Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Kazimierz Szynal: Sezon wielu niewiadomych

Prezes JKH GKS Jastrzębie Kazimierz Szynal podczas wręczania brązowych medali (Foto: Magdalena Kowolik)
Prezes JKH GKS Jastrzębie Kazimierz Szynal podczas wręczania brązowych medali (Foto: Magdalena Kowolik)

JKH GKS Jastrzębie jest gotowy do podjęcia rywalizacji o najwyższe cele, czemu służyć ma przebudowana kadra oraz stabilna sytuacja organizacyjno-finansowa. O rozpoczęciu rozgrywek oficjalna strona klubu opublikowała wywiad z prezesem Kazimierzem Szynalem.

Niebawem rozpocznie się sezon 2023/24, w ramach którego będziecie chcieli m.in. uczcić jubileusz 70-lecia jastrzębskiego hokeja. Jednak w odróżnieniu od uroczystości sprzed pięciu lat nie organizujecie na tę okoliczność specjalnej gali.
Kazimierz Szynal - Warto pamiętać, że w 2023 roku nie tylko my - jako środowisko jastrzębskiego hokeja - świętujemy okrągły jubileusz. Wszak swoje 60-lecie obchodzi Miasto Jastrzębie-Zdrój, natomiast trzydzieste urodziny ma nasz partner strategiczny, czyli Jastrzębska Spółka Węglowa. Jako JKH GKS Jastrzębie nie organizujemy jednak wielkiej gali, ponieważ 22 września w Hali Widowiskowo-Sportowej odbędzie się Gala Sportu przygotowana przez Urząd Miasta i MOSiR, podczas której postaramy się zaprezentować z jak najlepszej strony. Tym samym będziemy świętować jubileusz wspólnie z Miastem i JSW S.A.

Dodajmy, że na okoliczność 70-lecia JKH GKS Jastrzębie zaprezentuje kolejną okolicznościową publikację. Znalazła się w niej krótka wzmianka, iż przypuszczalnie w hokeja grano tutaj już... przed II wojną światową.
To prawda. Niemniej, na ten moment mamy pewność jedynie odnośnie funkcjonowania naszej dyscypliny w Jastrzębiu-Zdroju w latach pięćdziesiątych. Oczywiście nie możemy wykluczyć, że przed 1939 rokiem na zamarzniętym basenie ktoś grał w hokeja, ale nie mamy co do tego pewności. Jeśli jednak okaże się, że przed wojną rzeczywiście istniała u nas pewna hokejowa struktura organizacyjna, to... będziemy się tylko cieszyć!

A zatem na razie pozostajemy przy 70-leciu. Czy jako JKH GKS Jastrzębie będziecie 999chcieli uczcić ten jubileusz sukcesem na tafli?
Bez wątpienia wywalczenie trofeum byłoby pięknym ukoronowaniem naszej okrągłej rocznicy. Zdaję sobie sprawę, że szansę na ewentualny medal mamy dopiero wiosną przyszłego roku, ale dla mnie osobiście podium w sezonie 2023/24 wpisywałoby się w obchody jubileuszu. Jeśli jednak ktoś miałby pewne „kalendarzowe” wątpliwości w tej kwestii, to przecież mamy jeszcze w zanadrzu możliwość powalczenia o Puchar Polski, którego finały zaplanowano na grudzień. Cóż, jak co roku będziemy chcieli rywalizować o najwyższe cele i... mam nadzieję, że dane nam będzie efektownie okrasić urodziny.

Aby awansować do Pucharu Polski, nie będzie można pozwolić sobie na podwójne „0:4” na starcie sezonu...
Trudno się nie zgodzić, ale należy pamiętać, że to jest sport. Nie możemy wykluczyć żadnych rozstrzygnięć, łącznie z tymi sensacyjnymi. Mogę jednak zapewnić, że postaramy się do minimum ograniczyć ryzyko powtórki sprzed roku. Zrobimy wszystko, aby inauguracja rozgrywek wypadła okazale. Jeśli wykorzystamy wszystkie swoje atuty, to powinno być dobrze.

A zatem przejdźmy do zbliżającego się sezonu. Będą to rozgrywki szczególne, ponieważ poprzedzą one ostrawskie Mistrzostwa Świata z udziałem reprezentacji Polski.
Jestem przekonany, że czeka nas sezon wielu niewiadomych. JKH GKS Jastrzębie dysponuje drużyną, która - na papierze - wydaje się być mocniejsza od zespołu sprzed roku. Ten potencjał powinien pozwolić nam na podjęcie walki o medale. Wiadomo jednak, że nasi rywale również nie czekali na rozwój wydarzeń i aktywnie wzmocnili swoje kadry. Na ten moment trudno powiedzieć, na ile te zmiany przełożą się na sytuację na tafli. Kolejna sprawa to postawa polskich zawodników, którzy zagrają przeciw JKH GKS Jastrzębie. Wielu z nich zapewne będzie chciało skorzystać z okazji, aby jak najlepiej zaprezentować się w oczach Roberta Kalabera, który - jak wszyscy doskonale wiemy - pełni także funkcję selekcjonera reprezentacji Polski. W Tauron Hokej Lidze pojawi się też określone grono nowych obcokrajowców, których rzeczywiste umiejętności i dyspozycję zweryfikują mecze ligowe. Krótko mówiąc, czeka nas bardzo ciekawy sezon.

Znamy zatem niewiadome, ale nie znamy... wiadomych.
Jako JKH GKS Jastrzębie wiemy na pewno, że jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, aby tak było. Myślę, że powinniśmy dobrze zaprezentować się na tle naszych rywali. A być może nawet bardzo dobrze...

Jastrzębski klub zadziwił przeciwników zaprezentowaniem pełnej kadry już w czerwcu. Rozumiem, że decyzje kadrowe to efekt przemyśleń i działalności dyrektora sportowego Leszka Laszkiewicza oraz trenera Róberta Kalábera, które zostały zaakceptowane przez zarząd JKH GKS Jastrzębie?
Nasza aktualna kadra to wypadkowa możliwości finansowych klubu oraz podaży zawodników na europejskim rynku transferowym. Wszak wciąż obowiązują skądinąd słuszne sankcje odnośnie hokeistów z Rosji i Białorusi. Potwierdzę jednak, że propozycje pozyskania tego czy innego zawodnika rzeczywiście padały ze strony dyrektora i trenera, a zatem jeśli - odpukać - coś nie wypali, to będziemy wiedzieli, do kogo mieć pretensje (śmiech). Oczywiście mówię to pół-żartem.

Nie zmienia to jednak faktu, że drużyna została poważnie wzmocniona zawodnikami „z nazwiskami”. Wnieśli oni sporo doświadczenia do szatni JKH GKS Jastrzębie...
Zdaję sobie sprawę, że pozyskanie niektórych z nich było pewną niespodzianką, ale proszę zwrócić uwagę na pełną listę zawodników, którzy dołączyli do nas wiosną. Nie jest tak, że postawiliśmy wyłącznie na tych chłopaków, którym bliżej do końca niż początku kariery. Naszym celem był zrównoważony skład. W zespole pojawili się też młodzi gracze, na których „głód sukcesu” liczymy. Wszyscy oni mają nadzieję, że pod wodzą Roberta Kalabera zdołają się wiele nauczyć.

Paradoksalnie, najwięcej tej „młodości” jest... w bramce. Wszak Jakub Lacković i Maciej Miarka to bardzo młodzi gracze. To chyba spore ryzyko...
Na pewno nie jest to sytuacja często spotykana, ale postanowiliśmy pójść właśnie w tę stronę. Trener Robert Kalaber jest przekonany, że rywalizacja dwóch młodych bramkarzy przyniesie nam bardzo dobre skutki. W mojej opinii to „ryzyko” może się opłacić. Przecież swego czasu postawiliśmy w Jastrzębiu na Kamila Kosowskiego, który debiutował w ekstralidze jako bardzo młody chłopak. Jeśli czyta te słowa, to serdecznie go pozdrawiam. Osobiście liczę, że Jakub i Maciej pójdą śladem „Kosy”. Warto jednak zauważyć, że rówieśników Miarki i Lackovicia nie brakuje także w obronie i ataku. Pokazali się oni z bardzo dobrej strony w sparingach.

Kończąc temat transferów chciałbym uzupełnić jedną informację. Otóż na łamach wspomnianej już książki panowie prezesi nie ukrywają, że w całej historii ekstraligowych występów JKH GKS Jastrzębie nigdy nie był na „finansowym podium”. Zawsze co najmniej trzy ekipy mogły pochwalić się większym budżetem. Czy w sezonie 2023/24 jest podobnie?
Pewne kwestie były, są i zawsze będą owiane mgłą tajemnicy handlowej. Jednak z mojego rozeznania wynika, że również teraz JKH GKS Jastrzębie nie należy do ścisłej czołówki krezusów Tauron Hokej Ligi. Myślę, że nadal plasujemy się w środku stawki. Generalnie ponownie mamy do czynienia z sytuacją, że pięć lub sześć ekip dysponuje potencjałem do podjęcia rywalizacji o medale. Oznacza to zarazem, że ktoś będzie zmuszony „obejść się smakiem”. Mam jednak ogromną nadzieję, że w nowym sezonie w tym gronie „rozczarowanych” nie będzie naszego klubu.

Rozumiem zatem, że wiosenne zapewnienie pana prezesa o wyciągnięciu wniosków z poprzednich rozgrywek nie było jedynie czczą formułą?
Sztab szkoleniowy JKH GKS Jastrzębie ma zapewniony pełen komfort działania. Sprawy organizacyjne i finansowe są w jak najlepszym porządku. Dzięki temu możemy skupić się wyłącznie na kwestiach sportowych. Mam nadzieję, że szybko zobaczymy dobre efekty przygotowań do sezonu, a przypadku ewentualnych problemów zdołamy szybko i odpowiednio zareagować. Generalnie jest tak, że chcemy oglądać w naszym zespole zawodników z charakterem, którzy potrafią radzić sobie z kłopotami na tafli i w szatni. Nasz sztab solidnie pracował, aby tak właśnie było.

Rozumiem zatem, że „gorące krzesło” w gabinecie prezesa Kazimierza Szynala wciąż jest czynne?
W JKH GKS Jastrzębie panuje określona dyscyplina sportowa i organizacyjna. Pewnych zasad nie można naruszać. Dlatego niektórzy zawodnicy wolą szerokim łukiem omijać nasz klub. Mogę zapewnić kibiców, iż „w razie czego” będziemy potrafili odpowiednio zareagować.

Skoro wspomniał pan o kibicach, to może czas na słowo do tych fanów, którym brakuje nieco „romantycznych czasów” z poprzedniej dekady. W JKH GKS Jastrzębie mamy spore grono chłopaków z zewnątrz, a z kolei wychowankowie ze „złotego pokolenia” lat dziewięćdziesiątych w dużej mierze rozjechali się po świecie. Może drużyna nie walczyła wtedy „o najwyższe cele”, ale... bywało sympatycznie.
Nigdy nie zapominamy o naszych chłopakach, nawet jeśli rozstali się z nami w ten czy inny sposób. Dlatego czynimy wyjątek dla wychowanków, którzy po pewnym czasie dojrzewają do powrotu na Jastor. Nie możemy jednak pozwolić, aby ktoś „wszedł nam na głowę” tylko dlatego, że całe dotychczasowe życie spędził w JKH GKS Jastrzębie. Kilku chłopaków w pewnym momencie podjęło decyzję o opuszczeniu naszego klubu. W większości przypadków te postanowienia nie stały się choćby wstępem do wielkich karier. Jedni grają znacznie mniej niż w Jastrzębiu, a inni zawiesili nawet łyżwy na kołku. Chlubnym wyjątkiem jest tu jedynie Kamil Wałęga, który prezentuje się z dobrej strony za naszą południową granicą.

Żal panu prezesowi Jakuba Michałowskiego?
Nawet pan nie wie, jak bardzo... Znakomicie wspominam jego pobyt w JKH GKS Jastrzębie. Pamiętam też jego świętej pamięci tatę. Niestety, Kuba podjął określoną decyzję i obecnie nie jest już hokeistą. To są ludzkie wybory, na które jako klub nie mamy wpływu. Każdy jest kowalem swojego losu. Osobiście mam ogromną nadzieję, że kolejne pokolenia naszych wychowanków wyciągną wnioski z tego, co stało się w 2021 roku.

W tym miejscu warto wspomnieć o tych chłopakach, którzy po mistrzostwie Polski pozostali w JKH GKS Jastrzębie. Dominik Jarosz i Patryk Pelaczyk to zawodnicy, którzy byli nieco w cieniu Kamila Wałęgi, ale za sprawą wytrwałości stali się bardzo solidnymi ligowcami.
Obaj są dobrym przykładem dla naszej młodzieży. Dominik i Patryk udowodnili, że nie schodzą poniżej pewnego poziomu i mam ogromną nadzieję, że niebawem „odpalą” z formą i staną się czołowymi zawodnikami naszej drużyny. Gdyby tak nie było, nie przedłużalibyśmy z nimi kontraktów. Przed nimi na pewno jeszcze sporo pracy, ale wierzę w ich umiejętności. Myślę, że Dominik Jarosz „odpaliłby” nam już wcześniej, gdyby nie kontuzje, które go dopadły.

Na koniec zadam panu prezesowi najtrudniejsze możliwe pytanie. Jak wypełnić Jastor?
To rzeczywiście niełatwa tematyka. Mamy pewien problem z frekwencją na naszym obiekcie. Niestety, wciąż jesteśmy postrzegani jako „dyscyplina numer trzy” w Jastrzębiu-Zdroju i tej poprzeczki mimo starań nie udało nam się jeszcze przeskoczyć. Mamy określone grono bardzo wiernych i wytrwałych kibiców, jednak nie zdołają oni sprawić, że Jastor będzie pękał w szwach. To trudne stwierdzenie, ale generalnie wszędzie większość sympatyków sportu to tzw. „kibice sukcesu”. Nie przyjdą oni na mecz, ponieważ „gra Jastrzębie”, a tylko z uwagi na przewidywany dobry wynik. Wciąż mam w pamięci finał z Cracovią sprzed dziesięciu lat, gdy na naszym lodowisku pojawiła się rekordowa liczba widzów, a zatem mamy pewien wzór, do którego musimy dążyć. Drugą kwestią jest intensyfikacja pracy z grupami naborowymi. Jeśli będziemy wytrwale i skutecznie pracować w ramach naszej Akademii JKH, to wychowamy sobie nie tylko zawodników, ale i kolejnych kibiców. Kolejna sprawa to spora liczba rozrywek sportowych, jakie ma do dyspozycji jastrzębski kibic. W wielu ościennych miastach sympatycy sportu mogą jedynie marzyć o sporcie na tak wysokim poziomie. Czasem trudno jest „pożenić” terminarze rozgrywanych spotkań i to nawet pomimo naszych bardzo dobrych relacji z władzami klubów siatkarskiego i piłkarskiego. Generalnie problem jest bardzo złożony, ale mogę zapewnić, że działamy w tej kwestii zarówno na krótką, jak i dłuższą metę. Chcemy ponownie zapełnić Jastor.

Zamykając klamrą naszą rozmowę na inaugurację sezonu 2023/24 przypomnijmy, że obchodzimy 70-lecie jastrzębskiego hokeja, spośród którego aż sześć dekad to ścisłe związki hokeja z górnictwem. Na łamach wspomnianej już wielokrotnie publikacji Kamil Górny życzył JKH GKS Jastrzębie, aby w mieście nigdy nie skończył się węgiel. Pan prezes podpisał się pod tymi słowami.
Tak, ponieważ są one do bólu prawdziwe. Górnictwu zawdzięczamy rozwój i rozkwit hokeja w Jastrzębiu-Zdroju. To dzięki kopalniom pół wieku temu powstało pierwsze sztuczne lodowisko w naszym mieście. Bez niego „hokejowe ziarno” nigdy nie zostałoby tu zasiane na dobre. Zarówno wtedy, jak i dziś, jastrzębski hokej zawdzięcza górnictwu... prawie wszystko. Warto o tym pamiętać i dlatego wspomniane życzenia są jak najbardziej na miejscu. Bez Jastrzębskiej Spółki Węglowej realizacja naszych sportowych celów nie byłaby możliwa.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • omgKsu: Wielkie dzięki dla fanów Podhala NT oraz Gks Katowice którzy wpłacili na zrzutke dla Dziubka.
  • rawa: To zaś będę mongolskie kocie monologi prowadził na nocnym eSBeku:)
    No chyba, że Dzidzio wesprze.
  • rawa: Nie dziękuj tylko daruj se nasyępnym razem te cygańskie dosrywki.
  • PanFan1: dajcie ten link na Dziubka jeszcze raz, miałem kliknąć, a przysypalismy pierdołami
  • emeryt: rawie a Ty zaś z Fanem pornusy po nocach...
  • Arma: https://zrzutka.pl/myee6m#
  • emeryt: zrzutka kibiców na kare to chyba ewenement w skali kraju,trzeba by to nagłośnić ,niech sie pzhl wstydu naje....a jest na to szansa bo MŚ w tv
  • fruwaj: no cóż kara za mówienie prawdy - oto Polska właśnie...
  • PanFan1: ... nie tylko Polska fruwaju
  • omgKsu: Fanie thx 👌🤝
  • omgKsu: Juz ponad 15oo zl :)
  • hubal: a Dziubek honorowo uzbieraną kasę powinien przekazać na oprawę LM
  • fanhookeja: Larionovs witamy
  • fruwaj: Danila Larionovs nowym zawodnikiem GKS Tychy - czyli dalej idziemy drogą szukania wśród zespołów rywali...
  • hokej_fan: https://zrzutka.pl/myee6m
  • Oświęcimianin_23: W Tychach nowe twarze:)))
  • unista55: A ta zrzutka jest w jakikolwiek sposób zweryfikowana? Czy ktoś sobie ot tak stworzył ?
  • Alex2023: fruwaj@ Rozliczaj po sezonie. Całą drużynę myślisz , że ściągną z innego kraju ? Bądźmy poważni. Ważne , że będą to zawodnic, którzy będą zdyscyplinowani taktycznie i będą grać , to czego oczeujod nich trener.
  • Oświęcimianin_23: Ta zrzutka to najbardziej idiotyczny pomysł jaki widziałem. Zróbcie zrzutkę na chore dzieci, a nie na Krystiana, który sam sobie opłaci "mandat" bo go stać...
  • unista55: O_23, chodzi o danie pstryczka w nos PZHL-owi, który się ośmiesza takimi karami, a nie o to, czy go stać, czy nie
  • omgKsu: Zweryfikowana przelewem i dowodem osobistym zalozyciela
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe