Emocji nie zabrakło. Pełna pula dla tyszan [WIDEO] [FOTO]
W najciekawiej zapowiadającym się meczu 22. kolejki TAURON Hokej Ligi GKS Tychy pokonał na własnym lodzie Re-Plast Unię Oświęcim 5:4. Spotkanie było twarde i zacięte - tradycyjnie nie zabrakło w nim wzajemnych uszczypliwości. Ale taki jest klimat „Świętych Wojen”.
Przed rozpoczęciem meczu szefostwo tyskiego klubu oficjalnie podziękowało za grę Jarosławowi Rzeszutce, który zdecydował się zakończyć sportową karierę. „Rzeszut” na taflach polskiej ekstraligi rozegrał w sumie 16 sezonów. Pierwsze kroki stawiał w Stoczniowcu Gdańsk, później grał w Unii Oświęcim, ale największe sukcesy święcił z GKS-em Tychy. Z trójkolorowymi w ciągu ośmiu lat wywalczył cztery mistrzostwa, trzy Puchary oraz trzy Superpuchary Polski. Owacje kibiców w tym wypadku były więc jak najbardziej zasłużone i jak najbardziej uzasadnione.
Po krótkiej ceremonii rozpoczęliśmy trzecią w tym sezonie odsłonę „Świętej Wojny”. Początek spotkania przypominał partię szachów. Częściej przy krążku byli wicemistrzowie Polski, a ich poczynania ofensywne nabierały jakości wtedy, gdy na tafli pojawiał się Alan Łyszczarczyk. Etatowy reprezentant Polski dwukrotnie sprawdził czujność Linusa Lundina, ale nie zdołał trafić do siatki.
Worek z bramkami rozwiązał się na początku drugiej odsłony. W roli głównej wystąpił Łyszczarczyk. 25-letni skrzydłowy dynamicznie wjechał do tercji, a następnie wrzucił krążek przed bramkę, który odbił się od łyżwy Carla Ackereda i znalazł się w siatce. Ten gol wyraźnie napędził tyszan, którzy w 28. minucie podwyższyli prowadzenie. Tym razem z linii niebieskiej uderzył August Nilsson, a ustawiony przed bramką Mateusz Gościński „przekierował” gumę do siatki.
Gra w przewadze jeszcze do niedawna była prawdziwą piętą achillesową biało-niebieskich. Jednak od rozpoczęcia trzeciej rundy podopieczni Nika Zupančiča zaczęli spisywać się w tym elemencie znacznie lepiej. W starciu z trójkolorowymi nie było inaczej. Efekt? Trafienia Andrija Denyskina i Carla Ackereda, odpowiednio z 34. i 39. minuty, które sprawiły, że mecz rozpoczął się na nowo. Rosły Ukrainiec celnie uderzył z nadgarstka z prawego bulika, a szwedzki defensor przymierzył z korytarza międzybulikowego.
Trzecia odsłona rozpoczęła się od uważnej gry z obu stron. Zarówno tyszanie, jak i oświęcimianie zdawali sobie sprawę z tego, że każdy błąd może być brzemienny w skutkach.
W 52. minucie podopieczni Pekki Tirkkonena pozwolili sobie na chwilę luzu i rozegrali ładną dla oka akcję. Łyszczarczyk utrzymał krążek w tercji, a następnie podał do Nilssona. Szwed zagrał wzdłuż bramki w kierunku pozostawionego bez opieki Bartłomieja Jeziorskiego, który uderzył bez przyjęcia i złapał „na przemieszczeniu” Linusa Lundina.
Golkiper oświęcimian 140 sekund później musiał przełknąć kolejną gorzką pigułkę. Po dobrze rozegranej przewadze pokonał go Wiktor Turkin, ale należy też docenić dobrą asystę Christiana Mroczkowskiego.
W 57. minucie dwuminutowe wykluczenie zarobił Mateusz Bryk. Chwilę później Nik Zupančič poprosił o czas, a następnie zdecydował się na manewr z wycofaniem bramkarza. Ta pokerowa zagrywka przyniosła zamierzony efekt, bo na listę strzelców wpisał się Krystian Dziubiński. Kapitan Unii sprytnie nabił łyżwę Tomáša Fučíka i guma znalazła się w bramce.
Później na ławkę kar trafił Filip Komorski i oświęcimski trener ponownie zdjął golkipera, wprowadzając do gry dodatkowego gracza z pola. Tym razem oświęcimianie nie trafili do siatki. Przeciwnie - na linii niebieskiej skiksował Carl Akcered, a Szymon Marzec przejął gumę i posłał ją do pustej bramki.
Gościom na otarcie łez pozostało trafienie Henry’ego Karjalainena, który na 4 sekundy przed końcem regulaminowego czasu gry zaskoczył golkipera uderzeniem w długi róg. Komplet punktów pozostał na Stadionie Zimowym.
GKS Tychy - Re-Plast Unia Oświęcim 5:4 (0:0, 2:2, 3:2)
1:0 Alan Łyszczarczyk - Olli Kaskinen (20:46),
2:0 Mateusz Gościński - August Nilsson, Mateusz Bryk (27:02),
2:1 Andrij Denyskin - Carl Ackered, Daniel Olsson Trkulja (33:57, 5/4),
2:2 Carl Ackered - Daniel Olsson Trkulja, Andrij Denyskin (38:47, 5/4),
3:2 Bartłomiej Jeziorski - Filip Komorski, August Nilsson (51:32),
4:2 Wiktor Turkin - Christian Mroczkowski, August Nilsson (53:52, 5/4),
4:3 Krystian Dziubiński - Daniel Olsson Trkulja, Andrij Denyskin (57:41, 5/4),
5:3 Szymon Marzec (59:39, 4/5 - do pustej bramki),
5:4 Henry Karjalainen (59:56, 5/4).
Sędziowali: Paweł Breske, Paweł Kosidło (główni) - Maciej Byczkowski, Michał Kłosiński (liniowi).
Minuty karne: 10-10.
Strzały: 41-35.
Widzów: 2200.
GKS Tychy: T. Fučík - O. Jaśkiewicz, O. Kaskinen; B. Jeziorski, F. Komorski (2), A. Łyszczarczyk - J. Jaroměřský, B. Ciura; C. Mroczkowski, M. Ubowski, P. Padakin - B. Pociecha (2), O. Bizacki; M. Gościński, W. Turkin, I. Korenczuk (2) - M. Bryk (2), A. Nilsson; J. Krzyżek (2), S. Kucharski, S. Marzec.
Trener: Pekka Tirkkonen.
Unia: L. Lundin - C. Ackered, R. Diukow; K. Dziubiński (2), D. Olsson Trkulja, K. Sadłocha - K. Valtola, J. Uimonen; E. Ahopelto, V. Heikkinen, H. Karjalainen - P. Bezuška, K. Jākobsons (2), A. Denyskin (2), Ł. Krzemień (2), S. Kowalówka - M. Noworyta, K. Prokopiak, A. Prusak, D. Wanat, J. Łoza (2).
Trener: Nik Zupančič
Komentarze
Lista komentarzy
Oświęcimianin_23
Brawo Oświęcimianie za walkę do końca! Byliśmy lepsi w meczu, brakło szczęścia. Szkoda tej bramki do pustej, ale nic się nie stało, jedziemy dalej! TYLKO UNIA!
PS. Proszę o wyjaśnienie dlaczego pod koniec meczu w jednej akcji był wysoki kij oraz atak kolanem, a została odgwizdana tylko jedna kara? Przy 5 na 3 różnie mogło być...
mario.kornik1971
Chłopie,w którym momencie byliśmy lepsi ?
piter
W przewagach i tylko w tym.
PEL52
W każdym,to nie Tychy wygrały tylko Unia przegrala
mario.kornik1971
Dziwna gra Unii...
hokej_fan
Nie dziwna gra Unii, tylko taktycznie bardzo dobra gra naszej drużyny, Zupa robi robotę.
Prawdziwy Kibic Unii
Jak Finowie wejda na produktywnosc 1 poatki i Deniskina to bedzie mocno …
Domin55
Brava za wygraną 💚🖤❤️
Przewagi dalej dramat.Panie Bagiński mam nadzieję że Pan stojąc w boksie to notuje i potem pokazuje swoim kolegom jak się je powinno wykorzystywać na przykładzie klubu z Oświęcimia?
emeryt
to było dobre meczycho,graty Tychy,Unia kolejny dobry mecz
mario.kornik1971
Jaki dobry, zastanów się
emeryt
doszliśmy Tychy z 0:2,4 nasze bramki w przewadze,wynik otwarty praktycznie do końcowej syreny,mało?mario prosze Cię...
mario.kornik1971
emeryt, też Cię proszę,to nie była nasza gra. Widać, że coś nie jest tak...
andrewKSU
Kolejny mecz na plus ,brawa za walkę do końca .. ,👏👏👏... widać że powoli wszystko zaczyna się zazębiać i wchodzimy na odpowiednie obroty , już niedługo będzie moc 💪💪💪...
mario.kornik1971
Moc masz chyba w łebie. Byliśmy słabsi
Slavomirio
Nasi przy wyniku 4:2 powinni się bardziej skoncentrować bo zostaje niespełna 6min i dostajemy dwie bramki i kary tu martwi że chłopaki nie utrzymali wyniku Ale najważniejsze że są trzy punkty
KOS46
Atmosfera na trybunach taka, że u nas na IV lidze piłkarskiej jest lepsza. Mecz wicelidera z trzecim zespołem, lokalne derby a na trybunach taka lipa...
Unikatowy99
Nie rozumie Unitów wygrać z Katowicami by potem przegrać z przeciętnymi Tychami
Alex2023
Widocznie przeciętne Tychy wystarczą na Unię... A tak się mieliście po nas przejechać - tak chyba twierdziłeś prawda ? 😎
kesenda.
Dobry mecz. Graty dla Tyszan, naszym należy się szacun za walkę do końca
LukaszOsw
Graty dla Tyszan za zwycięstwo. Naszym brawa za walkę i przewagi. Idzie to w dobrą stronę, z biegiem czasu będzie tylko coraz lepiej.
calan
Gratulacje dla Tyszan za wygraną. Fakt że zwycięskiej drużyny się nie sądzi, Cieszy wygrana nad mocną Unią, jednakże to nie jest jeszcze ta gra GKSu jakiej byśmy oczekiwali. Mam nadzieję że zespół będzie jeszcze wzmocniony
hubal
Wojtuś pogodej z DOTem :)
stasiu71
Oświęcimianin_23
Jak wy byliscie lepsi od Nas ale chyba tylko w przewagach!
stasiu71
Unikatowy99
Przegrać z przeciętnymi Tychami tylko patrzac na ostatnie lata to wy Ch...ja zdobywacie na półfinale wasza gra sie konczy!!!
zobaczymy w Pucharze Polski! bedzie wygrana ale z przeciętnym Oświęcimiem