Były skaut NHL: Wszystko inne niż ostatnie miejsce Polski będzie wielką niespodzianką
- Wszystko inne niż ostatnie miejsce Polski w Bratysławie będzie wielką niespodzianką - prognozuje przed turniejem kwalifikacji olimpijskich w Bratysławie wieloletni europejski skaut klubu NHL.
Polacy w czwartek rozpoczną rywalizację w turnieju finałowej rundy kwalifikacji olimpijskich w stolicy Słowacji, gdzie zmierzą się z gospodarzami, a także z Austrią i Białorusią.
Do szans naszej reprezentacji odniósł się Austriak Bernd Freimüller, który przez 12 lat był europejskim skautem klubu Atlanta Thrashers (obecnie Winnipeg Jets) w NHL, a teraz jest ekspertem austriackiego portalu sportowego LaOla1.at.
- Mimo sensacyjnego sukcesu w prekwalifikacjach i zwycięstwa 3:2 z Kazachstanem na jego terenie, wszystko inne niż ostatnie miejsce Polski w Bratysławie będzie wielką niespodzianką - napisał Freimüller w swoim artykule na łamach austriackiego portalu.
53-letni ekspert skomentował także przygotowania innych reprezentacji do turnieju. Jego zdaniem droga wybrana przez Słowaków, którzy rozpoczną właściwe zgrupowanie zaledwie 4 dni przed imprezą i nie rozegrają żadnego sparingu, jest "bardzo wątpliwa", szczególnie, że będą mogli liczyć tylko na kilku zawodników z kontraktami w NHL, z których żaden ostatnio nie grał w tej lidze regularnie.
- Żadna inna drużyna nie ma tak szeroko zakrojonych przygotowań jak Austria - pisze Freimüller. - Nie tylko (razem z Białorusią) pod względem wielkości powołanej kadry, ale także jako jedyna, która rozegra dwa międzynarodowe mecze towarzyskie.
Austriacy obóz przygotowawczy do turnieju w Bratysławie rozpoczęli w ostatni poniedziałek. Ich szwajcarski trener Roger Bader do szerokiej kadry powołał 29 zawodników, a 15 kolejnych znalazło się na liście graczy rezerwowych. Jego zespół dziś w pierwszym meczu towarzyskim zmierzy się z reprezentacją Węgier, a jutro zagra z Włochami. Obie ekipy także przygotowują się do turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk, w którym w Rydze będą rywalizowali z Łotwą i Francją.
Komentarze