Energa lepsza w derbach. Kolejny shutout Spěšnego
KH Energa Toruń wygrała 4:0 z MH Automatyką Gdańsk w Derbach Pomorza. Bramkę i asystę na swoim koncie zapisał Michał Kalinowski, a kolejny shutout zaliczył Patrik Spěšný.
Zawodnicy z Grodu Kopernika przez tydzień odpoczywali przed Derbami Pomorza po wygranej w Sosnowcu 6:2, zaś dla MH Automatyki to spotkanie było szansą na przełamanie po trzech porażkach z rzędu. Gdańszczanie do Torunia przyjechali już bez Tomasza Witkowskiego, który w sobotę poprosił o rozwiązanie kontraktu. W bramce przyjezdnych stanął więc Jewgienij Cariegorodcew.
Mecz od początku był bardzo zacięty, a zawodnicy obu drużyn prezentowali bardzo fizyczny hokej, czego efektem były liczne przepychanki. Sędziowie zapanowali jednak nad sytuacją na lodzie i obyło się bez zrzucania rękawic. Brakowało za to dogodnych sytuacji strzeleckich, torunianie mimo tego, że trzykrotnie grali w przewadze nie zdołali otworzyć wyniku. Po pierwszej tercji na Tor-Torze mieliśmy bezbramkowy remis.
Premierowa bramka padła dopiero w 26. minucie, kiedy to grając w liczebnym osłabieniu Siemion Garszyn popędził sam na sam z Cariegorodcewem, zwodem położył bramkarza i umieścił krążek w siatce. Torunianie na tym nie poprzestali i w 30. minucie Jarosław Dołęga z najbliższej odległości dobił strzał Daniela Minge i było 2:0. Gdańszczanie próbowali odpowiedzieć, ale brakowało im skuteczności, a w bramce KH Energi świetnie spisywał się Patrik Spěšný. Natomiast tuż przed końcem drugiej tercji popisał się Cariegorodcew, który obronił okazję sam na sam Jarosława Dołęgi.
Obraz gry w trzeciej tercji nie uległ zmianie, a goście nie wyglądali na zdeterminowanych w dążeniu do poprawy rezultatu. Torunianie szukali kolejnych bramek, a udało się to w 48. minucie, kiedy to Mateusz Zieliński, podaniem przez całą długość tafli, dobrze wypatrzył Michała Kalinowskiego, a ten w akcji sam na sam posłał krążek między parkanami golkipera MH Automatyki. Wynik ustalił na nieco ponad pięć minut przed końcem Dmytro Demjaniuk, który wykorzystał dogranie Kalinowskiego i z bliska zaskoczył Cariegorodcewa. Trzecie swoje czyste konto w tym sezonie zaliczył Patrik Spěšný.
"Stalowe Pierniki" dzięki tej wygranej wskoczyły na piąte miejsce w tabeli. Swój kolejny mecz rozegrają we wtorek w Bytomiu z Węglokoks Kraj Polonią. Gdańszczanie zaś we wtorek pauzują, natomiast w piątek podejmą u siebie zespół z Bytomia.
KH Energa Toruń - MH Automatyka Gdańsk 4:0 (0:0, 2:0, 2:0)
1:0 Siemion Garszyn (25:59, 4/5)
2:0 Jarosław Dołęga - Daniel Minge (29:39)
3:0 Michał Kalinowski - Mateusz Zieliński (47:04)
4:0 Dmytro Demjaniuk - Michał Kalinowski, Dienis Trachanow (54:49)
Sędziowali: Mariusz Smura (główny) - Mateusz Bucki, Grzegorz Cudek (liniowi)
Strzały: 32 - 30.
Minuty karne: 18 (w tym 2+10 dla Naparły za rzucenie na bandę) - 12.
Widzów: 2000.
KH Energa: Spěšný (Bojanowski n.g) - Pařízek, Walter; Minge, Mianciuk, Dołęga - Kamienkow, Trachanow; Garszyn, Karczocha, Oriechin - Zieliński, Jaworski; Demjaniuk, Wiśniewski, Kalinowski - Lidtke, Skólmowski; Biały, Olszewski, Naparło.
MH Automatyka: Cariegorodcew (Zgrzebnicki n.g) - Chalupa, Malý; Steber, Polodna, Vitek - Tieslukiewicz, Ałeksiuk; Rompkowski, Wróbel, Danieluk - Kantor, Pastryk; Strużyk, Pesta, Marzec - Lehmann, Dolny; Rożkow, Smal, Stasiewicz.
Komentarze