Czeska Extraliga: Raz na górze, raz na dole
Kto jest obecnie najrówniej grającym zespołem? Czy Trzyniec dalej dominuje we własnej hali? Dlaczego Kometa Brno już nie jest liderem? Czy w najbliższym czasie szykują się jakieś ruchy kadrowe? Na te pytania odpowiedzi poniżej.
Po minionym tygodniu w lidze mamy prawdziwy miszmasz. O ile w ligowej tabeli wyklarowała się czteroosobowa czołówka (Brno, Pilzno, Hradec Kralove, Trzyniec), które powoli odjeżdża reszcie stawki, to na dole grupa pościgowa również rośnie w siłę. Zespoły od 7 do 13 miejsca mieszczą się w 6 punktach. Litvinov odbił się od dna, a beniaminek z Igławy zaliczył twarde zderzenie z rzeczywistością i stał się nową czerwoną latarnią ligi. Swoją drogą, jeśli weźmiemy pod uwagę tabelę za ostatnie 5 spotkań to na jej czele znajdzie się właśnie Litvinov, który przeżywa prawdziwą zmianę gry o 180 stopni i pomimo bardzo trudnego terminarzu wygrał 4 z 5 spotkań. A kto na drugim biegunie? Najgorzej prezentuję się… Kometa Brno i Dukla Igława. Brno przegrał 5 z 6 ostatnich meczy. Trzyniec nie wykorzystał atutu własnej hali i przegrał w niej dwa kolejne mecze z Vitkovicami i Hradec Kralove. Ocelari rozegrało 12 z 19 kolejek w Werk Arenie, a w Listopadzie czeka ich prawdziwy maraton wyjazdowy.
Co jeszcze słychać w czeskiej lidze? Mamy pierwszą zmianę trenera. Sparta Praga pożegnała się ze swoim szkoleniowcem i zatrudniła tego, z którym świętowała swoja sukcesy. Zespół poprowadzi dobrze znany kibicom František Výborný.
Głośno jest także o najlepszym strzelcu ligi. Dominiku Kubaliku, który został „odpalony” z KHL przed sezonem, a obecnie w Pilznie wykręca bardzo dobre liczby. Wzbudził nimi ponowne zainteresowanie Los Angeles Kings, którzy draftowali go w 2013 roku i obecnie mają sondować jego ściągniecie do NHL. Póki co zawodnik zachowuje chłodną głowę i mówi, że jeśli formalności zostałyby załatwione (jest obecnie wypożyczony ze Szwajcarskiego zespołu Ambi-Piotta) to byłoby to spełnienie jego marzeń.
Co przed nami?
Czeskie zespoły czekają mecze w 1/8 Ligi Mistrzów. We wtorek Igława przyjeżdża do Zlina dograć kolejkę. W piątek bardzo trudna przeprawa dla Sparty Praga, która uda się do Brna. Oba zespoły są bez formy i będą liczyły na przełamanie. Trzyniec pojedzie do Liberca, który jest największym rozczarowaniem bieżącego sezonu, a Litvinov zagra we własnej hali kolejno ze Zlinem i Trzyńcem. W niedziele Sparta Praga-Hradec Kralove, Pardubice-Pilzno. Czy kolejny tydzień wywróci kolejny raz tabelę do góry nogami? Okażę się niebawem.
Komentarze