Asysta Damiana Tyczyńskiego w ekstraklasie słowackiej
Damian Tyczyński asystował przy zwycięskim golu swojej drużyny w dzisiejszym meczu słowackiej Tipos extraligi. Jego zespół wygrał pierwsze spotkanie po przedłużonej przerwie.
Drużyna ze Spiszu pokonała u siebie Slovana Bratysława 4:2. Był to dla niej pierwszy mecz nie tylko po przerwie reprezentacyjnej. Tyczyński i jego koledzy nie grali w lidze dłużej, bo jeszcze przed tą przerwą mieli odwołane mecze z powodu zachorowań na COVID-19 w składzie. Poprzednie ligowe spotkanie rozegrali 29 października.
Dziś 2 gole strzelił dla zwycięzców Fin Otto Nieminen. Tyczyński w 35. minucie asystował przy trafieniu Andreasa Štraucha na 3:1, które później okazało się być zwycięskim, a swoją bramkę dla gospodarzy zdobył także Lukáš Vartovník.
Polski środkowy wystąpił w pierwszym ataku swojego zespołu i zaliczył +1 w statystyce +/-. Po 13 ligowych spotkaniach w obecnym sezonie ma na koncie 1 gola i 6 asyst. Do siatki trafił w debiucie w słowackiej ekstraklasie, ale od tego czasu w kolejnych 12 meczach nie udało mu się wpisać na listę strzelców.
Dzisiejszy mecz odbył się w obecności zaledwie 100 widzów, bo takie ograniczenie wynika z przepisów, które mają przeciwdziałać rozprzestrzenianiu się COVID-19. Gospodarze przerwali serię 4 porażek, w tym 3 poniesionych u siebie. Obecnie mają w swoim dorobku 14 punktów i w 12-zespołowej Tipos extralidze zajmują 10. miejsce. W następnej kolejce w piątek na wyjeździe zmierzą się z HC Nowe Zamki.
HK Nowa Wieś Spiska - Slovan Bratysława 4:2 (0:0, 3:1, 1:1)
1:0 Nieminen - Ouellet-Beaurdy - Atwal 23:21 (w przewadze)
1:1 Harris - Maier - Gašpar 24:54
2:1 Vartovník - Tomala - Ščurko 28:10
3:1 Štrauch - Petgrave - Tyczyński 34:58
3:2 Harris - Rapuzzi - Yogan 56:57 (w przewadze)
4:2 Nieminen - Kuru - Rapáč 59:09 (pusta bramka)
Strzały: 23-28.
Minuty kar: 64-47.
Widzów: 100.
Przegrał dziś za to zajmujący ostatnią pozycję w tabeli zespół MHk 32 Liptowski Mikułasz, którego zawodnikiem jest Kamil Wałęga. Jego drużyna uległa mistrzowi Słowacji HKM Zwoleń 1:5. Polak zagrał na środku trzeciego ataku. przyjezdnych. Był na tafli przez 14 minut i 38 sekund. Wygrał 7 z 12 swoich wznowień i oddał 1 celny strzał na bramkę.
Komentarze