Husau: Cieszę się z wygranej
Szkoleniowiec GKS-u Tychy, zaraz po zdobyciu Mistrzostwa Polski, dziękował swoim podopiecznym za całosezonowe zaangażowanie, a także podkreślił jak ważną rolę w play-offach odegrały przewagi.
Zadowolenia ze zdobycia złotego medalu nie krył Andrej Husau. Szkoleniowiec tyskiego GKS-u, w swoim debiutanckim sezonie, jako trener tyszan, zrealizował postawiony przed nim cel, jakim było Mistrzostwo Polski.
- Niesamowite emocje związane z finałem i zdobyciem Mistrzostwa. Chciałbym podziękować chłopakom, bo to oni wywalczyli ten medal na lodzie, a my tylko im pomogliśmy z ławki. Dziękuję również kibicom za stworzenie fantastycznej atmosfery na lodowisku – mówił po meczu Husau.
Piąte spotkanie finałowe, było niesamowicie wyrównane i godne tej fazy rozgrywek. Oba zespoły miały swoje szanse, kibice mogli obejrzeć znakomity hokej ale po regulaminowym czasie był remis.
- Był to niezwykle trudny mecz, jak każdy w fazie play-off. Zasłużyliśmy jednak na to zwycięstwo, mieliśmy optyczną przewagę, ale Katowice świetnie się broniły, czekali na kontry i przewagi. Dziękuję chłopakom, że nie pozwolili rywalom zagrać w przewadze w trzeciej tercji oraz dogrywce – kontynuował szkoleniowiec GKS-u.
Jednak ostatni cios zadali tyszanie i to oni cieszyli się ze złota. „Złotą bramkę” w dogrywce zdobył Filip Komorski.
- Katowice straciły troszkę koncentracji i puścili Komorskiego sam na sam. Filip powiedział mi potem, że nie miał już siły i strzelił między parkany, jak widać skutecznie – kontynuował szkoleniowiec GKS-u – mówił z uśmiechem trener Mistrzów Polski.
Losy, szczególnie dwóch pierwszych meczów, rozstrzygnęły przewagi i osłabienia po stronie GKS-u Tychy. Tyszanie potrafili skrzętnie wykorzystać błędy gości i strzelić bramki w osłabieniu, a także koncertowo rozgrywali „zamek”, co przyniosło im korzystne wyniki.
- W całych play-offach zagraliśmy bardzo dobrze w przewagach. Wiedzieliśmy, że problemem GKS-u w poprzednich sezonach była właśnie gra w przewadze. Do Nowego Roku mieliśmy problem z rozgrywaniem „zamka” i zdobywaniem bramek w tym okresie gry, ale ciężko pracowaliśmy i dało to efekt w play-offach – zakończył szczęśliwy Husau.
Komentarze