Hokejowy rollercoaster w Sosnowcu [WIDEO]
Prawdziwy thriller zafundowali dziś widzom zawodnicy Zagłębia Sosnowiec i Podhala Nowy Targ. Po niezwykle zaciętym spotkaniu cenne trzy punkty zainkasowali goście, zwyciężając ostatecznie 4:3.
Aby zachować choć matematyczne szanse na awans do play-offów Zagłębie musiało wygrać ten mecz. Z kolei Podhale walczyło o jak najwyższe miejsce przed ostateczną rozgrywką o medale. Nic więc dziwnego, że hokeiści z Nowego Targu od początku narzucili swój styl gry i bardzo szybko zdominowali rywala. Doskonałe okazje na otworzenie wyniku mieli Emil Švec, Michal Vachovec oraz Kacper Guzik, którego strzał na słupek parkanem sparował Michał Czernik. Na odpowiedź gospodarzy trzeba było czekać do 8. minuty, kiedy to czujność Ihara Brykuna sprawdził Jewgienij Nikiforow. Przełomowa dla wyniku spotkania była 11.minuta. Na dwie sekundy przed końcem kary Michała Naroga z niebieskiej przymierzył Karel Kubát, Adrian Gajor popracował na bramkarzu i krążek zatrzepotał w siatce. Do końca tej odsłony goście kontrolowali przebieg spotkania i nic nie zapowiadało emocji, które miały miejsce po przerwie.
Początek drugiej odsłony to dalszy ciąg ataków gości. Zagłębiu w obronie nie ułatwiały zadania seryjnie łapane wykluczenia, po których przez dwie minuty sosnowiczanie bronili się w trzech przeciwko pięciu graczom Podhala. Na szczęście gospodarze mieli między słupkami świetnie dysponowanego Michała Czernika, dzięki któremu przetrwali trudne chwile. W 29. minucie doszło do rękoczynów między Jewgienijem Nikiforowem a Mateuszem Bepierszczem. Pięściarska wymiana argumentów zakończyła się obopólnym wykluczeniem krewkich zawodników. Chwilę później na ławce wylądował Švec, a na 10 sekund przed końcem kary nowotarżanina pięknym strzałem w okienko wyrównał Imants Ļeščovs. Od tego momentu mecz się wyrównał. Szanse na zmianę rezultatu mieli Michal Vachovec i Jewgienij Nikiforow, a po strzale Rusłana Baszyrowa zadźwięczał słupek bramki Brykuna. Ostatnie dwie minuty tej tercji mocno zachwiały pewnością siebie „Szarotek”. Najpierw Baszyrow wykończył świetne podanie Nikiforowa wzdłuż bramki i strzałem ponad nogą pokonał Brykuna, a 40 sekund później Nikiforow pociągnął z bulika po długim rogu. Druga odsłona zakończyła się niespodziewanym, acz zasłużonym prowadzeniem gospodarzy.
Pierwsze trzy minuty trzeciej tercji wyglądały tak, jakby sosnowiczanie mentalnie zostali jeszcze w szatni. Tymczasem „Szarotki” w ciągu półtorej minuty strzeliły sosnowiczanom aż trzy gole! Kontaktowe trafienie na swym koncie zapisał Bartłomiej Neupauer, który spomiędzy wąsów przymierzył po lodzie tuż obok słupka. Minutę później Emil Švec złapał Czernika na przesunięciu i precyzyjnym strzałem w krótki róg doprowadził do remisu. Jednak najpiękniejszego gola w tym meczu strzelił Timo Hiltunen. Fin na pełnej prędkości wjechał przed bramkę, wymanewrował Czernika i zdjął pajęczynę z okienka bramki! Trener Grzegorz Klich od razu wziął czas, aby pomóc swoim podopiecznym otrząsnąć się po trzech ciosach gości. Nie na wiele to się zdało, bo Podhale nadal grało jak z nut. Przed strzałem do pustej bramki Kacpra Guzika faulem zatrzymał Nikiforow. Zagłębie podjęło rękawicę dopiero w drugiej połowie tej odsłony. W dogodnej okazji spudłował Iwan Rybczik. W odpowiedzi Górale mieli znakomitą okazję podczas gry w osłabieniu, ale sytuację sam na sam z Czernikiem zmarnował Alexander Pettersson. W ostatniej minucie do boksu zjechał golkiper Zagłębia, a przez ostatnie pół minuty gospodarze grali w podwójnej przewadze po wykluczeniu Kacpra Guzika. Nowotarżanie nie pozwolili jednak strzelić sobie gola i mecz zakończył się ich zwycięstwem 4:3.
Zagłębie Sosnowiec – Tauron KH Podhale Nowy Targ 3:4 (0:1, 3:0, 0:3)
0:1 – Adrian Gajor – Karel Kubát, Alexander Pettersson (10:28, 5/4),
1:1 – Imants Ļeščovs – Iwan Rybczik, Igor Smal (29:51, 5/4),
2:1 – Rusłan Baszyrow – Jewgienij Nikiforow, Aleksandr Wasiljew (38:12),
3:1 – Jewgienij Nikiforow – Aleksandr Wasiljew, Imants Ļeščovs (39:52, 5/4),
3:2 – Bartłomiej Neupeuer – Timo Hiltunen, Adrian Gajor (41:11),
3:3 – Emil Švec – Karel Kubát, Michal Vachovec (42:15),
3:4 – Timo Hiltunen – Alexander Pettersson, Adrian Gajor (42:49)
Sędziowali: Paweł Kosidło, Sebastian Kryś (główni) – Michał Majkut, Jacek Szutta (liniowi).
Minuty karne: 14-16.
Strzały: 29-40
Widzów: mecz rozgrywany bez udziału publiczności.
Zagłębie: Czernik – Khoperia, Rodionow; Nikiforow (4), Wasiljew (6), Baszyrow – Syrojeżkin, Naróg (2); Smal, Dubinin, Rybczik – Ļeščovs, Luszniak; Sikora, Kozłowski, Blanik – Stojek, Gniewek; Piotrowski, Rutkowski, Kulas (2).
Trener: Grzegorz Klich.
KH Podhale: Brykun – Chaloupka (2), Kubát; Švec (2), Vachovec, Bepierszcz (4) – Jaśkiewicz, Gajor; Pettersson, Neupauer, Hiltunen – Sulka, Mrugała; Guzik (2), Bryniczka, Wielkiewicz – Wsół (6), Szurowski; Bochnak, Słowakiewicz, Worwa.
Trener: Andriej Gusow.
Komentarze