Dadonow jednak nie dla mistrza Polski?
Jauhen Dadonow może jednak nie zagrać w przyszłym sezonie w JKH GKS-ie Jastrzębie. Wiele wskazuje na to, że białoruski napastnik w ostatniej chwili zmienił zdanie i wybierze inny klub.
Dadonow miał trafić do Jastrzębia razem ze swoim rodakiem, obrońcą Siarhiejem Boholejszą. Z naszych informacji wynika, że wszystkie szczegóły kontraktowe były już dogadane, ale w ostatniej chwili hokeista otrzymał lepszą w swojej opinii ofertę z białoruskiego klubu HK Homel.
Na razie jeszcze 28-latek nie został oficjalnie ogłoszony jako zawodnik tej drużyny, ale jest blisko przejścia do niej. Trenerem drużyny z Homla jest Siarhiej Stas, z którym Dadonow przez dwa sezony występował w drużynie Szachciora Soligorsk.
Ostatnio Dadonow także był zawodnikiem "Górników" z Soligorska. W rozgrywkach zasadniczych białoruskiej ekstraklasy w 43 meczach strzelił 12 goli i zaliczył 10 asyst. W 8 spotkaniach play-off zdobył jedną bramkę, a w Pucharze Białorusi im. Rusłana Saleja zagrał 6 razy, zdobył 2 gole i raz asystował.
28-latek to dwukrotny mistrz Białorusi. W 2015 roku sięgnął po tytuł w barwach Szachciora, prowadzonego wówczas przez obecnego trenera Podhala Nowy Targ Andreja Gusowa, a dwa lata później w barwach Niomana Grodno, gdzie był kolegą klubowym Grzegorza Pasiuta. Na swoim koncie ma również 72 występy w KHL w drużynie Dynama Mińsk. Strzelił w nich 3 gole i zaliczył 2 asysty.
HK Homel to aktualny wicemistrz Białorusi. W finale play-off ostatniego sezonu przegrał 0-4 z Junostią Mińsk.
Komentarze