Hokejowa Liga Mistrzów: Szwedzkie potęgi najbliżej półfinału [WIDEO]
Dziś odbyły się pierwsze mecze ćwierćfinałowe Hokejowej Ligi Mistrzów. Najbliżej awansu do półfinału są po nich dwa najlepsze zespoły w tabeli szwedzkiej SHL.
Debiutujący w rozgrywkach wicemistrzowie Szwecji Rögle Ängelholm zrobili dziś duży krok w kierunku półfinału wygrywając w Pradze z tamtejszą Spartą 5:2. Świetny mecz rozegrała pierwsza "piątka" gości, a jej ofensywnym liderem okazał się obrońca Lucas Ekeståhl Jonsson, który strzelił gola i dołożył dwie asysty. Bramkę i asystę uzyskał napastnik pierwszego ataku Adam Tambellini, a na liście strzelców znalazł się też jego partner z formacji Leon Bristedt. Obrońcy strzelali dziś jednak dla Rögle częściej, bo swoje bramki zdobyli Tony Sund i Samuel Johannesson. Zespół z Ängelholmu co prawda jest wiceliderem SHL, ale ostatnio słabo spisywał się w lidze, więc trener Cam Abbott zupełnie pozmieniał ustawienie formacji i od razu osiągnął efekt.
Dla Sparty, która jako jedyny czeski klub wyszła z grupy tej edycji Hokejowej Ligi Mistrzów, otwierającą wynik bramkę zdobył były gracz Rögle Erik Thorell, a później trafił też obrońca Radek Jeřábek. Za tydzień w Szwecji czeska ekipa będzie jednak potrzebowała wielkiego powrotu, by odmienić losy ćwierćfinału.
Sparta Praga - Rögle Ängelholm 2:5 (1:1, 1:3, 0:1)
Thorell (2.), Jeřábek (37.) - Bristedt (20.), Sund (26.), Tambellini (27.), Johannesson (40.),Ekeståhl Jonsson (46.)
Mistrz Finlandii Lukko Rauma w trzeciej tercji meczu z Red Bullem Monachium stracił dwubramkowe prowadzenie i zamiast z wynikiem 2:0 na rewanż do Bawarii pojedzie z remisem 2:2. Miejscowi prowadzili po golach Linusa Nymana i Samulego Piipponena, ale w trzeciej tercji odpowiedziały ofensywne gwiazdy "Czerwonego Byka": Frederik Tiffels i Trevor Parkes. Tiffels z 7 golami jest współliderem klasyfikacji strzelców rozgrywek, a Parkes ma na koncie o jedną bramkę mniej i zajmuje w snajperskim rankingu 4. pozycję. Drużyna Lukko do ćwierćfinału awansowała po odwołaniu rewanżowego meczu 1/8 finału z HC Bolzano ze względu na liczne zakażenia koronawirusem w fińskiej ekipie. Wynik pierwszego spotkania zaliczono wówczas jako końcowy dla dwumeczu.
Lukko Rauma - Red Bull Monachium 2:2 (0:0, 2:0, 0:2)
Nyman (25.), Piipponen (40.) - Tiffels (44.), Parkes (54.)
Blisko półfinału jest już broniąca trofeum Frölunda Göteborg, która dotąd czterokrotnie wygrywała Hokejową Ligę Mistrzów. Dziś na wyjeździe w wewnątrzszwedzkim starciu pokonała Leksands IF 5:2. Do 54. minuty było 2:2, ale później nastąpiły piorunujące 3 minuty Frölundy. Podopieczni Rogera Rönnberga dokładnie w ciągu 3 minut i 2 sekund strzelili 3 gole. W całym meczu dwukrotnie trafił do siatki Patrik Carlsson, który z 7 golami jest współliderem klasyfikacji strzelców HLM. Po bramce i asyście zanotowali Jens Olsson i Elmer Söderblom, a zwycięskie trafienie było dziełem kanadyjskiego obrońcy Stefana Elliotta. Frölunda jest jednym z 3 zespołów, które uczestniczyły we wszystkich 7 dotychczasowych edycjach Hokejowej Ligi Mistrzów. Dotąd tylko raz zabrakło jej w ćwierćfinale, a gdy do niego awansuje, zawsze później gra w finale.
Leksands IF - Frölunda Göteborg 2:5 (2:2, 0:0, 0:3)
Véronneau (10.), Bichsel (19.) - Carlsson (11.), (55.), Olsson (17.), Elliott (54.), Söderblom (57.)
Remisem zakończył się pierwszy mecz w parze debiutantów na poziomie ćwierćfinału Hokejowej Ligi Mistrzów. Fińska Tappara Tampere u siebie nie dała rady francuskiej rewelacji rozgrywek Dragons de Rouen i tylko zremisowała 3:3, utrudniając sobie zadanie przed przyszłotygodniowym rewanżem. Dla gospodarzy po golu i asyście zanotowali Kyle Platzer i Waltteri Merelä, a raz trafił także Kristian Tanus. Dla gości Kanadyjczyk Andrew Johnston zdobył gola wyrównującego na 3:3 i raz asystował. Na liście strzelców znaleźli się też Loïc Lampérier i Rolands Vīgners. Mecz skończył się remisem mimo że Tappara miała w celnych strzałach przygniatającą przewagę 42-12, a łącznie jej gracze wyprowadzili aż 82 uderzenia. Grający z poświęceniem zawodnicy "Smoków" zablokowali ciałem 24 z nich.
Tappara Tampere - Dragons de Rouen 3:3 (2:0, 1:2, 0:1)
Platzer (7.), Merelä (18.), Tanus (35.) - Lampérier (29.), Vīgners (32.), Johnston (55.)
Rewanżowe mecze ćwierćfinału odbędą się 14 grudnia.
Komentarze
Lista komentarzy
WitekKH
Rouen zadziwia cały czas i przy konsekwentnej grze mogą sprawić kolejną niespodziankę.
Remis Finów też sporym zaskoczeniem, ale jakoś i tak w rewanżu to im daję więcej szans.
Rozmiary porażki praskiej Sparty chyba na dobre przekreśliły jej szanse na wejście do najlepszej czwórki Ligi Mistrzów.