Kadry Austrii i Ukrainy na turniej "Beat COVID-19"
Poznaliśmy kadry Austrii i Ukrainy na turniej "Beat COVID-19", który odbędzie się w Lublanie. W drużynie Austrii, z którą Polska zmierzy się także w kwalifikacjach olimpijskich, szanse dostanie sporo młodszych graczy, a w ekipie Ukrainy przyjazdu na zgrupowanie odmówiła większość zawodników mistrza kraju.
Trener austriackiej kadry Roger Bader na rozpoczętym dziś w mieście Telfs zgrupowaniu ma do dyspozycji 27 graczy, w tym 16 poniżej 25. roku życia. Średnia wieku drużyny wynosi 24,5.
W ogłoszonym przez Badera składzie dojdzie jeszcze do pewnych zmian, bo przed wyjazdem do Słowenii Austria rozegra w Bolzano dwa towarzyskie spotkania z przygotowującymi się do Mistrzostw Świata elity Włochami.
Drużyna Szwajcara, mimo że odwołano jej Mistrzostwa Świata dywizji I grupy A, które w pewnym sensie zastąpi turniej "Beat COVID-19", rozgrywa bardzo dużo meczów sparingowych. Treningi zaczęła już w połowie kwietnia, a podczas pierwszego obozu pokonała Węgrów 1:0 i przegrała z Białorusią 1:5. Później wysoko uległa Czechom 0:5 i 2:7, a w ostatni weekend przegrała ze Słowacją 1:3 i 0:2. Z części graczy Bader nie mógł jednak w tych meczach korzystać, ponieważ trwały play-offy w rozgrywkach ICE Hockey League.
Przed rozpoczętym dziś już czwartym w ciągu miesiąca obozem Austriaków zespół wzmocnili gracze mistrza tej ligi Klagenfurt AC Manuel Ganahl i Lukas Haudum. W meczu ze Słowacją kontuzji nabawił się nowy nabytek Red Bulla Salzburg, występujący ostatnio w Komecie Brno Peter Schneider, ale na turniej w Słowenii powinien być zdrowy.
Przed wyjazdem do Lublany do drużyny powinni też dołączyć: 19-letni Thimo Nickl i 17-letni Marco Kasper, których klub Rögle Ängelholm rywalizuje w finale szwedzkiej SHL. Obaj młodzi gracze co prawda nie mieszczą się w składzie, ale muszą być do dyspozycji trenera Cama Abbotta, gdyby potrzebował z nich skorzystać. Na pewno z Polską nie zagra za to kontuzjowany kapitan reprezentacji Thomas Raffl.
- Wielu zawodników ma kontuzje albo ciągle grają w play-offach - tłumaczy Bader w rozmowie z portalem LAOLA1.at. - Gdyby chodziło o Mistrzostwa Świata, to może by zagryźli zęby, ale nie ma sensu podejmować ryzyka.
Szwajcarski szkoleniowiec przekonuje, że jest czymś zupełnie naturalnym korzystanie w turniejach takich, jak ten w Słowenii z młodszych graczy. - To zupełnie normalne postępowanie w czołowych reprezentacjach. Fakt, że nie ma Mistrzostw Świata sprawia, że młodzieży jest w kadrze więcej niż zwykle - mówi. - Ja odważnie wprowadzam młodych graczy w ich role. Daję im dużo czasu na lodzie w przewagach czy osłabieniach. Myślę, że wszyscy powinni być zadowoleni, że to robię, że mam odwagę i nie stawiam wyniku ponad wszystko.
Austriacy będą rywalami Polaków nie tylko w Lublanie, ale także w sierpniu w Bratysławie podczas najważniejszego turnieju tego roku - finałowej rundy kwalifikacji olimpijskich. Bader pośrednio przyznaje, że część jego obecnej kadry to hokeiści, których nie należy się spodziewać w drużynie grającej o awans na igrzyska.
- Zawsze powoływałem młodych zawodników i dawałem im zaufanie, którego inaczej może by nie dostali - mówi. - To może nie są zawodnicy, którzy byliby kadrze, gdyby chodziło o Mistrzostwa Świata, ale za dwa-trzy lata to oni będą tworzyć podstawowy skład reprezentacji.
Kadra Austrii na zgrupowanie w Telfs:
Bramkarze: David Kickert (Augsburger Panther/GER), Alexander Schmidt (Villach SV), Bernhard Starkbaum (Vienna Capitals).
Obrońcy: Nico Brunner (Villach SV), Dominic Hackl (Vienna Capitals), Daniel Jakubitzka, Kilian Zündel (Red Bull Salzburg), Erik Kirchschläger (Graz 99ers), Gerd Kragl (Black Wings Linz), David Maier (Klagenfurt AC), Ramon Schnetzer (Dornbirn Bulldogs), Bernd Wolf (HC Lugano/SUI).
Napastnicy: Sam Antonitsch, Simeon Schwinger (Dornbirn Bulldogs), Benjamin Baumgartner (HC Davos/SUI), Manuel Ganahl, Lukas Haudum (Klagenfurt AC), Tim Harnisch, Mario Huber, Alexander Rauchenwald, Lucas Thaler (Red Bull Salzburg), Lukas Kainz (Graz 99ers), Felix Maxa, Martin Ulmer (Villach SV), Benjamin Nissner, Marco Richter (Vienna Capitals), Patrick Spannring (HC Thurgau/SUI2).
Wczoraj w Browarach koło Kijowa rozpoczęło się z kolei zgrupowanie reprezentacji Ukrainy, która także wystąpi w turnieju "Beat COVID-19". Według informacji przekazanych przez tamtejszy związek hokejowy, na obozie przygotowawczym pojawiło się 25 graczy, choć jak informowaliśmy wcześniej, stało to pod znakiem zapytania w związku ze sporem między klubami a Federacją Hokeja Ukrainy (FHU). Część reprezentantów kraju podpisała list to władz ukraińskiego hokeja, w którym domaga się przeprowadzenia nowych wyborów prezydenta FHU.
W efekcie tego sporu na zgrupowanie nie przyjechało 7 powołanych zawodników występujących w ostatnim sezonie w zespole mistrza Ukrainy Donbasu Donieck, który najostrzej wystąpił przeciwko FHU, za co federacja wszczęła wobec klubu postępowanie dyscyplinarne.
Chodzi między innymi o byłego gracza Polonii Bytom i Zagłębia Sosnowiec Nikitę Bucenkę czy Witalija Lalkę, którzy znaleźli się wśród sygnatariuszy listu. Oprócz nich powołanie odrzucili: Andrij Hryhorjew, Iłlja Korenczuk, Ołeksandr Kostikow, Pyłyp Panhełow-Jułdaszew i Ołeksandr Peresuńko. Przyjechali za to ich koledzy klubowi Bohdan Diaczenko i Maksym Razumow oraz przedstawiony w poniedziałek nowy nabytek Donbasu Dmytro Danyłenko.
Klub z Doniecka tłumaczy, że wszystkim jego zawodnikom 30 kwietnia wygasły kontrakty i obecnie formalnie nie są graczami Donbasu, który tym samym nie może odpowiadać za to czy hokeiści stawili się na obozie kadry.
Portal internetowy telewizji XSport napisał, że jest to "najbardziej zamknięte zgrupowanie" reprezentacji. Zawodnicy nie mogą rozmawiać z dziennikarzami, a związek ogłaszając listę graczy, którzy przyjechali do Browarów nie pokazał żadnego zdjęcia. Dziś FHU opublikowała jedną fotografię.
W drużynie ma się ostatecznie znaleźć 27 graczy, bo na piątek przewidziany jest przyjazd Ihora Mereżki i Jewhena Ratusznego. Na zakończenie zgrupowania trener Wadym Szachrajczuk wybierze 22 zawodników, którzy pojadą do Słowenii.
Ukraińcy będą trenować w swoim kraju do 13 maja, a od 8 zostaną zamknięci w "bańce" bez kontaktu ze światem zewnętrznym. Część obiektu przeznaczona do treningów będzie dostępna tylko dla zawodników i członków sztabu, drużyna będzie mieszkać w hotelu przylegającym do hali, a posiłki zawodnicy będą jeść osobno w pokojach.
- Zawodnicy rozumieją, jak trudna jest sytuacja spowodowana pandemią COVID-19. Wszyscy chłopcy stęsknili się za hokejem i chcą zagrać w Lublanie turniej międzynarodowy z silnymi rywalami, dlatego są gotowi stosować się do przyjętych środków zapobiegawczych i dbać o siebie - mówi w rozmowie z oficjalną stroną intrenetową Federacji Hokeja Ukrainy lekarz kadry Wołodymyr Sekretny.
Kadra Ukrainy:
Bramkarze: Bohdan Diaczenko (Donbas Donieck), Dmytro Kubrycki (Sokił Kijów), Artur Ohandżanian (New Hampshire Jr. Monarchs/NCDC), Ołeh Petrow (Dnipro Chersoń).
Obrońcy: Ołeksandr Ałeksandrow, Wołodymyr Ałeksiuk, Wsewołod Tołstuszko (HK Krzemieńczuk), Artur Czołacz, Iwan Sysak (Sokił Kijów), Artem Hrebenyk (Biły Bars Biała Cerkiew), Denis Matusewycz, Jewhen Ratuszny (Dnipro Chersoń), Ihor Mereżko (Rubin Tiumeń/RUS2).
Napastnicy: Serhij Babyneć, Roman Błahy (Biły Bars Biała Cerkiew), Artem Cełohorodcew, Swiatosław Tymczenko (Dnipro Chersoń), Dmytro Danyłenko, Maksym Razumow (Donbas Donieck), Andrij Denyskin, Iwan Sawczenko, Ołeksij Worona (HK Krzemieńczuk), Hlib Krywoszapkin (HK Kramatorsk), Wadym Mazur (HK Mariupol), Andrij Michnow, Dmytro Nimenko, Bohdan Stupak (Sokił Kijów).
Komentarze