Hokej.net Logo
MAJ
7

Joonas Sammalmaa: To jest nasza chwila, którą musimy wykorzystać

Joonas Sammalmaa: To jest nasza chwila, którą musimy wykorzystać

Już dziś TatrySki Podhale Nowy Targ stanie przed szansą przypieczętowania awansu do finału PHL. O ostatnim meczu w Tychach i jego szalonej końcówce rozmawialiśmy z fińskim napastnikiem Joonasem Sammalmą, który opowiedział również o swojej karierze oraz zainteresowaniach.

HOKEJ.NET: Co za mecz! Jeszcze pół minuty przed jego zakończeniem TatrySki Podhale przegrywało, a teraz stoimy i rozmawiam z jednym z członków zwycięskiej drużyny. Działo się sporo w tym spotkaniu, prawda?

Ciężki mecz, bardzo ciężki. Wierzyliśmy w siebie i w koncepcję gry, którą przyjęliśmy. Dzięki temu byliśmy w stanie walczyć do końca, co doprowadziło nas do dogrywki. Udało się odrobić dwubramkową stratę, a później to już popis indywidualnych umiejętności Krzyśka Zapały, który zapewnił nam wygraną.

Po raz pierwszy w tej półfinałowej serii wyszliście na prowadzenie. To jest ten moment, w którym już tylko trzeba „dobić” przeciwnika?

Tak, zgadzam się z tym. To jest nasza chwila, którą musimy wykorzystać. Mamy teraz mecz u siebie. Szala przechyliła się teraz na naszą stronę.

Trzeba przyznać, że Podhale dobrze wyglądało w tym meczu w ataku. Przeprowadziliście wiele akcji ofensywnych, co w połączeniu z nieustępliwą, waleczną postawą do ostatnich sekund dało efekt. Zgodzisz się z tą opinią?

Też jestem tego zdania. Faktycznie przeprowadziliśmy wiele akcji ofensywnych, nie schowaliśmy się za podwójną gardą, tylko parliśmy do przodu. Myślę, że z każdą grą będzie to wyglądało jeszcze lepiej. Chcemy stwarzać coraz więcej okazji strzeleckich, bo to najlepszy sposób, żeby podnieść skuteczność. Czym więcej oddasz uderzeń na bramkę rywala, tym większa szansa, że coś wpadnie.

Co twoim zdaniem należy jeszcze poprawić w grze „Szarotek”, aby przypieczętować awans do finału. A może wszystko już działa perfekcyjnie? Jak uważasz?

Myślę, że powinniśmy być jeszcze skuteczniejsi. Przydałoby się, żeby „guma” częściej lądowała w siatce rywali. Poza tym uważam, że lepiej byłoby, gdybyśmy dłużej utrzymywali się przy krążku.

Nie należysz do zawodników, którzy mogą pochwalić się świetnymi warunkami fizycznymi. Jesteś jednym z najniższych w drużynie Tomka Valtonena. Ciekawy jestem jakie masz sposoby na to, żeby pozostawać w równorzędnej walce z tymi wszystkimi „wielkoludami” naprzeciwko, których stajesz?

No tak muszę nadrabiać pewne niedoskonałości fizyczne. Przede wszystkim poprzez wrodzoną szybkość, którą mam. Często udaje mi się być ułamek sekundy przed przeciwnikiem. Moim atutem jest też wszechstronność. Biorę na siebie nie tylko zadania ofensywne, ale również defensywne. Potrafię grać w osłabieniach i przewagach. Moją broną na tych wszystkich wielkich chłopów jest też to, że staram się być bardziej przewidujący niż oni. Muszę po prostu szybciej reagować.

Zdobyłeś już 45 punktów, co daje ci trzecie miejsce na liście najskuteczniejszych zawodników TatrySki Podhala w bieżących rozgrywkach. To w ogóle twój drugi najlepszy sezon w dorosłej karierze. Więcej „oczek” (55) miałeś tylko w barwach Jukurit w lidze Mestis w trzy lata temu. Czemu zawdzięczasz tak dobrą formę w Polsce?

Przede wszystkim to kwestia bycia częścią dobrego zespołu. Jeżeli otaczają mnie tacy gracze, jakich mamy w Nowym Targu, to nie jest problem dobrze punktować. Przecież takie zdobycze nie biorą się z niczego. Partner musi ci dobrze dograć krążek, albo ustawić się tak, żebyś mógł mu podać na dogodną pozycję. Ja mam wokół siebie zawodników, którzy wiedzą jak się zachować. Poza tym dostają wiele minut na lodzie, co sprzyja indywidualnym osiągnięciom.

Masz bardzo bogate doświadczenie z drugiego frontu fińskich rozgrywek, czyli z Mestis, gdzie rozegrałeś prawie 250 spotkań sezonów regularnych i play-off. Czy PHL w jakimś stopniu przypomina ci tamte rozgrywki?

Tak, jest wiele podobieństw. Na pewno w Mestis średnia wiekowa jest znacznie niższa. Tam gra wielu młodych zawodników. W poprzednim sezonie w Hermesie byłem drugim najstarszym graczem tej drużyny wraz z kilkoma innymi kolegami. Na pewno w tamtych rozgrywkach nie gra się tak fizycznie jak tutaj. To zrozumiałe. W Polsce są hokeiści z większym doświadczeniem, określonymi umiejętnościami i dlatego jest nieco inna specyfika. Mecze w fazie play-off w PHL wyglądają lepiej niż rywalizacja w Mestis. Tu jest wyższy poziom.

Nie udało ci się jak do tej pory zaistnieć tak na stałe w fińskiej ekstraklasie. W Liidze masz na koncie raptem 24 spotkania, a przecież śmiało można powiedzieć, że w Mestis zaliczałeś się do wyróżniających zawodników. Z czego wynika ten brak sukcesu w Liidze?

Na przeszkodzie stawały mi kontuzje. Za pierwszym razem już po czterech meczach przyplątał mi się poważny uraz. Przy drugiej szansie gry w Liidze, czyli podczas pobytu w TPS Turku nabawiłem się kontuzji kostki, co znów mnie skutecznie wyłączyło na dłuższy czas. Skończyło się zresztą operacją, a że nie było wiadomo, co będzie dalej z moim zdrowiem, to klub nie zdecydował się przedłużyć kontraktu. Później już nie miałem kolejnych propozycji z ekstraklasy. Trudno. Nie rozpaczam nad tym. Inne ligi też oferują ciekawą grę. Codziennie staram się wykonywać na treningach wszystko na 100% po to, żeby wciąż podnosić swoje umiejętności i być coraz lepiej wyszkolonym.

Co bardziej sobie cenisz na liście swoich sukcesów – zdobycie Pucharu Europy (poprzednik Hokejowej Ligi Mistrzów – przyp. red.) w 2014 z JYP Jyväskylä czy triumf w Mestis dwa lata później w barwach Jukuritu Mikkeli? Zestawiłem akurat te dwa wydarzenia, ponieważ choć wydawałoby się, że odpowiedź może być tylko jedna, to w Pucharze Europy zagrałeś wtedy zaledwie dwa mecze i zdobyłeś jedną bramkę, a w przy mistrzostwie w Mestis byłeś jedną z czołowych postaci w zespole i zaliczyłeś indywidualnie swój najlepszy sezon w karierze.

Moje najlepsze wspomnienia dotyczą JYP Jyväskylä. Tam spędziłem chyba osiem lat. Walczyliśmy z chłopakami najpierw w rozgrywkach juniorskich o miano najlepszej drużyny kraju (z powodzeniem w 2011 roku – przyp.red.), potem tym samym składem graliśmy w Mestis, a niektórzy z nas przebili się też do składu pierwszej drużyny.

Wracam jeszcze do roku 2016. Wygrywasz z Jukuritem mistrzostwo drugiego frontu w Finlandii, jesteś kluczową postacią zespołu i nagle wyjeżdżasz do sąsiedniej Szwecji, by grać na trzecim poziomie rozgrywkowym. Czy coś poszło wtedy nie tak, że zdecydowałeś się na taki ruch?

Nie wiem, czy to w ogóle można rozpatrywać w kategoriach, że coś poszło źle. Division 1 to dobra liga z dużą ilością graczy prezentujących wysoki poziom. Nie ukrywam, że poszedłem tam po to, żeby zyskać również nowe doświadczenia. Podobało mi się na tyle, że chciałem nawet zostać dłużej. Miałem jednak jednoroczny kontrakt i po zakończeniu sezonu stało się tak, że wróciłem do ojczyzny. W Division 1 był nawet chłopak, który po roku dostał kontrakt w SHL, a potem miał podpisaną umowę z klubem w NHL. Szwedzki hokej jest naprawdę mocny. Tam nawet rozgrywki trzeciego frontu to naprawdę dobra liga.

Chcesz powiedzieć, że szwedzka trzecia liga jest lepsza niż wyższe klasy rozgrywkowe w Finlandii?

To liga o innej charakterystyce. Znacznie szybsza niż fińska Mestis. Wiesz, w każdym kraju rozgrywki mają jakiś swój znak rozpoznawczy.

Skoro tak, to jak scharakteryzujesz PHL?

Siłą polskiej ligi jest wyrównana stawka ośmiu drużyn. Pierwsza runda play-off pokazała, że wszystko może się w tej rywalizacji wydarzyć. Postawa drużyn z Gdańska oraz Oświęcimia to było coś wielkiego. Napędzili strachu zdecydowanym faworytom z Katowic i Tychów. To wielki atut tej ligi, coś co w niejednym miejscu chcieliby mieć. Polska ekstraklasa jest naprawdę ciekawa. Zawodnicy mają spore umiejętności. Jest potencjał.

Wskazałeś już mocne strony naszych rozgrywek, pora zatem usłyszeć co twoim zdaniem powinno ulec poprawie?

Przydałoby się więcej drużyn i młodych graczy. Ciężko mi dokładnie powiedzieć, bo to mój pierwszy sezon tutaj, no ale te kwestie rzuciły mi się w oczy. Na pewno widać potencjał w tych rozgrywkach.

Z tego co słyszałem Joonas Sammalmaa to typ wytrawnego turysty, który lubi być w nowych miejscach, zwiedzać, oglądać. Czy to prawda?

Tak, lubię to. To jest właśnie plus grania zagranicą. Można poznać nową kulturę, nowe obyczaje. Mnie takie rzeczy bardzo interesują. Lubię poznawać nowe miejsca, zwiedzać. Blisko Nowego Targu jest wiele ciekawych miejsc, jak na przykład Zakopane, gdzie są piękne góry.

Rozumiem, że skoro masz taką pasję, to widziałeś zapewne coś więcej u nas niż tylko Zakopane, czy tak?

Staram się zobaczyć jak najwięcej. Jeżeli jest na to czas, to dlaczego tego nie zrobić. To lepsze niż bezczynne siedzenie. Przez to człowiek zyskuje wiedzę, poszerzają się horyzonty. W Finlandii też jest wiele pięknych miejsc, jak na przykład Lappeenranta (miasto w południowo-wschodniej części kraju z malowniczym jeziorem – przyp.red), gdzie można oddawać się niesamowitym spacerom. W Polsce jest inaczej. Inna jest charakterystyka kraju. Bardzo podobało mi się w kopalni soli w Wieliczce, no i Kraków, coś pięknego. Rynek i okolice po prostu bajeczne.

Grasz w hokeja, zwiedzasz, poznajesz nowe miejsca, a co robisz, kiedy nie jesteś „w ruchu”, tak wiesz bardziej w zaciszu domowego ogniska?

Dużo czasu zajmuje mi nauka. Jestem studentem jednego z fińskich uniwersytetów na kierunku handel międzynarodowy i zarządzanie. Uczę się online, także nie przeszkadza mi to grać w Polsce, a zdobywać wykształcenie w swoim kraju.

Czy to pomysł na życie po zakończeniu kariery zawodniczej?


Być może zajmę się tym kiedyś zawodowo. Uczę się na temat marketingu sportowego, także z pewnością mógłbym to wykorzystać zostając gdzieś blisko mojej aktualnej profesji. To bardzo interesujące, ale teraz naprawdę trudno jest powiedzieć, co będzie w przyszłości.

Rozmawiał: Dawid Antczak

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • Oświęcimianin_23: Pan Mariusz Sibik od 5 lat robi dobrą robotę:) Kurde, już tyle lat minęło...
  • narut: Luque - dzięki Bogu jest jeszcze co jest ale i tak mocno przetrzebione, żal na to wszystko patrzeć.. na przykładzie siatki, pamiętam ile było świetnych klubów, po których ślad nie pozostał - jedynie graja dziś potomkowie niektórych z zawodników rej wiodących wówczas..dla przykładu - Hutnik Kraków, Stal Stocznia Szczecin, Wifama Łódź czy Płomień Milowice/Sosnowiec, nawet Jastrzębie się nazywało Borynia, zaś Katowice Bildon.. to były czasy.. :)
  • Jamer: Tak Oswiecimianin cała piątka i bramkarz :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, no to czekamy na te strzelby:)
  • Paskal79: Jedna piątka,🇫🇮jedna,🇸🇪to 10 będzie niedźwiedź 🐻....:-)
  • Oświęcimianin_23: Czyli co, 1 SWE, 2 FIN, 3 i 4 mix międzynarodowy?:)
  • Paskal79: 3 piątki będą piekielnie mocne,a i czwarta mocna, namawiające ciotki ,kolegów siostry ,braci .kochanki i kochanków sąsiadów i sąsiadki by kupowali karnety...i wchodzili do klubu 100,.by dołożyć do pieca.....:-)
  • Jamer: 4 piątka ma być także mocna…
  • Oświęcimianin_23: Ja mam wniosek przygotowany do Klubu 100, tylko zeskanować i wysłać:)
  • Paskal79: Jamer będzie mocna, Ale 3 pierwsze będą piekielnie mocne....
  • Oświęcimianin_23: Nie pompujcie balonika:)
  • emeryt: sezon ogórkowy można pompować
  • Luque: Narut popatrz ile klubów hokejowych obecnie praktycznie nie istnieje...
  • Jamer: Paskalu79: to zweryfikuje lód… :) ale na papierze na pewno…
  • emeryt: kocham ten czas,podobnie jak sparingi i nowi grajkowie
  • Jamer: Mam nadzieje że bramkarz numer 2 to będzie wybór Zupy…
  • Paskal79: No wiadomo na papierze... myślę że lód też to potwierdzi.... choć jak zwykłe czasem potrzeba czasu....by to zaskoczyło, choć w tym roku praktycznie od razu musi być dobrze....
  • Paskal79: Jamer przypuszczam że to też mógł być jednen z kilku warunków Zupy.... Ale to moje przypuszczenia
  • Jamer: Eme: Zawsze nowe twarze w drużynie budzą emocje, BARDZO duża praca Zupy przy kontraktowaniu nowych… dlatego na 10 trafiamy 9…
  • Paskal79: No w tamtym roku dostał takich zawodników jakich chciał,w sensie takie profile co chciał ofesywnch obrońców czyli Vatola i Acered plus szybkich i technicznych Finów i dalo to efekt
  • narut: Luque - rozwałka.. a było tego troszkę jak sięgam pamięcią, było..
  • Oświęcimianin_23: In Zupa We Trust i tyle w temacie:) Jeżeli TYLKO i WYŁĄCZNIE Zupa będzie maczał palce w transferach to będzie dobrze:)
  • Jamer: Paskal79: Podpis pod kontraktem to już kwestia Zupy… Mam nadzieje ze w trakcie sezonu Zupa nie będzie musiał „rzucać bidonami” On ma taki styl jaki ma i tego nikt nie zmieni…
  • Jamer: Paskal79: Tak zgoda, dostał jakich chciał… ale nie wszystkich :) Mam nadzieje ze teraz będzie w 100% tak jak on chce… budżet na to pozwoli…
  • Paskal79: Ja wiem jaki ma styl, choć ma jedną słabą stronę, już niee raz tu o tym pisałem, choć robotę w tym kierunku wykonuje nasz kapitan...i majster jest po tylu latach....
  • emeryt: Surykatki tak majo....obserwujo teren bo kochajo swoje potomstwo
  • Jamer: Paskal79: Nic dodać nic ująć… :)
  • Oświęcimianin_23: Jamer, skąd taki budżet? Re-Plast więcej sypnął? Czy nowi się pojawili?
  • Jamer: eme: Byłem na kilku treningach i widziałem jak długo i dużo tłumaczy zawodnikom pewne schematy gry… on jest świetny taktycznie… W boksie się zmienia bo nie lubi się powtarzać… :)
  • Paskal79: Jako warsztat trenerski najwyższa półka, przygotowanie fizycznie też dobre, choć wiadomo na sucho odpowiada p Annia
  • Jamer: Pojawili się nowi oraz obecni dają więcej… Ile dał RE-PLAST nie wiem. Oprócz RE-PLASTU Nasza siłą są Ci mniejsi i lojalni… dlatego kolejny dzień im dziękujemy jednemu po drugim :)
  • Oświęcimianin_23: No i fajnie:) Dzięki nim wszystkim mamy tyle radości:)
  • Arma: Zrzutka się zaraz kończy w takim tempie, całkiem nieźle
  • born-for-unia: Bardzo dobre wiadomości. In Zupa we trust!
  • Paskal79: My kibice też możemy dorzucić do pieca karnety i klub 100 , choć to już jest wydatek ,ale z tego co wiem kilku doszło do klubu 100....:-)
  • emeryt: dla Unii pozostanie Zupy super sprawa natomiast dla rywali z thl niekoniecznie
  • Oświęcimianin_23: Ania stworzy Potwora 2.0 :)
  • emeryt: Zupa ma już rozpracowane kto i jak,wie gdzie drzemio rezerwy i co poprawić
  • Paskal79: Wychodzi na to że nowych twarzy będzie 3-5 zależy od obecnie trwających negocjacji...Jamer jak sądzisz...:-) ?
  • Oświęcimianin_23: Musi być więcej skoro jedna piątka ma być SWE :)
  • hubal: szykujcie się na sensację w MŚ
  • hubal: a o Unii odpocznijcie Zamostowi
  • hubal: od*
  • Paskal79: W sumie może 6 ....:-)
  • Jamer: Paskal79: Zarząd na nowy sezon założył że nowych twarzy będzie dokładnie 4 :) Ale założył także że z każdym którego chce pozostawić w drużynie podpisze kontrakt… a tutaj wypada Jasiek… wiec może być 5 :) Zobaczymy.
  • Oświęcimianin_23: hubalu, to jest miłość na 24/7:)
  • Paskal79: No hubal jake typujesz sensację.....?
  • Paskal79: Tak mi wyszło z analizy....ale życie piszę różne scenariusze,wiem że z niektórymi jest ciężko przedłużyć, choć próbują choć to nie jest łatwe....:-)
  • Jamer: Paskal79: Po weekendzie będę wiedział więcej… ;)
  • Paskal79: Jamer idziesz na grilla do Prezesa....:-)
  • Paskal79: No jutro na4 mecze 3 się super zapowiadają na Elicie....
  • hubal: Panowie sami obaczycie
  • emeryt: hubi utrzymamy sie w elicie?
  • Paskal79: Jutro jak może być sensacja jak grają cze -fin,szwe -usa, Szwa- nor,czy slow- niem czyli jutro bieda z sensacjami...
  • Jamer: Paskal79: Może nie do Prezesa ale coś w tym stylu… ;) Ps. Cały czas męczą mnie wysokości kontraktów w naszej lidze… drążę ten temat… :)
  • Paskal79: Uwierz mi z Tą Unia ,tak jak Ci pisałem przesadziłeś:-) i to ostro...:-) z kontaktami.....
  • Paskal79: Ale jakaś tolerancja błędu jest....., choć niektórzy wiedzą dużo....
  • Jamer: Paskalu79: Wierze ale jeszcze popytam… :) Ciekawe za jaką kasę chcieli u Nas grać Michalski i Krężołek skoro nie usiedliśmy do stołu negocjacji :)
  • emeryt: Radzie popraw sobie prosze 24 asysty Krzemyka,raczej min karne
  • hubal: eme nie odpowiem
    zbyt wiele spadków kadry przeżyłem
  • Paskal79: A Nie pytałem o Pasia,czy w ogóle jest jeszcze temat,jak był....
  • hubal: Paskalu ja o sensacji nie niespodziance
  • Luque: Hubi dla mnie najważniejsze, żeby Nasi tam pojechali grać w hokeja, jaki będzie wynik końcowy to się na lodzie okaże...
  • Paskal79: Sensacja cię masz na myśli ,jaki mecz....?
  • Luque: Paskal każdy wie jaki wynik w pierwszej kolejce będzie sensacją ;)
  • Paskal79: Panowie na utrzymanie jestem jakaś szansa, mamy dobry terminarz z drużynami co możemy powalczyć w tym temacie gramy zawszę po dniu przerwy to duży Plus....
  • hubal: Luqu mają się bawić i uczyć
    ja Rejtana po ewentualnym spadku nie odwalę :)
  • hubal: oj tam Paskalu przestań drążyć , obaczysz
  • Jamer: Paskal79: Temat Pasia rozegra się zapewne po MŚ… Mam nadzieje że Nasz Kapitan sprawdzi się także jako negocjator… ale nic na sile … chociaż atak: Mark - Dziubek - Paś wyglądałby fajnie :)
  • Arma: Zrzutka właśnie przekroczyła 100%. Brawo dla wszystkich
  • Luque: Hubi pierwszy mecz, mamy siły czemu nie powtórzyć meczu z Kazachami czy Białorusinami? Ze Szwedami nikt się nie będzie czepiał jak Nam nie pójdzie
  • unista55: Brawo, zrzutka przekroczyła 5000, teraz wymienić na jednogroszówki i zawieźć do PZHLu
  • Paskal79: Pierwszy mecz to pierwszy mecz... każdemu może nie wyjść.... może właśnie Łotwa nas zlekceważy i słabo zagra bramkarz....
  • Prawdziwy Kibic Unii: Jamer pierwszy ataka kamil dziubek mark wolabym osobiscie
  • Paskal79: unista55 z tymi jednogroszówkiami super pomysł niech liczą.....:-)!!!
  • Paskal79: Dobra kończę pozdro....
  • hubal: Luqu ja już przeżyłem takie wejścia smoka naszych 6-4 z rusami , 2-1 z Czechosłowakami i spadki
  • Jamer: Prawdziwy Kibic Unii: a może Kamil - Dziubek - Paś :) Myśle że będzie cieżko podpisać kontrakt z Kamilem… oczywiście trzymam kciuki, ofertę dostał także czekamy…
  • Arma: Ciekawe czy Kamil ucieszył się że Zupa zostaje... : )
  • Jamer: Arma: W PO Zupa zaufał mu i dał do pierwszej piątku a Kamil super to wykorzystał wiec może nawiązała się dobra chemia… :)
  • narut: Luque - ja śledzę nasz hokej od 86, też pamiętam mecz z Czechosłowacją, 2-1 ale niestety nie pamiętam abyśmy się kiedykolwiek utrzymali a w grupie A, czy elicie.. są tutaj zapewne tacy kibice ale to już sa bardzo bardzo stare dzieje..to byłoby niesamowite..
  • narut: poprawce mnie - kiedy ostatni raz się utrzymaliśmy - 75 r.?
  • narut: jedyne co to regularnie graliśmy na IO do 92 r....
  • Paskal79: Kurde ja nie pamiętam takich czasów, że nasi się utrzymali może teraz...:-)
  • Luque: Ja się interesuję hokejem dzięki Mariuszowi i Krzyśkowi, więc wiecie trzeba kibicować następnemu Krzyśkowi ;)
  • kłapek: Dobrze Narut piszesz jedyny raz utrzymaliśmy się w 75r
  • hubal: w latach 70 XX w przez kilka lat chyba 3/4 byliśmy w elicie , elicie 8 zespołowej
  • narut: nawet chyba i 6 się utrzymywaliśmy ..
  • narut: i jak hubal pisze - przez 3 albo 4 lata z rzędu i to były najlepsze czasy naszego hokeja... niestety czy stety nie pamiętam..
  • Luque: W 72 awansowali, a w 76 spadli, amen ;)
  • hubal: narucie najlepsze lata były przed II wojną , byliśmy w czołówce światowej
  • Zaba: Paradoksalnie... 18 miejsce na świecie w 2023 rok dało nam awans do elity, a 7 miejsce w '76 dało nam spadek po MŚ u siebie
  • Luque: Żaba ale ile drużyn było wtedy, a ile jest teraz...
  • Zaba: no jasne :)
  • Luque: Rozpad ZSRR i Czechosłowacji to już zrobiło swoje... Szwajcarzy, Niemcy, Austriacy zrobili krok naprzód, a Nasi z polityką rozkradania wszystkiego zostali w czarnej...
  • Zaba: w 76 toku ówczesną grupę C stanowiły zespołu, które w tym sezonie albo będą grał w elicie, albo do niej awansowały :)
  • Zaba: Zapomniałes o Duńczykach, Norwegach czy Finach...
  • Zaba: w tamtych latach w MŚ nie brała też udziału Kanada
  • Zaba: wrócili do grania dopiero w 77
  • Luque: A ta "czarcia" RP taka cudowna... chyba w złodziejstwie, bo raczej nie w budowaniu czegokolwiek sensownego
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe