Jastrzębie górą nad Orlikiem (WIDEO)

W niezwykle ważnym dla układu tabeli meczu, JKH GKS Jastrzębie pokonał na wyjeździe PGE Orlika Opole 4:2. To, w której grupie zagrają podopieczni Douga McKaya rozstrzygnie się w piątkowym meczu z Unią Oświęcim.

Spotkanie od pierwszych minut było rozgrywane w wysokim tempie. Obydwie drużyny tworzyły składne akcje, ale to goście w ósmej minucie pierwsi umieścili krążek w siatce.Tomáš Komínekwykorzystał wyborną okazję i pokonał w pojedynku sam na sam Johna Murraya.

Gra była bardzo wyrównana, lecz już w 11. minucie Rasmus Kulmala huknął pod samą poprzeczką zostawiając Tomasa Fučika bez szans. Kiedy w 18. minucie na lód padł Świerski, karą meczu za przeszkadzanie został ukarany Jared Brown.Utrata jednego z kluczowych zawodników gospodarzy była widoczna przez pozostałą część meczu. Do końca tej części gry gospodarze grali zdyscyplinowanie w obronie, a wynik nie uległ zmianie.

Druga tercja rozpoczęła się od 136 sekund gry w przewadze gości (za faul Browna). Jastrzębianie udowodnili wtedy swoją siłę w ataku i efektownie rozprawili się z bezradną defensywą Orlika. Wpierw na listę strzelców wpisał się Dominik Paś, który dobił krążek na odsłoniętą bramkę. Kolejnego gola zdobył Nalewajka. Dwa błyskawiczne ciosy odbiły się na grze gospodarzy, którzy mieli problemy ze stworzeniem składnych akcji i popełniali dużo indywidualnych błędów.

Ostatnia tercja była rozgrywana stanowczo wolniej, mimo to zawodnicy Orlika stworzyli sobie parę dobrych okazji. W oczy rzucała się nieskuteczność i długo nie potrafili oni strzelić kontaktowego gola. Udało się to dopiero na trzy minuty przed końcem spotkania, kiedy to Sebastian Szydło ofiarnie dobił krążek po strzale Kosteckiego. Następnie Doug McKay zdecydował o wycofaniu bramkarza. Pod bramką gości się zakotłowało ale po przejęciu krążka Leszek Laszkiewicz strzelił celnie na pustą bramkę ustalając wynik spotkania.

PGE Orlik Opole – JKH GKS Jastrzębie 2:4 (1:1, 0:2, 1:1)

0:1 - Tomáš Komínek - Radosław Nalewajka, Tomasz Kulas (7:22),

1:1 - Rasmus Kulmala - Jared Brown (10:10, 4/4),

1:2 - Dominik Paś - Jakub Kubeš, Leszek Laszkiewicz (20:31, 5/4),

1:3 - Radosław Nalewajka - Tomáš Komínek, Tomasz Kulas (21:06, 5/4),

2:3 - Sebastian Szydło - Robert Kostecki, Martin Parýzek (57:04),

2:4 - Leszek Laszkiewicz - Jakub Kubeš (59:22, do pustej)

Sędziowali: Przemysław Kępa (główny) – Sebastian Adamoszek, Robert Długi (liniowi)

Minuty karne: 33 (w tym kara meczu dla Jareda Browna) - 12

Strzały: 33 - 35

Widzów: 980

Orlik: Murray – Bychawski, Kostek, Toulmin, Cichy, Szczechura – Paryzek, Rantanen, Guzik, Brown, Kulmala – Sordon, Sznotla, F. Stopiński, Szydło, Kostecki - M. Stopiński , M. Gawlik, Gorzycki.

Jastrzębie: Fučík - Peslar, Kubeš; Laszkiewicz, Paś, Ł. Nalewajka – Latal, Charvat; R. Nalewajka, Kulas, Kominek - Gimiński, Bigos; Pelaczyk, Wróbel, Świerski – Chorążyczewski, Bichta, Kącki, Matusik.