Cracovia chce uciec spod topora. Tyszanie zadać decydujący cios
Comarch Cracovia, opromieniona sukcesem w Pucharze Kontynentalnym, wraca do ligowej rywalizacji. Nie jest to jednak łatwy powrót, bo „Pasy” są o krok od odpadnięcia z fazy play-off.
Mało kto spodziewał się, że dysponujący najsilniejszą kadrą i najszerszą ławką krakowianie po czterech meczach ćwierćfinału będą przegrywać z GKS-em Tychy 1:3. W praktyce oznacza to, że nie ma już marginesu błędu, a porażka spowoduje, że przygoda krakowskiego zespołu skończy się na etapie ćwierćfinałów.
– Każdy mecz jest dla nas spotkaniem o życie – wymownie podkreślił Martin Dudáš, kapitan ekipy z Siedleckiego 7.
– Opracujemy plan, abyśmy w piątek wygrali. Każdy wie, co musimy zrobić, żeby awansować do półfinału. Jesteśmy przygotowani do tego, aby to zrealizować – zaznaczył Rudolf Roháček, szkoleniowiec Cracovii.
Jeśli „Pasy” chcą odwrócić losy tej rywalizacji i pokonać na własnym lodzie tyszan, to muszą zaprezentować podobny hokej do tego, jaki zaprezentowali w duńskim Aalborgu. A więc skuteczny, odpowiedzialny i dojrzały.
Muszą też mocniej popracować pod bramką Tomáša Fučíka, który jest obecnie golkiperem z najwyższym procentem skuteczności (93,3 %).
Warto też podkreślić, że o losach trzech z czterech spotkań przesądził jeden gol. To najlepiej pokazuje, jak wyrównane są te spotkania. Można więc rzec, że detale, niuanse będą dziś niezwykle ważne.
Tymczasem tyszanie przyjeżdżają do Krakowa z jasnym celem. Chcą pokonać wicemistrzów Polski po raz czwarty, a co za tym idzie – wywalczyć przepustkę do półfinału play-off.
– Gratulujemy Cracovii zdobycia pucharu. My jednak przyjeżdżamy jutro zakończyć rywalizację. Wiemy, że czeka nas ciężkie zadanie, ale prawda jest taka, że rywale mają nóż na gardle i my chcemy to skończyć – zaznaczył Michał Kotlorz, kapitan GKS-u.
Wielu kibiców zapewne zadaje sobie pytanie, jak po 11-dniowej przerwie zaprezentują się trójkolorowi. Czy długa przerwa na tym etapie sezonu nie wybije ich z rytmu?
– To okaże się tak naprawdę w najbliższym spotkaniu. My na pewno jesteśmy do niego dobrze przygotowani – dodał doświadczony obrońca.
Comarch Cracovia – GKS Tychy godz. 19:00
Poprzednie mecze: 2:3, 4:2, 1:3, 2:3.
Transmisja: polskihokej.tv
Szczegółowe statystyki
Comarch Cracovia
Bilans spotkań (Z, ZPDiRK, PPDiRK, P) : 1-0-0-3.
Bilans bramek: 9-11.
Liczba minut karnych: 48.
Najwięcej punktów: Dmitrij Ismagiłow – 5 (4 G + 1 A)
Najwięcej bramek: Dmitrij Ismagiłow – 4.
Najwięcej asyst: Jewgienij Bodrow – 3.
Najwięcej minuty karnych: Martin Dudaš – 12.
Najlepszy plus/minus: Dmitrij Ismagiłow (+3)
Najgorszy plus/minus: Anton Złobin (-2).
Bramki w przewadze: 4
Bramki w osłabieniu: 0
Skuteczność w przewagach: 21,05 %
Skuteczność bronienia osłabień: 58,82 %
Bramkarze:
Dienis Pieriewozczikow – 4 mecze, skuteczność 91,54 % (obronił 119 z 130 strzałów), ŚPB: 2,79
GKS Tychy
Bilans spotkań (Z, ZPDiRK, PPDiRK, P) : 3-0-0-1.
Bilans bramek: 11-9.
Liczba minut karnych: 52.
Najwięcej punktów: Christian Mroczkowski – 6 (2 G + 4 A)
Najwięcej bramek: Christian Mroczkowski, Jegor Fieofanow – po 2.
Najwięcej asyst: Christian Mroczkowski, Jason Seed, Grigorij Żełdakow – po 4.
Najwięcej minuty karnych: Szymon Marzec – 10.
Najlepszy plus/minus: Alexander Szczechura (+2)
Najgorszy plus/minus: Jakub Witecki (-4).
Bramki w przewadze: 7
Bramki w osłabieniu: 1
Skuteczność w przewagach: 41,18 %
Skuteczność bronienia osłabień: 78,95 %
Bramkarze:
Tomáš Fučík – 4 mecze, skuteczność 93,28 % (obronił 125 z 134 strzałów), ŚPB: 2,26
Komentarze