Hokej.net Logo
MAJ
3
MAJ
7

Borna Rendulic: Jestem zaskoczony grą GKS-u i to bardzo. Nie żartuję

Borna Rendulic: Jestem zaskoczony grą GKS-u i to bardzo. Nie żartuję

Borna Rendulic jako pierwszy Chorwat w historii podpisał zawodowy kontrakt w NHL. Za Oceanem grał przez trzy sezony. 27-letni skrzydłowy w niedzielę przypomniał sobie smak polskiego hokeja poprzez mecz Ligi Mistrzów. Wcześniej doświadczył go grając w kadrze narodowej i rywalizując z biało-czerwonymi.

HOKEJ.NET: Dzisiejsze spotkanie zakończyło się dopiero po dogrywce. Ciekawy jestem, jak ocenisz to wydarzenie?

Okazało się, że to był pojedynek z rodzaju ząb za ząb. Po prostu wymiana ciosów i kto więcej wrzuci do sieci ten wygra. To nie było łatwe z uwagi na postawę bramkarza GKS-u, który radził sobie wyśmienicie. Czuliśmy się faworytami tego spotkania, więc gdzieś tam w głowach przyjechaliśmy z nastawieniem zwycięstwa. W sumie je odnieśliśmy, ale nikt nie przypuszczał, że to się odbędzie po takim zaciętym boju i takiej postawie rywali. Zagrali naprawdę na bardzo wysokim poziomie. To jest nauczka, że drużyny spoza tego ścisłego topu europejskich lig są groźnymi przeciwnikami, bo prezentują styl, z którym nie mamy do czynienia na co dzień i można się mocno zdziwić.

Czyli jesteś zdziwiony postawą mistrza Polski?

Oczywiście, że jestem zaskoczony i to bardzo. Okazało się, że w tej drużynie są naprawdę wartościowi hokeiści, którzy doskonale wiedzą, co to jest twardy, mocny hokej. Nie żartuję. GKS to nie jest jakiś mały klub, dostarczyciel punktów dla takich ekip jak nasz. Okazuje się, że to godny przeciwnik, którego lepiej szanować. W zasadzie spodziewaliśmy się, że może być ciężko, ale chyba nie aż tak, żeby wygrać szczęśliwie 3:2 po dogrywce.

Jesteś wychowankiem najsłynniejszego chorwackiego klubu, Medveščaka Zagrzeba. Jeszcze niedawno ten zespół grał w tak renomowanych ligach jak KHL, czy EBEL, a dziś próżno go szukać w którejś z liczących się rywalizacji. Co się stało?

To przykre, ale ten zasłużony klub zbankrutował. Słyszałem, że planowana jest zmiana nazwy i próba wejścia do ligi słoweńskiej. Dołączenie do tych rozgrywek oczywiście będzie dobrym rozwiązaniem dla młodych zawodników, jak również dla członków kadry narodowej. Pamiętajmy, że w kwietniu odbędą się mistrzostwa świata i przecież gdzieś nasi zawodnicy muszą grać, żeby być w odpowiednim rytmie meczowym. Żaden klub nie da rady funkcjonować na dłuższą metę bez odpowiedniego zaplecza sponsorskiego. Medveščak jest tego przykładem.

http://hokej.net/pl/galeria,getZdjecieBig,431972,hokej.netdsc_6943jpg.jpg

Podczas ostatnich Mistrzostw Świata Dywizji IIA w Belgradzie nie było cię w składzie Chorwatów. Czy to oznacza, że zakończyłeś reprezentacyjny rozdział swojej kariery?

Nie, absolutnie. W zeszłym sezonie na przeszkodzie stanęła mi kontuzja, ale jeśli w przyszłym roku wszystko będzie w porządku, to oczywiście chcę grać dla Chorwacji. No chyba, że zajdziemy do finału w lidze niemieckiej z Adlerem, wtedy pewnie będzie ciężko zgrać terminy.

Przez trzy sezony można było cię podziwiać w NHL, gdzie najpierw byłeś zawodnikiem Colorado Avalanche, a następnie Vancouver Canucks. Jednakże za każdym razem występy w najlepszej lidze świata przeplatałeś grą w AHL. W końcu zdecydowałeś się na powrót do Europy. Dlaczego ta przygoda z NHL okazała się tak krótka w sumie i pozbawiona sukcesów?

Dostawałem mało minut w czasie meczu. Pojawiałem się na początku na 3-4 minuty i to wszystko. Trenerzy nie potrafili mi zaufać. Potem kiedy jednak przekonali się do mnie i zacząłem grać po kilkanaście minut, to przyplątała się szybko kontuzja, która wyłączyła mnie na trzy miesiące. Po takim czasie ciężko było wskoczyć z powrotem do składu. Trochę nie miałem szczęścia, szwankowało zdrowie, a niestety NHL to liga, która nie wybacza niczego. Albo jesteś na najwyższych obrotach i dajesz z siebie wszystko, albo momentalnie wypadasz z gry, a na twoje miejsce jest wielu chętnych z bardzo wysokimi umiejętnościami.

Jesteś pierwszym chorwackim hokeistą w historii, który podpisał zawodowy kontrakt za Oceanem. Czy poskutkowało to tym, iż stałeś się powszechnie rozpoznawalnym, albo sławnym sportowcem u siebie w ojczyźnie?

Nie, nic takiego nie nastąpiło. No może poza pierwszym „boomem”, kiedy wiadomość o moim kontrakcie zbombardowała media, może wtedy przez krótkim czas zrobiło się trochę szumu wokół mojej osoby. Ale ludzie szybko o mnie zapomnieli. To tak działa, jeśli nie masz wyników, jeśli nie jesteś medialnym tematem, to momentalnie wypadasz ze świadomości kibiców, którzy w naszym kraju i tak żyją w zasadzie tylko piłką nożną, no i koszykówką. Na pewno nie jestem kimś sławnym, ale to dobrze ponieważ mogę skupić się tylko na hokeju, a nie muszę zastanawiać się na każdym kroku co zrobić, co powiedzieć, gdzie teraz są kamery, albo wpuszczać telewizji do domu, żeby robili programy o tym jak mieszkam i tak dalej. Także, to naprawdę dobrze, że nie zostałem sławny.

Czy ciężko było wypłynąć na szerokie wody profesjonalnego hokeja pochodząc z takiego kraju jak Chorwacja, która jednak z tą dyscypliną mało się kojarzy?

To byłoby ogromnie trudne zadanie, gdybym został w ojczyźnie. Nie wiem, czy w ogóle wykonalne. Ja w wieku 15 lat przeniosłem się do Finlandii, gdzie spędziłem długie 7 lat. To wielkie szczęście, że tam trafiłem, ponieważ Finowie mają jeden z najlepszych programów szkoleniowych dla juniorów. Z dala od domu skupiałem się tylko na treningach i meczach, wciąż pracując nad tym, żeby grać coraz lepiej. Cieszę się, że nie tylko tam byłem, ale że odegrałem jakąś znaczącą, a wręcz dominującą rolę w zespołach, w których miałem przyjemność występować. Prezentowałem na tyle wysoki poziom, że zyskałem zainteresowanie skautów z NHL, więc to o czymś świadczy. Jestem z tego naprawdę dumny. Doceniam ten fakt.

Muszę ci przypomnieć jeden fakt. Mistrzostwa Świata Dywizji IB w Wilnie w 2014 roku. Po trzech kolejkach były dwie niepokonane drużyny: Polacy z kompletem punktów i Chorwaci z jednym „oczkiem” straty i szansami na awans do dywizji IA. No ale po następnym meczu już było wiadomo, że marzenia prysnęły jak mydlana bańka. Biało-czerwoni pokonali was 4:1 weszli do wyższej grupy. Pamiętasz to?

Nawet mi tego nie przypominaj (śmiech). Byliście lepsi pod każdym względem. Wiedzieliśmy z kim przyjdzie nam zagrać, to znaczy jaką wartość stanowi polska reprezentacja. To było coś bardzo podobnego do dzisiejszego spotkania w Tychach, z tym, że niestety nie zaprezentowaliśmy się tak dobrze jak GKS. Wiedzieliśmy, że nie mamy z wami szans. Spotkaliśmy się z drużyną, która miała ligę składającą się z 8-10 drużyn, a u nas były zaledwie 3 kluby z hokeistami, którzy nie uprawiali tej dyscypliny zawodowo. Ale odnotowaliśmy wtedy i tak najlepszy wynik w historii. Otarliśmy się o awans na bezpośrednie zaplecze elity.

No to na koniec jeszcze jedno proste pytanie. Kto jest najlepszym chorwackim hokeistą w historii, Borna Rendulic, czy może Joe Sakic, dwukrotny zdobywca Pucharu Stanleya i członek elitarnego Klubu Potrójnego Złota?

No chyba jednak Rendulic (śmiech), choć nie wygląda to już tak dobrze, jeżeli zakwalifikujemy jako Chorwata mojego kolegę z Adlera, Marka Katica, ponieważ on ma wiele wspólnego z naszym krajem, pomimo, iż urodził się w Kanadzie. Powiedziałem, że ja jestem lepszym chorwackim hokeistą niż Sakic, ponieważ jego związki z Chorwacją są tylko takie, że chyba dziadkowie stamtąd pochodzili, ale Joe nie ma nic wspólnego z ich ojczyzną. On jest Kanadyjczykiem z krwi i kości. Z Katicem jest zupełnie inaczej. Ma paszport chorwacki, grał w Medveščaku przez kilka lat. Zatem wybór kto jest lepszy na linii Rendulic – Katic jest ciężki.

Rozmawiał: Dawid Antczak



Liczba komentarzy: 0

Komentarze

Tylko zalogowani użytkownicy mogą dodawać komentarze. Zaloguj się do swojego konta!
Wypowiedz się o hokeju!
Shoutbox
  • hokej_fan: O_23. Chyba nie zrozumiałeś sensu tej zrzutki
  • emeryt: 55 dokładnie...nagłośnić i ośmieszyć pzhl
  • Oświęcimianin_23: unista55, ale co to zmieni? Jaki pstryczek w nos? Coś się zmieni jak kibice zapłacą za Dziubińskiego? PZHL nagle się "naprawi"? Odpowiem Ci. Nie.
  • Oświęcimianin_23: Nic się nie zmieni przez jakąś zrzutkę. Sam wywiad powinien coś zmienić.
  • Oświęcimianin_23: Ja doskonale wiem po co została założona zrzutka, ale ona nic nie da.
  • Arma: Nie musi się zmienić. To nasz kapitan, swoich się nie zostawia. Ludzie chcą się dołożyć i chwała im za to
  • hokej_fan: O_23. Nie chcesz, to nie wpłacaj i po temacie.
  • MKaczmar: @unista55 Ja jestem założycielem zrzutki i jest ona zweryfikowana. Przekazanie środków dla Krystiana też będzie potwierdzone, żeby nie było żadnych wątpliwości.
  • fruwaj: @Alex2023 - z rozliczniem po sezonie się zgadzam ale póki co szukamy na rynku krajowym tak jak robiliśmy to dotychczas co jak wiemy sukcesu nie przynosiło... czekam na realne wzmocnienia, czyli takie które nie są skażone grą w PL
  • hokej_fan: GKS TYCHY widzę politykę transferową bez zmian.
  • J_Ruutu: Zrzutka jeśli już to na prawnika który pokaże "panom działaczom" gdzie raki zimują.
  • narut: niech najpierw pokaże a później się zrzucimy ew..
  • Passtor: Emeryt jestem tu od lat ale czasami naprawdę się nie da. Wasze komentarze niestety odzwierciedlają wasze zachowania butelkowo słonecznikowo monetowe na tym chasioku zwanym lodowiskiem
  • Arma: Ok, ale kto pytał ?
  • rawa: Vamos Los Gatos!
  • dzidzio: jaki tu spokój
  • rawa: Witam Dzidzio
  • rawa: Boston objął prowadzenie.
  • dzidzio: myślałem że wiara w narodzie umarła
  • dzidzio: witam ale początek nie za dobry
  • rawa: Lepiej wyglądają
  • rawa: Kocury nie mają jak na razie sposobu na Swaymana
  • dzidzio: trzeba w tym meczu zagrać skutecznie bo obrona to nie jest domena kocia
  • dzidzio: Zobaczymy jak zareagują na tą stratę
  • dzidzio: tutaj dużo dzieje się w głowie i wiele zależy od mentalu
  • rawa: W tym sezonie jeszcze z Miśkami nie wygrali.
  • dzidzio: lawiny udowodniły to w Dallas pomimo fatalnego początku
  • dzidzio: my też nie wygraliśmy z Wami w sezonie regularnym a w playoffach było już gorąco ;)
  • rawa: GieKSie zawsze sie ciężko hra z Zagłębiem.
  • dzidzio: czasem 1 mecz potrafi odwrócić serię
  • rawa: Zgadza się.
  • rawa: Boston słupek
  • dzidzio: szalona końcówka ostro poszli
  • rawa: Bruins lepsze w pierwszej.
  • dzidzio: widać większą dojrzałość i opanowanie po stronie niedźwiadków
  • rawa: Będzie się działo w drugiej
  • dzidzio: kocurki za bardzo chcą a czasami im bardziej się chce tym mniej wychodzi
  • dzidzio: pośpiech to zły doradca
  • rawa: Maurice powinien Tarasa do lini z Barkovem i Reinhartem.
  • rawa: Zobaczymy co wymiałczą w drugiej.
  • dzidzio: no tak Rosjanie się lepiej ze sobą dogadają
  • rawa: Lorentz w końcu strzelił
  • dzidzio: ważny mecz w końcu wymaga przełamania
  • rawa: Należało by go wygrać.
  • rawa: Będziesz na jakiś meczu w Ostrawie?
  • dzidzio: do Ostravy myślę się wybrać myślę 1 albo 2 mecze
  • rawa: Jest. Sasza 2;1
  • dzidzio: wreszcie coś ruszyło
  • dzidzio: sam się wybierasz?
  • dzidzio: Do Ostravy albo Pragi
  • rawa: Ja bede ze Stanami, Niemcami i Kazachstanem. Jakbyś był na którymś z tych meczy to fajnie byłoby się spotkać. PanFan będzie też na meczu ze Stanami.
  • rawa: Będzie nas tam kilku.
  • dzidzio: Ja myślę o meczu otwarcia i może Francja
  • dzidzio: szaleć nie będę bo bilety do tanich nie należą ale można też strefe kibica zaliczyć
  • dzidzio: też jakaś opcja
  • rawa: Tanio nie jest niestety.
  • rawa: Na takie playoffy w Stanach kupisz bilet taniej. Wiadomo podróż i pobyt kosztuje.
  • rawa: Wykorzystają w końcu Kocury jakiś PP?
  • dzidzio: chyba nie tym razem
  • rawa: Ale się zagotowało w końcówce. Swayman górą.
  • dzidzio: coś im się lepiej gra w pełnych składach
  • rawa: Na 0.3 sekundy do końca drugiej Gustav Forsling 3:1
  • rawa: Podziurawili w końcu Swaymana. Dotychczas wpuszczał w playoffach nie więcej niż dwie na mecz.
  • dzidzio: kary też odegrały pośrednią rolę
  • dzidzio: pewna utrata sił tylko teraz ważna będzie koncentracja szczególnie na początku tercji
  • rawa: W końcu Miśki mają w nogach 7 meczy z Toronto. Teraz bronili 4 kary.
  • dzidzio: udanej zabawy w 3 tercji
  • dzidzio: trzeba ładować baterię na championat :)
  • rawa: Dzięki Dzidzio za wspólne oglądanie. Do zaś.
  • rawa: Eetu Luostarinen ustrzelił Misie na początku trzeciej. 4:1
  • rawa: Ullmark zmienia Swaymana w bramie.
  • rawa: W końcu w trzeciej Maurice wrzucił Tarasa do Barkova i Reinharta i od razu lepiej graja
  • rawa: Sasza Barkov 5:1 w PP. W końcu wykorzystana przewaga.
  • rawa: Ale napi.erdalanka:)
  • rawa: Montour brama w osłabieniu 6:1
  • rawa: Znowu przytulanki:)
  • rawa: Po pięciu graczy z kazdej drużyny odesłani do szatni.
  • rawa: Teraz Pastrnak z Tkachukiem naparzanka. Stary Tkachuk na trybunach szczęśliwy:)
  • rawa: Brawo Kocury!
    1;1 w serii.
  • PanFan1: Świetny mecz Kocurni, genialny dziś Barkov, pod koniec meczu myślałem że jak ta grupen-napierdzielanka będzie trwać dalej, to mecz będą musieli dograć Montgomery i Mourice 😉
  • PanFan1: ... swoją drogą puściły nerwy Misiom, Marchand po golu Montura zachował się w typowy dla siebie chamski sposób.
  • PanFan1: Kto ma ochotę na kawał rewelacyjnego hokeja dziś, proponuję obejrzeć z odtworzenia Panthers/Bruins na NHL66
  • rawa: https://m.youtube.com/watch?v=hP7-9hqbV0w&t=10s&pp=ygUQZmxvcmlkYSBwYW50aGVycw%3D%3D
  • rawa: Zajechany jestem i trzeba do roboty iść ale mecz był warty oglądania.
  • Hokejowy1964: Pastor ooooo żesz ty......nikt nigdy w życiu mnie tak nie obraził !!! Mnie wyzywasz od oświęcimskich ?! Chyba cię Bóg opuścił jak to pisałeś.....nie pisz nigdy więcej takich bzdur.....zapamiętaj to sobie raz na zawsze boroku !
  • KubaKSU: Ah ta cisza ... :)
  • uniaosw: 🇸🇪✅📝
  • KubaKSU: Kołcz czy grajek?
  • Passtor: 🤣 Hokejowy w porządku zwracam honor i sorki za złą ocenę 👍
  • Oświęcimianin_23: uniaosw, nie uwierzę póki nie zobaczę:)
  • Hokejowy1964: Pastor no to rozumiem :). Od bajtla jestem GieKSiarz więc wiesz o co chodzi 😉
  • KubaKSU: Matczak show 🤣
  • weekendhero: On ściągnął mniej zawodników z ligi niż ściągną teraz po zmianie filozofiii transferowej hahaha
  • Luque: Trzech z ligi już mamy... pora więc chyba na nowych...
  • KubaKSU: Ee tam Luq jeszcze z 3-4 pewnie będzie:D
  • zakuosw: jednak przydomek dzbany jest jak najbardziej odpowiedni. nic się nie uczą na błędach w tychach. Dla nas dobrze :)
  • Luque: Martw się tam lepiej powiatowy czy Ci tam Zupa czasem nieskiśnie... bo będzie płacz za chwilę że połowa czerwca i trenera dalej nie ma
  • Arma: Jak Unii nie uda się znaleźć trenera, myślę że bobersi są w gotowości by podjąć się tego trudnego wyzwania
  • zakuosw: nie muszę się martwić, ponieważ od kilku lat nasz zarząd działa całkiem sprawnie i wiem, że nawet jeśli nie będzie Zupy to mają nagrane inne kontakty
  • uniaosw: Brawo Zupa
Tylko zalogowani użytkownicy mogą korzystać z Shoutboxa Zaloguj się!
© Copyright 2003 - 2024 Hokej.Net | Realizacja portalu Strony internetowe