Crosby "okradziony" z gola. Dwie niezwykłe interwencje w 3 sekundy [WIDEO]
Strzelając z bliska Sidney Crosby mógł być niemal pewien, że zdobędzie gola. Jake Allen miał jednak inne zdanie. Wykonał dwie niezwykłe interwencje w odstępie 3 sekund i uratował swoją drużynę.
W przedostatniej minucie pierwszej tercji rozegranego ostatniej nocy meczu NHL pomiędzy Pittsburgh Penguins a New Jersey Devils Crosby miał znakomitą okazję, by doprowadzić do wyrównania 1:1.
Cierpliwie wyczekał bramkarza, "otworzył" sobie bramkę, zjeżdżając w lewo, ale stojący między słupkami w ekipie "Diabłów" Allen rzucił się w swoją prawą stronę i efektowną interwencją zatrzymał strzał kapitana rywali.
A później wstał i zdążył ustawić się odpowiednio, by odbić kolejny strzał, który oddał Marcus Pettersson. To znów była niesamowita, choć nieco szczęśliwa interwencja, bo po uderzeniu Szweda krążek trafił w trzonek kija bramkarza Devils.
Pettersson później się Allenowi zrewanżował i pokonał go w drugiej tercji, ale ostatecznie to 33-letni bramkarz miał najwięcej powodów do radości.
Jego zespół wygrał 5:2, on obronił łącznie 36 strzałów, a po meczu został wybrany jego pierwszą gwiazdą.
- Zobaczyłem, że pojawił się przed bramką, był cierpliwy i mnie wyczekał. To była desperacka interwencja, ale też było w niej mnóstwo szczęścia. Czasem masz szczęście, a czasem nie - skomentował Allen interwencję po strzale Crosby'ego.
Co ciekawe, był to pojedynek dwóch zawodników urodzonych 7 sierpnia, tyle że Crosby jest o 3 lata starszy.
Szczęście drużyna z Newark miała tej nocy nie tylko przy tych niesamowitych interwencjach swojego bramkarza. Przy otwierającym wynik golu Dawsona Mercera obrońca rywali Ryan Graves próbując wybić krążek rozpędzonemu graczowi Devils zrobił to tak niefortunnie, że pokonał swojego bramkarza.
Mercer skończył mecz z 2 golami, podobnie jak Timo Meier, a Alexander Holtz trafił raz. Dla Penguins, oprócz Petterssona, gola zdobył Bryan Rust.
Mecz miał duże znaczenie, bo oba zespoły są sąsiadami w tabeli i ciągle walczą przynajmniej o "dziką kartę" do fazy play-off.
Po zwycięstwie w Prudential Center Devils wyprzedzili Penguins i awansowali na 6. miejsce w dywizji metropolitalnej oraz w tabeli "dzikiej karty" w konferencji wschodniej. Ich wczorajsi rywale w obu klasyfikacjach są na 7. pozycji.
Obie ekipy są jednak raczej towarzyszami niedoli, bo o kwalifikację do rywalizacji o Puchar Stanleya będzie im trudno. Do miejsca dającego awans do play-off "Diabły" tracą 6, a "Pingwiny" 7 punktów. Zespół z Pittsburgha ma jednak do rozegrania jeszcze 14 meczów, a ten z Newark o jedno spotkanie mniej.
Wyniki wtorkowych meczów NHL:
Boston Bruins - Ottawa Senators 6:2
Detroit Red Wings - Columbus Blue Jackets 4:3d.
New Jersey Devils - Pittsburgh Penguins 5:2
New York Rangers - Winnipeg Jets 2:4
Philadelphia Flyers - Toronto Maple Leafs 4:3
New York Islanders - Carolina Hurricanes 1:4
Nashville Predators - San Jose Sharks 8:2
St. Louis Blues - Colorado Avalanche 3:4
Edmonton Oilers - Montréal Canadiens 3:2d.
Anaheim Ducks - Minnesota Wild 0:4
Los Angeles Kings - Chicago Blackhawks 6:2
Vancouver Canucks - Buffalo Sabres 3:2
Vegas Golden Knights - Tampa bay Lightning 3:5
Komentarze