Hokej.net Logo
MAJ
7

Chciał pracować w Polsce, dokonał "cudu" w Szwecji (WIDEO)

Chciał pracować w Polsce, dokonał "cudu" w Szwecji (WIDEO)

10 miesięcy temu doświadczony trener niespodziewanie wyraził zainteresowanie pracą w Polsce. Wczoraj doprowadził drużynę w Szwecji do sukcesu, który dziennikarze nazwali "cudem".


W czerwcu ubiegłego roku ni stąd, ni zowąd doświadczony szwedzki trener Roger Melin powiedział na łamach dziennika "Aftonbladet", że chciałby na koniec swojej trenerskiej kariery poprowadzić reprezentację któregoś z krajów występujących w I dywizji Mistrzostw Świata. Jako przykłady z nazwy wymienił Polskę i Węgry. Jego los potoczył się jednak zupełnie inaczej. Wczoraj wprowadził szwedzki zespół Leksands IF do ekstraklasy, wyciągając go wcześniej niemal z dna drugiej ligi.

Mało kto spodziewał się takiego scenariusza, gdy w grudniu Melin przejmował klub po zwolnionym trenerze Leifie Carlssonie. Drużyna nie wygrała meczu od miesiąca. Miała za sobą akurat serię dziewięciu porażek i wylądowała na 9. miejscu w tabeli. W pewnym momencie tej serii generalny menedżer klubu Thomas Johansson sam wszedł do boksu, by pomagać trenerowi, ale na nic się to zdało. Zdecydował się więc Carlssona zwolnić i od razu miał gotowego następcę. Sięgnął po Melina, który kiedyś był jego trenerem w drużynie Linköpings HC. - Roger Melin to jeden z dwóch najlepszych trenerów, jakich miałem w karierze - mówił wtedy Johansson.

W dużej mierze ta ich dawna znajomość wpłynęła na przekonanie trenera do powrotu na ławkę drużyny klubowej. W czerwcu w wywiadzie na łamach Hokej.Net 62-letni szkoleniowiec mówił nam jeszcze: - Szukam nowego wyzwania, więc rzeczywiście nie jestem zainteresowany pracą w klubie. Inna sprawa, że wielu propozycji nie miał. Wcześniej odrzucił jedną z klubu norweskiego, a później jeszcze jedną z innego zespołu drugiej ligi szwedzkiej. Ale Leksand to klub w Szwecji kultowy. Czterokrotny mistrz kraju, który w najwyższej klasie rozgrywkowej spędził 55 sezonów, a w tabeli wszech czasów zajmuje 10. miejsce. Do tego ma jednych z najlepszych kibiców w kraju. To, razem w połączeniu z relacją z Johanssonem sprawiło, że zmienił zdanie.

I od razu mówił, że celuje w awans do SHL, bo klub na to zasługuje. Tyle że za zasługi nikt nikomu awansu nie przyzna, a akurat Szwecja ma bodaj najbardziej skomplikowany system promocji do ekstraklasy na świecie. Zespół chcący awansować musi nie tylko zająć odpowiednie miejsce w sezonie zasadniczym, ale jeszcze przebrnąć aż trzy kolejne rundy rywalizacji.

Drużyna pod wodzą Melina szybko zaczęła się piąć w górę tabeli. Udało jej się dotrzeć do pozycji czwartej, bo do wyższych miejsc straty były już za duże. Ale dopiero wtedy zaczął się dla niej prawdziwy tor przeszkód. Najpierw zagrała w grupie, którą można nazwać kwalifikacjami do barażu o awans do barażu o SHL. Wygrała ją z kompletem zwycięstw i trafiła na uważany za głównego faworyta rozgrywek zespół AIK Sztokholm, który pokonała w serii 2-0, gromiąc go w drugim meczu u siebie 7:2.

I wreszcie przyszedł właściwy baraż o miejsce w SHL z odwiecznym, lokalnym rywalem Mora IK, który występował dotąd w ekstraklasie. Także trudny z definicji, biorąc pod uwagę różnicę w budżetach. Dość wspomnieć, że kontrakt na prawa telewizyjne w Szwecji przyznaje klubom z najwyższego poziomu rozgrywkowego 15 razy większe pieniądze niż tym z drugiej ligi. I tym razem jednak zespół z Leksand okazał się lepszy. Wygrał cała serię 4-1, a wczoraj zapewnił sobie awans wyjazdowym zwycięstwem 3:2 po dogrywce rozstrzygniętej pierwszym w seniorskiej karierze golem 19-letniego obrońcy Augusta Berga.


Gol Augusta Berga na wagę awansu Leksands IF




"Aftonbladet" nazwał wczoraj Melina "cudownym trenerem". - Przejął drużynę w kryzysie, a później w cudownych okolicznościach wprowadził ją do SHL - pisze gazeta. Eksperci podkreślają, że nie zrewolucjonizował gry zespołu, ale poprawił jego grę w przewagach i zwłaszcza w osłabieniach. Drużyna "niebiesko-białych" w mniej licznym składzie zaczęła grać bardziej agresywnie i broniła się w takich sytuacjach z drugą najlepszą skutecznością w lidze. W dwumeczu z AIK wykorzystała zaś 50 % swoich przewag.

Melin dwa razy (1999 i 2011) był wybierany szwedzkim Trenerem Roku, ale dziś ma już opinię szkoleniowca starszej daty, który niekoniecznie nadążą za nowinkami technicznymi i taktycznymi. Wszyscy jego podopieczni podkreślają jednak, że jak mało kto potrafi komunikować się z zawodnikami i dawać im dużą swobodę na lodzie. Zawodnicy z Leksand zwracali uwagę na to, że duże wrażenie zrobiły na nich drobne rzeczy, które wydają się trywialne, ale niektórzy trenerzy o nich zapominają. Takie jak rozmowy z hokeistami nie tylko o hokeju, ale także o ich samopoczuciu i sprawach osobistych.


W trakcie finałowej rywalizacji barażowej mocno starał się z kolei o zdobycie serc kibiców. Posunął się nawet do obraźliwej wypowiedzi na temat znienawidzonego przez nich rywala z Mory. Zapytany o narzekania rywali, że sędziowie podczas jednego z meczów w Leksand ulegali presji kibiców gospodarzy, wypalił: - W d**ie mam Morę i to, co oni mówią. Zaś przed wspomnianym drugim meczem z AIK, wygranym 7:2, jak gdyby nigdy nic, dołączył do rozgrzewającego kibiców zespołu muzycznego i zagrał z nim na keyboardzie. - To idealny wybór na czas kryzysu. Ten jego spokojny styl prowadzenia drużyny w takiej sytuacji świetnie się sprawdzi - przewidywał w grudniu po objęciu przez niego drużyny z Leksand były hokeista, a obecnie ekspert telewizyjny Jonas Andersson.


Roger Melin jako muzyk chwilę przed kluczowym meczem w barażach




Melin sam miał coś do udowodnienia. Poważnej pracy szukał od października 2017 roku, gdy zwolniono go z Brynäs Gävle. Zespół pod jego wodzą dwukrotnie mierzył się wtedy w Hokejowej Lidze Mistrzów z Cracovią, wygrywając 8:0 i 3:2. Ale w lidze szło mu słabo. Przejął wówczas drużynę, która sięgnęła po wicemistrzostwo Szwecji, a wylądował z nią na 12. miejscu w SHL. Nigdy nie ukrywał, że ma żal, iż nie pozwolono mu odwrócić niekorzystnego trendu, a zwolniono już po miesiącu i zaledwie ośmiu kolejkach ligowych. - Skreślony jako trener po nieudanym powrocie do Brynäs w ubiegłym sezonie teraz zapracował w Leksand na status legendy. Jego spokojna reakcja na awans w połączeniu z czerwonymi od łez oczami w wywiadzie chwilę po meczu to telewizyjny klasyk - napisał redaktor naczelny portalu hockeysverige.se Uffe Bodin.

Melin zapytany we wspomnianym wywiadzie o to, co przesądziło o awansie odpowiedział... "nie wiem". Po chwili dodał, że drużyna była jednością, miała wspaniałą atmosferę i do końca sezonu nie chciała się zatrzymać. Te wypowiedzi też pokazują go raczej jako trenera motywatora, a nie taktyka. Zespół pod jego wodzą wygrał 26 z 36 rozegranych meczów, a najlepszą formę przygotował na najważniejsze spotkania. W trzech rundach barażowych odniósł 11 zwycięstw i przegrał tylko raz. - Ja nie zrobiłem wiele, drużyna zrobiła wszystko - powiedział wczoraj. - To fantastycznie inspirująca historia.

Gdy latem ubiegłego roku mówił, że mógłby pracować w Polsce, pewnie nie spodziewał się, że osiągnie jeszcze jeden z największych sukcesów w swojej 30-letniej karierze trenerskiej. Sam traktuje go na równi ze zdobyciem 20 lat temu mistrzostwa Szwecji z Brynäs. Nigdy tak naprawdę nie był kandydatem na selekcjonera naszej kadry, bo wywiad, w którym opowiedział o swoich planach ukazał się dokładnie w dniu, w którym trenerem reprezentacji Polski ogłoszono Tomka Valtonena, a Melin o tym, że w ogóle był konkurs na to stanowisko dowiedział się od nas. Teraz czeka go jednak inne wyzwanie, bo kontrakt w Leksand podpisał na dwa sezony. Będzie więc musiał utrzymać zasłużony klub w SHL.


Atmosfera na meczu barażowym w Leksand



A że nie będzie to łatwe kibice w regionie Dalarna wiedzą aż za dobrze. Wszyscy bowiem pamiętają opisywaną przez nas wówczas historię sprzed trzech lat, gdy zespół w pewnym momencie sezonu drugiej ligi był nawet ostatni w tabeli. Wtedy trener Per-Erik Johnsson przejął go i też doprowadził do czwartej pozycji po sezonie zasadniczym, a następnie awansował do SHL. Brzmi znajomo. Przygoda skończyła się po roku w ekstraklasie spadkiem w wyniku barażu z... Mora IK. Johnsson został zwolniony i do dziś nigdzie nie pracuje. W Leksand nigdy bowiem nie jest spokojnie. Wymagania kibiców są duże, ale zarządzanie klubem od lat pozostawia wiele do życzenia. Zespół w XXI wieku na 19 sezonów aż w 16 (!) grał o awans do ekstraklasy lub utrzymanie w niej.

Z tego powodu były reprezentant Szwecji, a dziś popularny komentator telewizyjny Sanny Lindström jeszcze przed wczorajszym rozstrzygającym o awansie meczem napisał na swoim blogu, że Melin po wywalczeniu awansu powinien... podać się do dymisji. - Roger Melin jest na dobrej drodze, by zemścić się na wszystkich, którzy skreślili go jako trenera, gdy został zwolniony w zeszłym sezonie. Jeśli Leksand awansuje, to jest to odpowiedni moment, by podziękować za pracę. Jeśli przez lata czegoś o tym klubie się dowiedzieliśmy, to tego, że tam wszystko może bardzo szybko się odwrócić, o czym może zaświadczyć Per-Erik Johnsson - napisał Lindström. - Jedno jest pewne: Roger Melin nie będzie narzekał na brak ofert po tym, co zrobił w Leksand w tym sezonie.

Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • PanFan1: amen 👍
  • rawa: Let's go Panthers
  • rawa: Iskrzy dzisiaj.
  • rawa: Pasta 1:0 w PP dla Bostonu
  • rawa: Piękny strzał Pasty.
  • rawa: Miśki 2:0
  • rawa: Kocurom wykończenia i skuteczności brakuje.
  • rawa: W końcu Anton Lundell strzela dla Kocurów 2:1
  • rawa: Forsling słupek
  • rawa: 27:12 w strzałach dla Kocurów ale słaba skuteczność
  • rawa: Bennett na 2 sekundy przed końcem PP wyrównuje 2:2
  • rawa: Publika lekko wkur... Bennett im brame wcisnal a cały mecz buczą na niego za Marchanda.
  • rawa: Barkov ale pięknie wcisnął. Kocury 3:2
  • rawa: 1:23 do końca
  • rawa: Ekblad kara. 35 sekund
  • rawa: Brawo Kocury! 3:1 w serii.
    Bramka Bennetta w PP na 2:2 dyskusyjna.
    🐀
  • emeryt: my tu gadu gadu o MŚ a w kuluarach thl aż huczy...
  • thpwk: Po tych dwóch spotkaniach naszej reprezentacji naszła mnie pewna refleksja. Wydaje mi się, że Te 22 lata braku gry na najwyższym poziomie zatarły postrzeganie naszej ligii i kadry. Może ta różnica między nami, a elitą nie jest, aż tak kolosalna jak się nam utarło myśleć przez lata lata. Ciężko to było zweryfikować przez brak kontaktu nawet na poziomie spotkań towarzyskich
  • KubaKSU: Mam nadzieję, że po tych MS skauci będą patrzyć innym okiem na naszych grajków i w końcu doczekamy się gracza w NHL..tak jak mówisz przez to zatarcie i skazywanie na porażkę nasi boją się wypłynąć na głęboka wodę.. wola pewne i dobre sianko w THL ,przecież kariera nie jest zbyt długa..:)
  • JajcoW: Kara dla Górnego sprawdzana przez pasiastych na VAR....i kara w jedną stronę, chociaż Górny zaliczył sekundę wcześniej od Szweda gałę w twarz pod przykrytą rękawicą i musieli to widzieć p a l a n t y.....ale główny z krainy serów i czekolady miał własną interpretację przepisów i tylko naszemu zaaplikował 2+2.....generalnie oglądając już kilka szpilów należy stwierdzić, że jak zawsze do poziomu gry nie dopasowali się poziomem panowie w białoczarnych trykotach.
  • Arma: Łatwiej się nadrabia zaległości niż się ucieka przed resztą. Nasza liga nie jest taka słaba w Europie, tak samo repra daje radę, trzeba tylko naprawić parę spraw i coraz odważniej pukać do lepszego świata
  • PanFan1: thpwk - Arma : pełna z wami moja zgoda (już od mistrzostw 1B w Tychach pisałem że my nie jesteśmy aż tacy słabi w tę grę, a większość problemów wynika nie tyle z poziomu naszych zawodników, co z pokłosia Chwałkowego burdlu, że ten koleś do dziś nie został rozliczony ... cóż no comment) o jednym tylko trzeba pamiętać już teraz ...
  • PanFan1: ... jeżeli nadal będziemy mieli dramatycznie niskie wymagane minimum polskich graczy w meczu ligowym (6), to za dwa trzy lata będziemy mieć ogromny deficyt zawodników gotowych do gry - albo nawet zbliżonych - na dobrym poziomie i już teraz trzeba patrzeć dalej do przodu niż tylko to co za rok.
  • PanFan1: "sześciu to mało"
  • Zaba: ^^ gdyby to jeszcze dotyczyło 6 w grze... to byłoby pół biedy... ale to chodzi o 6 w składzie czy nawet w kadrze...
  • Zaba: odliczając 2 bramkarza i czwartą obronę czy nawet całą piątkę to wygląda to już znacznie słabiej...
  • Zaba: Natomiast mocna liga mocno rozwija tych Polaków, którzy się do niej łapią i w niej regularnie grają. Dlatego nie do końca zgadzam się, ze stwierdzeniem, że dla naszych młodych zawodników jedyną droga na rozwój jest uciekanie do innych lig. Co z tego, ze sa w kadrach zespołów z lepszych lig jesli w nich regularnie nie grają, albo trafiają na farmy do np I ligi czeskiej, która jest słabsza od naszej THL.
  • Zaba: Kiedyś kadrowicze, którzy grali w PLH byli w niej najlepszymi, lub co najmniej wyróżniającymi sie zawodnikami. Nie musieli się wiec wybitnie starać a i tak byli gwiazdami... Mecze na wysokim poziomie grali kilka razy w sezonie. Dziś, dzięki znacznemu wzrostowi poziomu, a także wyrównaniu ligi niemal na co dzień grają takie mecze z zawodnikami znacznie lepszymi od siebie, dzieki czemy nawet w wieku dojrzałym znacznie się rozwinęli i poprawili swoje umiejętności...
  • Zaba: ... co przełożyło się na poziom tej obecnej reprezentacji... Natomiast zgadzam się, ze jak oni zakończą grę, a do ligi nie przebiją sie kolejni młodzi to niesttey w przyszłości może sie to odbić na pozimie repry... Dlatego uważam,że bardziej potrzebna nam jest mocniejsza I liga niż zwiększanie limitu Polaków w składzie do kilkunastu zawodników i zmniejszanie pozimmu ligi.. Niesttey nie stać nas obiecnie na to aby utrzymać poziom THL przy znacznie zwiększnym limicie Polaków w składach.
  • J_Ruutu: Żaba, wszystko ok, ale to nie jest limit.
  • J_Ruutu: To jest wymagane minimum.
  • J_Ruutu: Możesz grać samymi Polakami, nie ma przeszkód.
  • Arma: Ale jest poczucie że klub grający Polakami traci możliwość rywalizowania z resztą na równych zasadach a tak byłoby minimum 10 Polaków w klubach to by liga wróciła do stanu sprzed paru lat tylko zamiast Craxy czy Sanoka byłyby Katowice
  • majk1984: Cześć. Pytanie odnośnie dojazdu do Ostravy - był ktoś z Was? Gdzie najlepiej zaparkować samochód? Pytam pod kątem zajętości tych pod halą gdzie można jeszcze zostawić?
  • AdaM1234: Pod okolicznymi sklepami masz bezpłatne parkingi.
  • AdaM1234: Np pod Kauflandem duży parking.
  • J_Ruutu: Arma, ja tylko w kwestii formalnej, po prostu nie używajmy określenia "limit Polaków w składzie", bo nie ma czegoś takiego. Jest jedynie wymagane minimum. Limit określałby maksimum.
  • Beta: Myslę ze kolega z Jastrzębia się nie obrazi jak wykorzystam jego podpowiedz odnośnie parkowania
  • Beta: poleca parkować pod OBI a stamtad 3 przystanki tramwajowe-około 7 min
  • Beta: przystanek pod sklepem
  • PanFan1: to i ja za tę podpowiedź dziękuję
  • narut: to był chyba najlepszy mecz naszej kadry w ostatnim 30 leciu...
  • Ixat: @Zaba. Święte słowa, trzeba budować mocną I Ligę z normalną ilością rund by tam mogli się ogrywać młodzi. Do tego łatwa możliwość przenoszenia się mlodych zawodników między I ligą a ekstraklasą (kontrakt na dwie ligi).
    Podniesienie minimum Polaków może nieść za sobą pułapkę finansową - polscy gracze (szczególnie teraz, przy małej ich podaży) będą oplacani powyżej rynkowej wartości bo kluby będą "na musiku".
  • szop: limit powinien zostac wole 6 Polakow w skladzie ale majacych pojecie o grze a nie po 15 i jeden gorszy od drugiego ligi Open tez nikt nie chcial a jakby nie ta liga nie byloby Nas dzis w Ostravie
  • PanFan1: To skąd weźmiemy hokeistów z przyzwoitymi umiejętnościami za lat parę Szopie ?
  • uniaosw: Ale że Jacuś juz be
  • PanFan1: Weź taką Unię - Oświęcim tylko bez urazy, podaje was za przykład, bo dobitnie dowodzi on mojemu stwierdzeniu że "minimum sześciu to zbyt mało", nie wyzłośliwiam się, bo skład macie taki a nie inny ponieważ wam przepisy pozwalają na to - mistrz Polski który do obecnej Repry dostarczył całego JEDNEGO zawodnika i to jeszcze wychowanka Podhala ...
  • PanFan1: ... gdzie są, jak za dawniejszych lat nowe oświęcimskie Wielochy, Klisiaki, Kotońscy, Garbocze itd. ?
  • narut: o tak, to były nazwiska.. faktycznie, gdzie są ich następcy ...?
  • PanFan1: Od początku byłem i nadal jestem zwolennikiem ligi open, w warunkach jakie zaistniały w naszym hokeju, żeby utrzymać, albo zbudować dobry poziom ligi, liga open jest niezbędna, ale będę się upierał że: "doors are open too wide", a "minimum sześciu to mało"
  • Arma: I ok, w czym masz problem ? Każdy klub ma dać reprze 20 grajków ? Jedni prowadzą klub tak, inni tak. Skoro chcesz rozmawiać o wychowankach do kadry to zadajmy pytanie ilu grajków do lat załóżmy 22 dało Podhale, Kato, Tychy. Okaże się wtedy że Unia niewiele odstaje od reszty
  • PanFan1: Czytałeś dokładnie co napisałem Arma ?
  • Arma: Odnoszę się do pierwszej wiadomości.
  • Paskal79: Panfan te nazwiska były temu możliwe bo Unia miała taki budżet w tamtych latach jak teraz Kato czu Tychy i mogła sobię pozwolić ściągnąć praktycznie każdego reprezentamta jakiego chciała, i w latach 90do przełomu 00miala dużo wychowanków z lat dużo wcześniejszych, gdzie miała mnóstwo chłopaków co grali w Uni od dziecka i był mega wybór,bo po pierwsze to były dzieci z roczników 76-83 gdzie Sport był praktycznie jedyna rozrywka i odskocznia od szarego życia,a po drugie rodzice za nic
  • Luque: A ja Wam powiem że kwota transferowa w wysokości 250 tyś i kluby nie będą tak sobie podkupywać, a i młody zawodnik bardziej będzie musiał próbować w lepszej lidze, no i kluby zaczną się przykładać do kształcenia sobie graczy
  • Paskal79: Nie płacili,no i nie było komputerów , smartfonów PS i innych zabijających życie podwórkowe zabawek
  • Paskal79: Lugue a skąd wzioles te 250 tys?
  • Luque: A stąd że zakładam jakieś minimum na wyszkolenie gracza...
  • Luque: No chyba że te 35 tyś. czy ile teraz tam jest to wg Ciebie odpowiednia kwota ;)
  • Paskal79: Teraz jest 50 chyba? No wiadomo że to chore, choć kogo na to stać ?Tychy i Kato
  • Luque: I jeszcze bym tą kwotę podzielił 50% rodzice, 50% klub ;)
  • Paskal79: Tychy stać zapłacić za wyszkolenie te 35 tys przykładowo i dać wysoki kontrakt, jest mało polskich zawodników ,i zarabiają więcej niż nie gorsi Szwedzi i Finowie , przykładowo Unia by z wami walczyć musi pojawić na2-3 składu z zagranicy
  • narut: Zegras, w 3 formacji razem z Farabee i młodym Smithem, póty co w USA rej wiodą ci bardziej doświadczeni, młode gwiazdki nie powalają (m. in. Zegras, czy Caufield, Hughes, Sanderson), zobaczymy jak dzisiaj będzie ze Słowacją
  • Prawdziwy Kibic Unii: Panowie nie mamy zadnych nastepcow bo u Nas Mariusz nie bedzie sie zajmowal programem szkolenia dzieci i mlodziezy na pytanie gdzie sa ? Odpowiadam znikneli w czekusciach tej calej kadry trenerskiej ktora zyje sukcesami sprzed 25 lat a od tamtej pory nikogo nie wyszkolila nie zachecila do przyjscia na lodowisko sa poukladani na sztucznych stolkach nauczycieli - trenerow i tyle w temacie, no koze poza bombardowaniem kazdego pomyslu ktory zmusilby ich do zakomczenia tej pozorowanej pracy
  • Paskal79: Wy możecie mieć 5-7 reprezentantów Plus obco 10 i kilku młodych, wyciąg. Tyche kadrowiczów i gdzie będzie na4-6 miejscu...?
  • Paskal79: Myślę że z tego cię wiem pierwsi wychowankowie mogą być w Uni za4-5 lat bo niee wcześniej,takie są fakty
  • Luque: Paskalu ja tylko mówię co mogłoby spowodować lepszą pracę z dzieciakami w klubach i zainwestowanie w trenerów dla nich
  • Luque: Prokopiak chyba by już powinien być w składzie? Tak mi się rzuciło jedno nazwisko
  • Prawdziwy Kibic Unii: Natomiast co do kadry to chyba nikt nie wierzy w to co widzi gramy hokej ktory powinien obudzic ludzi z kasa na poczatek w naszym rzadzie i w koncu zadbac wprowadzic program kilkuletni dla wszysykich istniejacych i nowych - zainteresowanych osrodkow proponuje 2 -3 mld jak na tvp bylo.
  • Prawdziwy Kibic Unii: Paskalu nie mamy w ukh zawodnikow serio zero sprawdz wyniki w kategoriach w ktorych wogole mozemy skleic druzyne ….
  • Prawdziwy Kibic Unii: A jak juz znajdzie sie jednostka to niestety nie gra wiec pomysl Zaby mocna poerwsza liga dla mnie 👍🏻 najlepiej polaczona z obowoazkiem nauki czyli de facto hokejem akademickim i wtedy to ma sens dla calej Polski
  • Hokejowy1964: Hej oświęcimioki przestańcie dupcyć na klubowe tematy bo Polacy grają tak że duma rozpiera i dzieją się rzeczy niezwykłe. W swoich spekulacjach budżet przekroczyliście znacznie już . Zajmijcie się Reprezentacją
  • Oświęcimianin_23: Będziemy rozmawiać na co tylko mamy ochotę i nic Ci do tego:)
  • Oświęcimianin_23: Paskalu, co tam na CH4? Jakieś ruchy so?
  • Paskal79: Są są ruchu,a bardziej trwają rozmowy... Raz lepiej raz gorzej,nie którzy chcą z dużo....:-) i trwają rozmowy ogonie wzmocnienia będą 🇸🇪
  • PanFan1: Według mnie już od nadchodzącego sezonu w każdym składzie meczowym powinno być minimum 10ciu Polaków.
  • Paskal79: Jest dobrze kluby muszą się przygotować teraz 6 za rok 8 bo inaczej znów będziemy mieć ligę 2 drużyn i finał można przewidzieć już we wrzy
  • Arma: Oj tak tak. Karuzela finansowa za 35 latków którzy będą pykać na jednej nodze, już lece
  • PanFan1: No to może w ogóle znieśmy minimum, właściwie po diabła nam ta Repra ;)
  • J_Ruutu: Hahaha, znów te cudowne recepty na sb. Panowie, to wszystko już było.
    A fakty są takie że tylko sukces reprezentacji może pociągnąć w górę w Polsce dyscyplinę inną niż kopana.
    Tak było z piłką ręczną, ze skokami (tu wystarczył sam Małysz), z siatkówką...
  • Hokejowy1964: Kufa chopy wyście już 2 budżety Pardubic wydali ;))))
  • J_Ruutu: Bo niestety wszystko rozbija się o kasę. Możemy sobie wprowadzać dowolne "limity, minimalne ilości itp itd.. Gdy nie będzie dzieciaków chętnych by ciężko trenować, to nawet 15 Polaków w składzie nie wywoła wzrostu poziomu, a wręcz przeciwnie. Będą grały różne ofermy bo "musi być X Polaków". I tyle w temacie.
  • Paskal79: No tak rutu już to było,nasze mądrości:-)
  • Arma: Czyli rozumiem że wprowadzamy ligę gdzie jest wymóg przynajmniej 10 Polaków w zespole mając najemników w lidze którzy pójdą gdzie indziej bo dostaną odrobinę więcej na wypłacie, chyba już to gdzieś widziałem
  • botanick: Słowaki cisno Amerykonów
  • PanFan1: Z tego co wiem to do tego dążymy, tak zapowiadał prezes, ja jedynie proponuję żeby to nieco przyspieszyć
  • Paskal79: To jest złożony i ciężki temat.....
  • Paskal79: No Amerykanie zaczeli ,za raz mecz z Polakami będzie o 6 pkt:-)
  • fanhookeja: czy to prawda że Jean wraca do Polski?
  • HokejfanNT: Wraca i to nie sam
  • fanhookeja: a jednak to prawda co slyszałem dzisiaj i to do was
  • HokejfanNT: Niezaprzeczam niepotwierdzam😉
  • fanhookeja: dobra dobra ja już tam wiem
  • Andrzejek111: Jakby w UK wprowadzili jakieś ograniczenia w zatrudnieniu obcokrajowców, to co niektórzy z was musieliby wrócić do PL.
  • HokejfanNT: Szykuje się naprawdę bardzo mocna ekipa w NT ..myślę ze konkurencyjna dla całej czołówki
  • fanhookeja: no i dobrze będzie ciekawiej czym więcej mocnych ekip tym lepiej
  • HokejfanNT: Mnie osobiście bardzo cieszy że zostaje Szczerba ..bardzo mądry ruch zarzadu ..chlopak będzie wkrótce podpora nie tylko Podhala ale także repry..wspomnicie moje slowa
  • Oświęcimianin_23: Polska powalczy o pierwszą czwórkę, czuję to w kościach.
  • Stoleczny1982: Widac ze w hokeju sie dzieje podobnie jak w pilce na swiecie. Poziomy sie zblizaja do siebie a przepasci coraz mniejsze.
  • Stoleczny1982: Kruczek i Keleman to blizniaki?
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe