Gospodarze MŚ dywizji IA ze zwycięstwem i porażką w meczach towarzyskich
Reprezentacja Wielkiej Brytanii rozegrała pierwsze mecze towarzyskie przed rozpoczynającymi się w sobotę w Nottingham Mistrzostwami Świata dywizji I grupy A, w których wystąpią także Polacy. Brytyjczycy raz wygrali, a raz ponieśli porażkę.
Brytyjczycy zmierzyli się wczoraj i dziś z przygotowującą się do Mistrzostwa Świata elity Łotwą, z którą nasza reprezentacja rywalizowała przed dwoma tygodniami. Podobnie jak ekipa Róberta Kalábera, pierwsze spotkanie wygrali, a w drugim ponieśli porażkę.
W rozegranym wczoraj pierwszym meczu w Motorpoint Arenie w Nottingham gospodarze zwyciężyli po dogrywce 3:2, wykorzystując nieudany manewr testowany przez rywali.
W dodatkowej części spotkania trener Łotyszy Harijs Vītoliņš postanowił zdjąć bramkarza Ivarsa Punnenovsa, by zagrać 4 na 3 w polu, ale jego zespół w tercji ataku stracił krążek i wybrany w 2018 roku w drafcie NHL przez Arizona Coyotes, a ostatnio występujący w fińskiej ekipie Jukurit Mikkeli Liam Kirk strzałem do pustej bramki rozstrzygnął spotkanie.
Gospodarze mogli wygrać wcześniej, bo dwukrotnie wychodzili na prowadzenie, a Łotysze doprowadzili do dogrywki golem zdobytym na 58 sekund przed końcem trzeciej tercji, już po wycofaniu Punnenovsa.
Bramkę i asystę dla Wielkiej Brytanii zanotował naturalizowany Kanadyjczyk Ben Lake z Belfast Giants, gdzie był klubowym kolegą Patryka Wronki, a trafił też Josh Waller. Dla Łotwy strzelali Renārs Krastenbergs i Miks Indrašis. W drugiej tercji do bramki Bena Bownsa trafił też Kaspars Daugaviņš, ale gol nie został uznany, ponieważ wcześniej był spalony.
Oba zespoły wykorzystały po jednej grze w przewadze, a stojący w bramce Wielkiej Brytanii Bowns obronił 41 strzałów, bo w tym elemencie Łotwa zdecydowanie dominowała (43-24).
Dziś w drugim meczu w Coventry to Łotysze zwyciężyli 6:3 i to oni strzelali do pustej bramki, ale w końcówce trzeciej tercji, gdy przegrywający Brytyjczycy wycofali bramkarza w poszukiwaniu wyrównania. Goście dwa ostatnie gole strzelili, gdy w bramce nie było już broniącego tym razem w ekipie gospodarzy Jacksona Whistle'a.
Brytyjczycy dziś w drugiej tercji, w której padło aż 6 goli, prowadzili 2:0 i 3:1, ale od tego momentu strzelali już tylko ich rywale. Dla Łotwy trafiali kolejno: Rihards Bukarts, Oskars Batņa, Toms Andersons, Ronalds Ķēniņš, Mārtiņš Dzierkals i Indrašis.
Dla Wielkiej Brytanii gola w swoim debiucie w reprezentacji zdobył Sean Norris, który w ostatnim sezonie zdobył z Belfast Giants potrójną koronę, ale większą część rozgrywek spędził na drugim poziomie w Milton Keynes Lightning. Do łotewskiej bramki trafili również Ollie Betteridge i Johnny Curran. Łotysze pozwolili gospodarzom oddać tylko 11 celnych strzałów.
Reprezentację Wielkiej Brytanii w obu meczach poprowadził asystent trenera Corey Neilson, ponieważ pierwszy szkoleniowiec Peter Russell ciągle jest w Niemczech, gdzie jego klubowa drużyna Ravensburg Towerstars z Pawłem Dronią w składzie rywalizuje w finale ligi DEL2.
Wielka Brytania zaczęła grać mecze towarzyskie już po tym, jak Polska skończyła, ale do rozegrania pozostały jej jeszcze dwa spotkania. Oba rozegra z ostatnim rywalem "biało-czerwonych". Węgrów podejmie we wtorek w Milton Keynes i w środę w Motorpoint Arenie, która będzie także obiektem MŚ dywizji IA.
1. mecz:
Wielka Brytania - Łotwa 3:2 (1:1, 0:0, 1:1, 1:0)
1:0 Waller - Richardson - Lake 01:07
1:1 Krastenbergs - Lapinskis 04:31 (w przewadze)
2:1 Lake - Mosey 53:01 (w przewadze)
2:2 Indrašis - Jaks 59:02 (bez bramkarza)
3:2 Kirk - Neilson - Ruopp 61:10 (pusta bramka)
Strzały: 24-43.
Minuty kar: 14-12.
Widzów: 3 855.
2. mecz:
Wielka Brytania - Łotwa 3:6 (0:0, 3:3, 0:3)
1:0 Betteridge - O'Connor 21:06
2:0 Curran - Waller - Lake 26:22
2:1 Bukarts - Bergmanis - Dzierkals 28:51
3:1 Norris - Critchlow 38:35
3:2 Batņa - Jaks - Zīle 38:55
3:3 Andersons - Ločmelis 39:37
3:4 Ķēniņš - Ločmelis - Indrašis 52:18
3:5 Dzierkals - Batņa 58:07 (w osłabieniu, pusta bramka)
3:6 Indrašis - Balinskis 58:47 (pusta bramka)
Strzały: 11-25.
Minuty kar: 10-10.
Widzów: 2 306.
Komentarze