  • Paskal79: Bójcie się Boga gdyby taki trener trafił do Tych lub Katowic z ich budżetami.....
  • Paskal79: A był ciut ciut od Uni....na ten sezon...
  • Paskal79: Dobra teraz najważniejsza reprezentacja
  • emeryt: Dzisiaj zwyciężyła drużyna nad zbieraniną z całego świata – skwitował Robert Kalaber, trener jastrzębian
  • emeryt: hehe pamiętamy:)
  • emeryt: mówisz Pascal ze ciut ciut...jak to ludzie poglądy zmieniajo
  • emeryt: a tak poważnie ,Kalaber to bardzo dobry trener klubowy i co udowadnia kolejny raz-reprezentacyjny
  • HokejfanNT: Czesi znowu karne..
  • HokejfanNT: No i Helveci za 2 ..Czesi jak narazie slabo moim zdaniem
  • PanFan1: Jeżeli Naszym uda się utrzymać formę z poprzednich dwóch meczy, to coś mi mówi że będziemy świadkami dużej niespodzianki w meczu z którąś z renomowanych ekip.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe