Csamangó: Najważniejsza jest drużyna
Comarch Cracovia pokonała na wyjeździe AZ Hawierzów 4:1, a sporą cegiełkę do tego zwycięstwa dołożył Štěpán Csamangó. Rosły czeski napastnik zdobył dwie bramki.
– Był to bardzo dobry mecz w naszym wykonaniu. W pierwszej tercji to my byliśmy górą i prowadziliśmy 2:0. W drugiej oddaliśmy nieco pola rywalom, ale w ostatniej odsłonie przypieczętowaliśmy zwycięstwo, strzelając dwa gole. Oczywiście w naszej grze wciąż jest wiele do poprawy, ale jesteśmy póki co w fazie przygotowań i z pewnością w sezonie wszystko będzie działać tak jak należy – zaznaczył Csamangó, który otworzył wynik spotkania, jak i zdobył gola na 4:1.
– Oczywiście bardzo mnie to cieszy, że mogłem strzelić dwie bramki i walnie przyczynić się do wygranej. Najważniejsza jest jednak drużyna i korzystny wynik, a indywidualne osiągnięcia powinny zejść na drugi plan – dodał.
Rosły czeski napastnik występuje na razie w drugim ataku z Michael Vachovcem i Mateuszem Bepierszczem. Póki co ta formacja jest bardzo skuteczna i zdobywała bramki w każdym z trzech dotychczasowych spotkań.
– Myślę, że z każdym treningiem coraz lepiej się rozumiemy i chcemy dawać z siebie wszystko. Ciężko pracujemy nad zgraniem i elementami taktycznymi. Jak będzie dalej to wszystko zależy oczywiście od trenera – przyznał Štěpán Csamangó.
„Pasy” dziś rozegrają swój czwarty sparing. Tym razem na własnym lodzie zmierzą się z Unią Oświęcim. Początek tego starcia o 17:30. Wstęp wolny.
Komentarze