Kamil Wałęga asystował. Niespodziewane zwycięstwo z liderem
Drużyna Kamila Wałęgi sprawiła dziś niespodziankę pokonując na wyjeździe mistrza Słowacji i lidera tamtejszej ligi, a Polak asystował przy jednym z goli.
Zespół MHk 32 Liptowski Mikułasz wydłużył serię swoich zwycięstw do 4, pokonując broniącego tytułu mistrzowskiego i przewodzącego tabeli Tipos Extraligi Slovana Bratysława 3:0.
Wałęga asystował w 49. minucie przy golu, którym wynik spotkania ustalił Lukáš Handlovský. Wcześniej dla przyjezdnych strzelali Marek Vankúš i Andreas Štrauch, a Michal Valent obronił wszystkie 32 strzały gospodarzy i po raz drugi z rzędu zachował "czyste konto". W piątek nie dał się pokonać w wygranym 1:0 meczu z Duklą Michalovce.
Gospodarze przegrali, mimo że w całym meczu żaden z nich nie siedział na ławce kar. Sędziowie jednak odgwizdali im jeden faul. W 43. minucie Daniel Gachulinec zahaczył wychodzącego "sam na sam" z bramkarzem rywala i przyjezdni dostali rzut karny, ale Handlovský go nie wykorzystał.
Kamil Wałęga wystąpił na środku pierwszego ataku drużyny z Liptowa. Grał przez 14 minut i 48 sekund, zaliczył +1 w statystyce +/-. Nie strzelał na bramkę, za to 16 razy stawał do wznowień. Wygrał 9 z nich.
W 35 meczach tego sezonu słowackiej ekstraklasy napastnik reprezentacji Polski strzelił 6 goli i zaliczył 13 asyst, czyli ma już więcej punktów niż zdobył w 44 spotkaniach poprzednich rozgrywek, gdy uzbierał 18 "oczek" za 11 trafień oraz 7 asyst. Punktował w 3 meczach z rzędu i w 5 z ostatnich 6.
Jego drużyna wszystkie zwycięstwa swojej aktualnej 4-meczowej serii odniosła na wyjazdach, a w 3 z nich nie straciła gola. W każdym "czyste konto" zachowywał Valent. Ta dobra passa nie zmieniła jednak pozycji podopiecznych Ernesta Bokroša w tabeli Tipos Extraligi. Nadal zajmują oni w niej 10. miejsce wśród 12 drużyn. W 37 spotkaniach zdobyli 46 punktów.
Ich kolejny mecz w piątek także będzie wyjazdowym. Zagrają z ekipą HK Nitra, która znajduje się w tabeli tuż za nimi i też wygrała 4 ligowe spotkania z rzędu, a dodatkowo tydzień temu zdobyła Puchar Kontynentalny, odnosząc komplet zwycięstw w turnieju finałowym.
Slovan Bratysława - MHk 32 Liptowski Mikułasz 0:3 (0:1, 0:0, 0:2)
0:1 Vankúš - Bokroš - Ventelä 12:30
0:2 Štrauch - Šmida - Karsums 41:26
0:3 Handlovský - Wałęga - Kriška 49:00
Strzały: 32-24.
Minuty kar: 0-8.
Widzów: 3 562.
Komentarze